napięcie podskorne po neuroleptykach, ktore nie mija juz 2,5

[Stonka]

W 2010 wzialam rispolept im sie zaczelo... potem zapisali mi sulpiryd i inny neurolpetyk - ten pierwszy atypowy, zapomniałam nazwy, ale problem sie zaczal natychmiast po rispolepcie...wlascie chyba 90% mojeog cierienia pochodzi od tego...potworne napiecie w calym ciele...cos jak akatyzja...akatyzje chyba tez mialam po tym rispolecpie, ale pozostalo to napiecie podskorne, drazliwosc, cierpienie nie do wyrtzymania akle bez przymusu chodzenia...wytzrymalam rok, najpierw pomagaly akineton i pridinol, potem przestaly..potem lekarka zapisala mi benzo, ale juz mnie nie leczy...nowa widzi tylko PANI JEST UZALEZNIONA, bo biore 6i 3/4 stilnoxu dziennie, nie rozumie skad to sie wzielo...szukam wszedzie pomocy nikt nie rozumie, nie umie mi pomoc..proponowali mi ropinirol, ale neurolog ostrzegl ze po tym czesto sie wpda w psychotyczny hazrd, a ja neuroleptykow nie moge brac, bo mam uszkodzony uklad cholinergiczno-dopaminergiczny i kazdy neuroleptyk wywoluje dyskinezy/dystonie...biore te stilnoxy razm z depakina bo wtedy silniej dzialają, biore je juz rok, ale lekarka mi je odatwia, a ja nie wiem co zrobie jak ich nie bedzie...to MINUTA jest nie do wytrzymania...jak w akatyzji...pridinol i akineton na to nie dzialaja juz, wywoluja stany ostrego splatania *byc moze w wyuniku interacji z depakiną czy czyms)...jestem w stanie pojechac GDZIEGOLWIEK zeby mi ktos pomogl

[clone]

Rispolept to gówno. Gdybym brał go do tej pory, to prawdopodobnie byłbym już warzywem.

 

mam uszkodzony uklad cholinergiczno-dopaminergiczny

 

Jeśli jest tak jak piszesz, to niestety trudno będzie przeciwdziałać tym objawom.

[Gość]

Idź do szpitala na odwyk i prawidłową diagnozę/leczenie.

[Gość]

bierzesz 6 stilnoksów dziennie?