Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)


shadow_no

Rekomendowane odpowiedzi

magnolia84, też miałem raz kanałowe bez znieczulenia. Za pierwszym razem, wprawdzie po znieczuleniu, nie czułem dosłownie NIC to se pomyślałem że nie może być tak źle i następnym razem jak się mnie lekarka spytała czy ze znieczuleniem odpowiedziałem że "nie trzeba" :mrgreen:

NIE POLECAM :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, też muszę się wybrać... ściągnąć kamień, zrobić piaskowanie. Tylko nie wiem, czy zechce mi znieczulać całą szczękę :hide:

No i jeszcze psychiatra we czwartek ....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argish, tylko zostaw otwory w pewnych miejscach :P

Prakseda, dokładnie. Często tak sobie myślę, że osoby z zaburzeniami psychicznymi powinny już być zwolnione z chorób o podłożu somatycznym :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolfx, nope.

magnolia84, wiesz, jeśli ktoś świadomie idzie na zabieg wykonania tatuażu, gdzie jego skóra będzie przebijana kilkadziesiąt (w niektórych przypadkach może nawet kilkaset) razy na sekundę igłami, dodatkowo wytrzymuje tak przez 12h to na pewno nie jest do końca normalny :twisted:

Ciężko to wytłumaczyć komuś kto jeszcze nie był, ale ten ból w pewnym sensie może się podobać ;) Zawsze na końcu sesji jak już jest "grubo" to człowiek ma jakieś takie myśli typu "ostatni raz się dziaram", i ze 2 dni (2 najbardziej uciążliwe dni z gojeniem) ma się takie myśli, ale potem jak się widzi efekt końcowy to już w głowie planujesz następny ;)

Mowa oczywiście o tatuażu wykonanym w profesjonalnym studio przez dobrego tatuatora, nie u kolegi na kolanie bo efekt końcowy może być lekko mówiać... inny od oczekiwanego.

 

A i jeszcze dodam, że gdyby ten zabieg był bezbolesny to trochę tatuaże straciły by swój urok i nie wiem czy chciał bym się tak tatuować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, ale że boli bardziej czy mniej na paro? (lub podobnych) Pierwsze kilka były "na sucho" jeśli dobrze pamiętam :P reszta już nie ale wydaje mi się, że nie ma jakiejś większej różnicy. Jak wspominałem - głównie liczy się miejsce. Na ramieniu można usnąć przy tatuażu, a przykładowo z drugiej strony (wewnętrzna strona bicepsa) to już czuć 8) Im bliżej pachy to czuć jeszcze mocniej 8) A pod samą pachą to już jest masochizm totalny, nie chcę sobie tego nawet wyobrażać :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×