Nie wiem co robić.

[Zupapomidorowa]

Mam problem. Rzuciłam miesiąc temu leki, zapisałam się w tym czasie na terapie, która jest bolesna. W domu nadal źle się dzieje (ojciec znęca się nade mną psychicznie, matka zresztą też), nie mam siły podjąć pracy. Odkąd nie biorę leków ledwo funkcjonuje. Bolą mnie plecy, czuję się jak w ciele starej kobiety. Leki odstawiłam bez konsultacji z lekarzem (wiem, że to niepoważne), ponieważ ciągle przedłużali mi okres ich brania a ja bardzo chciałam zacząć żyć normalnie, jak wszyscy bez lekarstw. Boję się do nich wrócić ponieważ najpierw dużo schudłam, potem przytyłam. Doszła przewlekła choroba hashimoto i niedoczynność tarczycy - lekarz pierwszego kontaktu powiedzial mi ze to moze być od antydepresantów. Włosy zaczęły mi wypadać. Boję się brać je znowu. Ale z drugiej strony lepiej funkcjonowałam na nich byłam. Nie wiem co robić...

[PoznacSiebie]

Sytuacja trudna, z jednej strony pragnienie normalności a z drugiej strony jej brak i potrzeba brania leków które mają skutki uboczne. Kiedyś też sam odstawiałem leki bez konsultacji z lekarzem i to jeszcze nagle bo byłem zawiedziony brakiem ich efektów albo przestraszony efektami ubocznymi.

Luktar, najlepsze co możesz zrobić to skonsultować się z lekarzem, porozmawiać o tym, może zaproponuję Cie leki o mniejszych skutkach ubocznych.

[Zupapomidorowa]

PoznacSiebie, właśnie zaczęłam myśleć o tej opcji o której mówisz. Myślę, że nie ma innego wyjścia niż udanie się do dawnego psychiatry i przedstawienie mu jak sprawa wygląda. Bo kurna mać, z jednej przewlekłej choroby (depresja) w drugą (hashimoto)?!