Mozecie przenosic ten temat lub nie...

[element]

Mam juz dosc..... Nie wiem co sie ze mna dzieje... Nie mam zadnych objawow nerwicy oprocz leku.... Chodzi tutaj o moja glowe.... Mam w glowie jakas blokade zapominam wszystkich rzeczy jakich do tej pory sie nauczylem.... Nie wiem co sie ze mna dzieje nie odczuwam przyjemnosci ani zadnych uczuc nie wiem jak to jest sie smiac tesknic i inne nie wiem juz co sie ze mna dzieje.... Jestem jakims zooombie..... W mojej glowie jest jedna wielka blokada.....Nie umiem o niczym innym myslec.... Chcialbym tak jak inni byc normalni ale nie jestem nie potrafie uwierzyc w to ze to depresja albo nerwica ja poprostu mam chora glowe wydaje mi sie ze zaniedlugo umre ze to jakis guz albo cos w tym stylu kurwa ilez mozna matko boska prosze niech ktos cos napisze ja jestem juz na skraju wytrzymania.... nie daleko mi do zalamania... Mam trudnosci z takimi rzeczami jak wstanie rano ubranie sie umycie wyjscie na dwor rozmowa zapominam o wszystkim... Mam trunosci z otwarciem drzwi nalaniem wody do szklanki jak wypije piwo to dzieja sie ze mna straszne rzeczy "brak mozgu" Nie wiem ktora fgodzina mam trudnosci z odczytaniem z zegarka jaka data jaki dzien..... Co sie ze mna dzieje??;(

Edytowane 22 Sierpnia 2011 przez Gość

[Kalebx3 Gorliwy]

Może to braki dopaniny w korze przedczołowej? ; Alzheimer?-(musialbyś mieć co najmniej koło 50 lat). Ja bym spróbował ,sprawdził jak zaskoczą agoniści dopaminy tudzież metylofenidat ,ew.selegilina.Myślę ,że tu musiałbyś pogrzebać.Dopamina !!!Przed swoim leczeniem ADHD miałem co niektóre z wyżej wymienionych przez Ciebie objawów.Dezorganizacja ,chaos w działaniu i myśleniu,gorsze skupianie się i pamięć krótkotrwała do dupy.Leki bardzo pomogły.A co mówi Twój lekarz i co masz zdiagnozowane klinicznie .Pozdrawiam.

[kite]

niech ktoś zmieni temat

[element]

nie biore zadnych lekow uwaza ze najlepszym lekiem jest terapia i nie ma sensu wprowadzac lekow.... ale ja nie potrafie na codzien funkcjonowac....

[Kalebx3 Gorliwy]

Coś bardzo słaba ta Twoja terapia Element ,skoro Ci nie pomaga i nie potrafisz na co dzień funkcjonować.Lecz każdy tak się leczy na ile pozwala mu jego ŚWIADOMOŚĆ.