Dziewczyna mojego kolegi wyznała mi miłość

[Telek18]

Witam. Nigdy nie myślałem, że skorzystam z jakiej kolwiek strony. Mam dziwną sprawę. Mam nadzieje, że ktoś pomoże mi wybrać co jest dobre a co złe. Dobra zacznę od początku.

 

Mam przyjaciela, jest z dziewczyna rok. Jego dziewczyna to moja dobra koleżanka. Zawsze jak im się coś psuło to zwierzała się mi a ja zawsze starałem się pomóc dobrą radą czy słowem. Gdy coś się u nich psuło to we dwoje do mnie pisali.

 

Pewnego razu ta dziewczyna wyznaje mi miłość. Sporo z nią pisałem i gadałem. Chciała mnie pewnego razu pocałować, mówiłem tłumaczyłem jej, że tak nie należy robić bo nie mogę zdradzić przyjaciela. Ona mówi, że i tak im się psuje (fakt psuje się im związek). I tu niestety ona mi się też podoba. Bardzo dużo mamy z sobą wspólnego.Ona nie wie co robić chcę być ze mną, ja też chcę lecz nie chcę popsuć relacji z przyjacielem. Ja mam 18 lat dziewczyna 17.

 

Co robić? Niestety ciągle o tym myślę i nie wiem... może wy mi pomożecie poza tym chciałem gdzieś to wszystko napisać gdzie kolwiek, bo już szału dostawałem.

 

Jeśli przeczytaliście te "wypociny" To wielkie dzięki. Jeśli kto kolwiek z was może pomóc piszcie z chęcią odczytam inne posty.

 

Nie wiem czy ten post umieściłem w dobrym dziale, ale fakt jestem zdesperowany.

 

Pozdrawiam T.

Edytowane 24 Listopada 2013 przez Gość

[*Monika*]

Telek18, Witaj na forum

Myślę, że skoro ta para jest Tobie w jakiś sposób bliska, piszesz, że On jest Twoim przyjacielem, to powinieneś porozmawiać z Nim o zaistniałej sytuacji.

Jest to temat delikatny, ale, jeśli chcesz się zachować lojalnie wobec przyjaciela, to porozmawiaj z Nim szczerze.

[Gość pysiunia]

Telek18, Nie powinieneś wchodzić w trwający związek. Tym bardziej, że w tym związku jest Twój przyjaciel. Przyjaźń wymaga szczerości, lojalności, itp.

Powinienieś porozmawiać z Twoim przyjacielem na temat jego związku z tą dziewczyną i zobaczysz, co On powie Ci na ten temat.

Dopiero, gdy tamten związek będzie całkowicie zakończony - możesz spotykać się z tamtą dziewczyną.

 

Nie rób innym tego, co nie byłoby miłe dla Ciebie !

[Gość]

Przerąbana sprawa, ja bym nie tykał, dziewczyna kumpla to persona non jebata

[Candy14]

Ujme to tak... prawdziwych przyjaciol miewa sie na cale zycie... a partnerzy przychodza i odchodza. Ta dziewczyna zapewne nie bedzie Twoja ostatnia. Jezeli chcesz stracic przyjaciela i nie boisz sie ze tak samo zostaniesz potraktowany...jak widac dziewczyna nie potrafi sie zachowac w porzadku

[Gość]

Candy14, oczywiscie tym bardziej ze panna chyba mysli, ze w nastepnym zwiazku to sie bedzie jej ukladalo, znajdzie nastepnego wiernego sluchacza i pewnie znowu poleci, tym bardziej ze ma 17 lat...

[khaleesi]

Przerąbana sprawa, ja bym nie tykał, dziewczyna kumpla to persona non jebata

Reibenku miszczu

[Gość]

Reibenku miszczu