Nauka!

[Gość]

Ma ktos moze jakies rady jak sie uczyc gdy ktos ma strasznie silne objawy natręctw? Sam jestem w klasie maturalnej LO a nie moge sie skoncetrowac na tym co robie( to ubrania przeszkadzaja to co innego)..staralem sie jak moglem z tym walczyc i nie moge sobie pomoc jakbym nie probowal...W takiej sytuacji mam dwa wyjscia albo rzucic szkole(nie ma co czekac az sam nie zdaM ) albo skonczyc ze soba..:(..prosze pomozcie co mam robic..?

[Lusi]

A byłeś u lekarza?

[Gość]

bylem .. juz na wszystkim chyba co sie da..

[Lusi]

To ja Ci nie pomogę.

[Gość]

W takiej sytuacji mam dwa wyjscia

 

Z pewnością to o czym napisałem w swoim poście tytułowym to nie wyjścia tylko sposób ucieczki od problemu.

 

nie moge sie skoncetrowac na tym co robie

 

zdesperowany1 brak koncentracji to nie tylko twój problem. Przecież to występuje nawet u zdrowych ludzi. Poza tym najlepiej rób obszerne notaki, kseruj też różne materiały od znajomych i ucz się w domu. Może te natręctwa w domu nie będę Ci aż tak przeszkadzały. Spróbuj, poprostu musi Ci się udać. Na pocieszenie dodam, że w Liceum gdy zdawałem maturę przepuszczali nawet największych leserów. I zdałem!

[wariott]

A masz odtwarzacz mp3 Mi czasem pomagało...

[lawyer]

bylem .. juz na wszystkim chyba co sie da..

 

Tzn. na czym? Jakie leki brales?