giroditalia

Polecam kupić w sklepie zielarskim melisę,waleriane,szyszki chmielu,passiflore i pic taki mix, o wiele lepiej działa taka herbata od tabletek ziołowych. Plus odstawić kawę bo to bez sensu pic stymulant i herbatę na uspokojenie.

Ja mam podobnie. Mój introwertyzm i małomówność była wyśmiewana, podkreślana gdy bylem dzieckiem, więc to naturalne, że w wyniku tego powstał konflikt wewnętrzny, który sprawił, że zapragnąłem być ekstrawertykiem aby być akceptowanym ale myślę, że nie tędy droga. Nie da się zmienić natury introwertyka ale można siebie zaakceptować i tym samym nie skupiać się aby na siłę być rozgadanym bo to przynosi odwrotność.

Nie powinno ale musisz obserwować swój organizm i samopoczucie w trakcie picia.

Jeśli twoja matka piła będąc w ciąży z tobą to idź do neurologa z tym. Alkoholu nie tykaj bo na pewno jesteś obciążony genetycznie uzależnieniem, tak samo uważaj z benzodiazepinami.

Po ubezpieczenie możesz iść do urzędu pracy, zapisać się jako bez robotny.

Nie. Możesz wnioskować o rentę ale to również jest mało prawdopodobne abyś dostał.

Psychiatrzy nie są głupi, pozwalają pic male ilości alkoholu ponieważ pacjenci słysząc o zakazie picia alkoholu podczas terapii, tę terapie by przerywali co jest o wiele gorsze w skutkach niż wypicie małej ilości alkoholu.

(...) 4 miesiące to chyba dosyć czasu aby stwierdzić czy paro jest lekiem dla ciebie.

Nic dziwnego ze jesteś osłabiona jeśli organizm jest zestresowany 24/7. Mięśnie są napięte, nie możesz się zrelaksować a do tego niedługo dojdą duże problemy ze snem. Twój organizm jest w trybie walcz/uciekaj dlatego masz problemy gastryczne ponieważ tak działa organizm jeśli jest zagrożony to zrzuca "balast" wiec tracisz minerały,aminokwasy itp. Nawet jest takie powiedzenie "zesrać się ze strachu".

Paroksetyna długo się rozkręca. Poczekaj 3 miesiące na pełne działanie. Pierwsze 5-6 tygodni to skutki uboczne ale potem jest o wiele lepiej. Możesz iść do lekarze po benzodiazepine do doraźnego działania.

Zostałaś przebadania wzdłuż i wszerz, więc jest to nerwica. Musisz iść z tym do psychiatry, który przepisze odpowiedni lek. Po wizycie u psychiatry od razu poszukaj psychoterapeuty, aby odszukać powód twoich objawów somatycznych. Nerwica objawia się szerokim spektrum bólów i dolegliwości począwszy od problemów ze wzrokiem do wysypki a kończąc na problemach gastrycznych, bólach głowy itp. Im szybciej zaakceptujesz to, że masz nerwice tym szybciej wyzdrowiejesz.

Nie ma leków typowo na nerwice, leki na depresje pomagają tez na nerwice. Biorę paroksetyne 40mg i manseryne na sen 15mg.Ten ucisk bardzo przeszkadza w myśleniu. Twój lekarz ma racje. Warto również iść na psychoterapie bo leki tylko maskują objawy ale nawet nie wszystkie.

Można to przerwać bo sam tak zrobiłem kilka lat temu i od tamtej pory nie mam nerwicy natręctw, także polecam wytrwać w postanowieniu o przestaniu wykonywania rytuałów. Wytrzymaj te kilka tygodni ponieważ w końcu się od nich uwolnisz.

Cały czas, takie jakby uczucie ciężkiej głowy, rozpierania od środka.

W Polsce zaburzenia i choroby psychiczne to temat tabu i powód do ostracyzmu społecznego.

Mam takie coś z tym ze w tej chwili to uczucie osłabło po paroksetynie. Jest to objaw wyczerpania psychicznego i fizycznego.

Podsumuj swoje wydatki bo jeśli mając długi wydajesz pieniądze na narkotyki i paczkę papierosów dziennie to coś jest nie tak. Dług sam z siebie nie zniknie, im dłużej będziesz zwlekać z jego spłata tym problem będzie się powiększać. Możesz również wyjechać zagranice na jakiś zmywak albo magazyn i w ten sposób spłacać zaległości. Nie ma żadnej możliwości aby dojść do ugody z komornikiem? Możesz iść do psychiatry po leki ale one nie zlikwidują zadłużenia, nie poprawią relacji z rodzicami ani nie dadzą ci zawodu.

Warto również potestowac różne generyki paro. Na mnie jeśli chodzi o lęk najlepiej działa paroxinor w porównaniu do arketisu i parogenu.

Jest to ta sama grupa leków typu NaSSA wiec są dosyć podobne.

Ja z natrętnych myśli wyleczyłem się ignorując je wiec może to jest dla Ciebie sposób?

Co sie stanie jesli nie zlozycie przysiegi albo zlamiecie przysiege?

25 lat to dopiero początek życia. Możesz jeszcze zmienić swoje życie. W życiu na wszystko trzeba sobie zapracować, dobrej pracy nie dostaniesz, jeśli nic nie zaczniesz robić w tym kierunku. Na początek zmian w swoim życiu możesz iść do psychologa po pomoc, a potem albo psychiatra albo psychoterapia lub to i to.

Trazodon to SARI a wenla to SNRI. Jeśli lekarz wypisał wenle i abilify to warto mu zaufać.

Pełne działanie u mnie występowało po 3h od zażycia ale mogłem robić jakieś podstawowe czynności. Nie może zastąpić wenly.

Na pewno ma. Ja po nim jestem z rana zamulony ale tak po za tym ciężko mi stwierdzić jakieś większe stuki uboczne z tego względu ze ciężko mi rozróżnić skutki nerwicy,depresji itp.