Trójkąty randkowe – ktoś ma (przykre) doświadczenia?

[Pieprz]

Hmmmmmm... Poznajemy tu osoby z problemami podobnymi do naszych. Powiem szczerze, sam poznałem poprzez to forum kogoś, kto ciągle siedzi mi w głowie i darzę ją ogromnym uczuciem. Wspólne problemy łączą ludzi i łatwo znaleźć bratnią duszę. Nie podchodziłem do tego forum jak do randki.pl ale życie pisze najwidoczniej różne scenariusze i można tutaj poznać wiele fajnych osób. Może nawet miłość. Nie powinno się tego wykluczać.

Dobrze napisane. W pełni się z tym zgadzam.

 

-- 10 cze 2012, 20:29 --

 

Bo tak na logikę to jakby nie zależało jej

Nie bierz kobiet na logikę.

[Gość]

Dobra chłopaki, to ja wam nagotuje kisielu i bedziecie mogli walczyć o wybranke:,D

[Gość]

SadSlav, ja nie zamierzam. Dla mnie ten temat to farsa. Chce o ladywind zawalczyć, to niech walczy jak ja, a nie odwala szopki.

To że mi zależy na niej, to nie znaczy że zamierzam się godzić na wszystko. Może jeszcze grafik spotkań ustalić jak na studiach... To by była szopka właśnie.

[SadSlav]

Niech się lepiej sama "wybranka" zacznie udzielać bo jak na razie najwięcej namieszała a najmniej się wypowiada

Może się jeszcze jakiś trzeci delikwent z forum do kompletu znajdzie

[Gość]

Może się jeszcze jakiś trzeci delikwent z forum do kompletu znajdzie

O to jestem

[Candy14]

SadSlav, mysle, ze nieudzielanie sie jej w tym watku jest najlepszym posunieciem

[SadSlav]

Candy14, ja widzę to inaczej.

[Candy14]

Ile ludzi tyle spojrzen :)

[ladywind]

jestem faktycznie wszystkiemu winna, najlepiej jakbym się z nikim nie spotkała, wtedy nikt by nie cierpiał, nie byłoby problemu

[SadSlav]

ladywind, nie winna ale osobom postronnym to rzeczywiście przypominać może jakiś casting na samca alfa.

[Gość]

Ile osób, tyle wersji, dajcie już spokój.

[Gość]

No widzę po tym wątku że zazwyczaj dziewczynom takie coś pasuje, ale jakby jakiś facet spotykał się z dwoma dziewczynami to byłby lament.

[Gość]

Luc84, a po czym wnosisz?

[Gość]

No widzę że głównie dziewczyny podchodzą krytycznie do tego że mi się nie spodobał ten przykład poliandrii

[ladywind]

Luc84, ja spotkałam się z tobą jeden raz, z Marsalem2 3 razy, i czy taką zdrobnie popełniłam, że sie spotkałam??

co innego jakby był seks z jedną czy druga osobą...ale było tylko spotkanie, normalne spotkanie...a taka afera

 

-- 10 cze 2012, 21:33 --

 

ladywind, nie winna ale osobom postronnym to rzeczywiście przypominać może jakiś casting na samca alfa.

od razu prostuje że samce alfa mie nie w głowie

[Pieprz]

psycho meetings gone wrong

 

Temat w sumie ku przestrodze. Jak się z kimś z forum spotykasz to nie zostawiaj miejsca na dwuznaczność w jakim celu.

[Gość]

Luc84, ja spotkałam się z tobą jeden raz, z Marsalem2 3 razy, i czy taką zdrobnie popełniłam, że sie spotkałam??

co innego jakby był seks z jedną czy druga osobą...ale było tylko spotkanie, normalne spotkanie...a taka afera

Ale ciągnęłaś jednocześnie znajomość o charakterze romansowym z dwoma osobami i nie próbuj zaprzeczać, bo przecież jakby to nie była znajomość tego typu, to by nie nie posuwałaś się do kłamstw przede mną żebym się nie obraził. Ani razu nie zaprzeczyłaś jak jednoznacznie mówiłem że chodzi mi związek, tylko że potrzebujesz czasu. I to jest naturalne, ale nie że się potrzebuje czasu poprzez ciągnięcie dwóch relacji.

[ladywind]

psycho meetings gone wrong

 

Temat w sumie ku przestrodze. Jak się z kimś z forum spotykasz to nie zostawiaj miejsca na dwuznaczność w jakim celu.

 

tzn??

[Gość]

od razu prostuje że samce alfa mie nie w głowie

 

Ani razu nie zaprzeczyłaś jak jednoznacznie mówiłem że chodzi mi związek, tylko że potrzebujesz czasu

 

Można było od razu zagrać w otwarte karty a tak zaczynają się jakieś niepotrzebne dyskusje

[Pieprz]

psycho meetings gone wrong

 

Temat w sumie ku przestrodze. Jak się z kimś z forum spotykasz to nie zostawiaj miejsca na dwuznaczność w jakim celu.

 

tzn??

No wiesz o co mi chodzi. Jak z kimś ktoś gada i się umówi, i da dwuznaczne sygnały to potem może się to skończyć publicznym praniem brudów jak w tym przypadku.