Przywitanie, prośba o poradę bądź pomoc

[Bars]

Cześć,

Mam 27 lat. Od czternastego roku życia zmagam się z nerwicą natręctw. Od początku pojawiały się u mnie natrętne myśli a z czasem kompulsje. Od pięciu lat cierpię także na HIV-fobię. OCD zostało zdiagnozowane u mnie przez lekarza psychiatrę dopiero półtora roku temu. Wcześniej moje problemy starałem się ukrywać przed otoczeniem. Moi rodzice widzieli, że znajdowałem się nieraz w złym stanie, ale jednak bali się wysłać mnie do psychiatry - sam podjąłem decyzję u specjalisty już po moim pełnym usamodzielnieniu się.

 

Obecnie zażywam Seroxat 20mg. rano. Wcześniej brałem także doraźnie Cloranxen 5mg. Przez około rok chodziłem na terapię behawioralno - poznawczą. Odbyłem około 15-20 godzinnych sesji. Niestety skutki terapii okazały się niezadowalające. Na zajęciach poznałem źródło moich problemów, ale nie udało mi się osiągnąć spokoju duchwego. Ciągle mam natrętne, obsesyjne myśli na temat ludzi, sytuacji z przeszłości, seksu a także możliwości zakażenia się wirusem HIV. Poszukuję bardzo dobrego psychoterapeuty zajmującego się terapią behawioralno - poznawczą na terenie Warszawy. Zależy mi na jak najszybszym znalezieniu specjalisty, który poprowadziłby ze mną zajęcia w trybie bardzo intensywnym (kilka spotkań w tygodniu). Czy jest ktoś kogo możecie polecić?

NN utrudnia mi funkcjonowanie w społeczeństwie. A mi zależy na pełnym powrocie do zdrowia. Czy sądzicie, że jest szansa na pełne pozbycie się tego zaburzenia?

[*Monika*]

Bars, Witaj!

Szkoda, że rodzice nie stanęli na wysokości zadania jak jeszcze byleś małoletni.

NIe wiem na ile Twoja nn jest zaawansowana, ale same leki mogą tu cudów nie sprawić.

Potrzebujesz zapewne intensywnej terapii, ja niestety nie polecę Tobie nikogo, z uwagi na fakt, że nie jestem z Twoich rejonów.

15-20 godzinnych sesji to kropla w morzu.

Może jeszcze ktoś Tobie kogoś poleci.