Skocz do zawartości
Nerwica.com

giroditalia

Użytkownik
  • Postów

    424
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez giroditalia

  1. Zazdroszczę ze masz energie po paroksetynie. Ja dopiero po dodaniu mianseryny i l-dopy mam sile i motywacje.
  2. Musisz poradzić się lekarza. Tutaj nikt nie jest psychiatrą. Ma małe działanie, które jest nie wyczuwalne przez bardzo silny wychwyt serotoniny.
  3. Co za różnica kiedy kończy się studia? Studia nie są gwarantem znalezienia pracy. Zrób jakieś projekty, jakieś portfolio. Jeśli nie możesz dostać pracy jako informatyk to znajdź prace około tego tematu tj. naprawa laptopów, ogłoś się ze za oplata możesz zainstalować system, antywirus, skonfigurować serwer, postawić stronę itp. w ten sposób zdobędziesz doświadczenie. Zainteresuj się SEO,grafiką cokolwiek co będzie wartościowe dla pracodawcy. Poszukaj staży z urzędu pracy. Opieranie swojego szczęścia na drugiej osobie jest równoznaczne z tym ze nigdy nie będziesz szczęśliwy. Tak samo włożenie członka do waginy z automatu nie da ci szczęścia. Jeśli masz myśli samobójcze do idź do psychiatry po leki a potem obowiązkowo na psychoterapie.
  4. To nie escitalopram przestał działać, tylko twoja nerwica przerosła możliwości leku. Polecam iść na psychoterapie, bo w innym przypadku każdy lek przestanie działać po pewnym czasie.
  5. Nadwrażliwość na bodźce, brak odporności na stres mogą być po prostu objawami nerwicowymi. Miałem to samo a paroksetyna to wyeliminowała, więc proponuje abyś powiedział lekarzowi, że chcesz lek o profilu uspokajającym, bo sertralina jest lekiem aktywizacyjnym co może powodować zaostrzenie objawów nerwicowych. Zamieszkanie u dziadków odpada? Pobyt w szpitalu może być dobrym wyjściem, przynajmniej odpoczniesz i dobiorą odpowiednie leki.
  6. Mój problem ze snem polega na tym, że nie potrafię się rozluźnić. Jestem cały czas spięty, wiec mam wrażenie, że głębokość snu jest nie taka jaka powinna być. Może ktoś miał też z tym problem i wie jak to naprawić?
  7. Nigdy nie dojdziesz fizycznie ani psychicznie do formy będąc na tramadolu. Psychiatra powinien zaproponować ci odwyk a nie leki bo każdy lek nie będzie ci pasować bo w każdym leku chcesz widzieć działanie tramadolu. Albo leczenie albo ćpanie.
  8. Paro długo się rozkręca. Idz na terapie bo pokładanie nadziei w lekach nigdzie nie zaprowadzi. Siedzenie cały czas w domu i czekanie aż lek się rozkręci też nie jest dobre. 60 mg mianseryny działa dosyć mocno na noradrenaline, więc tutaj może być też problem jeśli chodzi o lęki.
  9. Widzisz, a to ty się meczysz a nie matka.
  10. To, że nie znasz takich narzędzi nie znaczy ze ich nie ma. Mózg jest bardzo plastyczny i może się zmieniać pod wpływem czynników zewnętrznych jak i wewnętrznych. Zrób sobie kuracje z tego Asertinu, który brałeś przez oszałamiające 3 dni, a zobaczysz za 2 miesięcy jak to jest być normalnym. Niczego nie ryzykujesz a zdobyć możesz życie.
  11. L-Dopa wprawiała Cie w taki pozytywny nastrój a raczej w hipomanie/manie. Możesz uderzyć do doktora (...). Bawienie się prekursory neuroprzekaźników nie jest dobrym pomysłem długofalowo w szczególności jeśli chodzi o dopamine ponieważ po długotrwałym przyjmowaniu następuje zjazd. Nie oczekuj po antydepresantach tego ze będą działać jak narkotyki bo pewnie na to liczysz. Zespól serotoninowy nie ma nic wspólnego z dobrym nastrojem a wręcz przeciwnie.
  12. Na paroksetynie pamięć krótkotrwała nie istnieje. Nie da się zapamiętać zdania złożonego z 5 słów.
  13. Oczywiście, że tak. Psychiatra, jeśli chodzi o zaburzenia psychiczne jest tylko od wypisywania recept. Inna sprawa jest, jeśli chodzi o psychoterapie, wtedy jedna wizyta to strata czasu.
  14. Ja miałem lęk przed wymiotowaniem ale gdy miałem jelitówke albo za dużo wypiłem alkoholu to przestałem się bać wymiotować. Nie wolno uciekać przed lękiem bo on nigdy nie minie.
  15. Albo dostaniesz starsza siostrę mirty czyli mianseryne albo trazodon, który może być w twoim przypadku lepszy, jeśli chodzi o lęki.
  16. Rozwiązanie masz podane na tacy,wystarczy abyś zmusiła się do wymiotów. Chwila strachu i byś się wyleczyła a tak to żyjesz w obawie.
  17. Jesteś chory. Czego tutaj nie rozumiesz?
  18. Paroksetyna jest antydepresantem uspokajającym a wenlafaksyna jest "stymulantem" ponieważ wychwytuje również noradrenaline. Kwestia jest tego czego potrzebujesz w tej chwili.
  19. Mialem taki problem z połykaniem tabletek. Wyleczyłem się z tego...zmuszając się do połykania dużych tabletek leków.
  20. Mianseryna oddziałuje głównie na noradrenaline więc dlatego zwiększa lęk brana solo ale brana z jakimś antydepresantem o profilu przeciwlękowym dodaje fajnie energii,motywacji. Na przykład paroksetyna solo jest mega zamulaczem ale brana razem z mianseryna tworzy duet aktywizująco-przeciwlekowy.
  21. Również miałem coś na wzór akatyzji na sertralinie. Jedyną ulgę czułem będąc w ruchu a siedzenie i leżenie było dla mnie torturą.
  22. Przy odstawieniu parokestyny można zastosować fluoksetyne plus benzo metodą na zakładkę aby zminimalizować syndrom dyskontynuacji.
×