Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Absinthe]

Cześc wam.Ale mnie ostatnio ładnie popierniczyło....

[Gość]

Absinthe, a to czemu

[Arhol]

Saiga, kobieta ma zawsze rację

 

Taa, a ja jestem marynarzem

[Gość]

Absinthe, co się stało ?

[Absinthe]

virgo21, takie tam załamanie nerwowe.W efekcie jedna by po pysku dostała,awantura na cały dom,3 dni w domu bez wychodzenia.Nie mówiąc jak tu na forumie netykietę gwałciłam i rzucałam mięchem jak szalona:/

w sensie że klnęłam.no i pisałam gupoty.

[Gość]

Saiga, jeee wiedziałam zawsze, że coś przed nami ukrywasz

[Absinthe]

Aranjani, wygląda na to że nie mam już sił.no i wybuchłam

[Gość]

Absinthe, też mi się to zdarza niestety.

[Gość]

Absinthe, virgo21, mnie tez... niestety

[Absinthe]

virgo21, mnie tak mocno pierwszy raz.Jeszcze mnie trzyma z tą różnicą że nad tym panuje.Tak btw fajny cytat.Jasiu K to był mądry chłop:)

[Arhol]

Pozbierajcie więc to c zostało i sklejajcie od nowa,bo co innego można zrobić ?

Aranjani,

Taa pirat 7 mórz

[Gość]

Saiga,

 

trza się pozbierać :) nie ma wyjścia :)

[Absinthe]

Saiga, anom,sklejam się.Nie łatwe to,a i jak usłyszysz od matki że ją męczysz i najlepiej żebym poszła do szpitala to już w ogóle,heh.

[Gość]

Absinthe, Aranjani, ja mam ten problem, że jesli się juz konkretnie zdenerwuje to nie panuje nad niczym, klnę, obrażam, rzucam wszystkim, a nie daj Bóg, gdyby sie ktoś rzucił na mnie to armagedon

[Gość]

Wiecie... mi moje Kochanie powiedziało ostatnio, że chciałby abym wróciła taka... w jakiej się zakochał. Silna, pełna werwy i chęci. Patrząca na świat z optymizmem i dająca kopa do życia innym. I sobie. Cholernie dziwnie mi sie zrobiło... bo ja rzeczywiście kiedyś taka byłam. Powiedział, że będzie czekał tyle ile trzeba, żeby odzyskać swoją kobietę...

 

przepraszam, że o tym mówię ale siedzi mi to na serduchu... a komu jak nie Wam

[Absinthe]

virgo21, ja się przeraziłam,bo pierwszy raz tak miałam.Tym bardziej,że ja z natury spokojna i przyjazna.Chociaż w sumie ta moja natura mega zaburzona to nie ma o czym mówić...

[Gość]

Aranjani, to znak, że cię kocha, zalezy mu na tobie i się martwi. Chyba dobrze powiedział jest z tobą szczery

 

-- 10 sty 2013, 23:04 --

 

Absinthe, tak jak moja natura, z zewnątrz niby delikatna, a w środku aż się we mnie gotuje

[Gość]

virgo21, wiem... tylko, że ja nie wiem czy już kiedykolwiek będę potrafiła być taka jak kiedyś :) I to boli. Ale kto wie...

[Gość]

Aranjani, mysle, ze bedziesz potrafiła Masz przy sobie człowieka, który cie kocha, a to ważne

[Absinthe]

Aranjani, ja bym tam doceniła szczerość.Prawda nawet ta najboleśniejsza jest lepsza od kłamstwa.Masz super chłopa walcz dla niego:) i przede wszystkim-dla siebie:)

[Arhol]

Aranjani, to wszystko jest nadal w tobie,może nie umarło..

Don't give up ; ).

[Gość]

Witajcie :)

 

virgo21, wiem wiem... staram się :)

 

Absinthe, ja doceniam. Wiesz my oboje poturbowani życiowo...

 

Saiga, mam nadzieję, że nie umarło. Dzięki :)

 

Lilith, hej :) talerz może być? (co się stało?)

[Gość]

Lilith, jeden talerz w te czy we wte

No to nie pozostaje mi nic innego jak przytulić wirtualnie Trzymaj się i powodzenia !

[Gość]

Dzień dobry miłego dnia życzę

 

Aranjani, Z Tobą to już tradycyjnie piję poranną kawę.

 

Lilith, Dasz radę , idź na żywioł

[Gość]

Pitu, a mi też zrobiłeś kawusię? Czy muszę sobie sama zrobić ?