giroditalia

Tak,od razu 15mg. Koszmarów jako takich nie mam ale śnią mi się moje lęki (około 5 nad ranem), ale nie jest to nic strasznego, powiem więcej,na początku miałem niesamowite bardzo piękne sny. Od pierwszej tabletki nie spałem dobrze,dopiero po 2 tygodniach poczułem pełną moc.

Miałem podobny problem z obgryzaniem paznokci. Było to bardzo silne uczucie,silna potrzeba.U mnie był to jeden z elementów nerwicy. Pozbyłem się tego antydepresantami.

15 mg od miesiąca plus paroksetyna 30 mg.

4-ty dzień to dopiero początek przyjmowania leku, więc poczekaj a przejdzie.

Apetytu tylko nie mam rano a tak mam cały czas ale do opanowania. Po opowieściach myślałem ze będę jadł cały czas ale tak nie jest.

Trochę na moje zmęczenie pomogła mianseryna w dawce 15 mg.

Na mnie działała taka dawka, ale ja brałem Trittico CR a nie XR, więc tutaj może być problem, ale to musi lekarz zdecydować.

Na anhedonie lepiej spróbować bupriopon albo wysokie dawki sertraliny lub wysokie dawki wenlafaksyny i mianseryny/mirtazapiny. Zamiast supli lepiej ułożyć sobie, jakaś fajna diete plus sport. Jeśli już chcesz suple to tyrozyne na dopamine ,5-htp na serotonine lub wyciąg z dziurawca, ale na to musisz uważać bo ma dużo przeciwwskazań.

Zmiana leku bo ten wydaje się ze przestał działać plus psychoterapia.

Miałem coś podobnego. Radze udać się do psychiatry po antydepresanty. Ja w tej chwili biorę paroksetyne i mianseryne.

U mnie się libido poprawiło na mianserynie.

Za co nauczyciele maja mieć wyższą pensje? Za dyktowanie podręcznika? Za olewanie swojej pracy? W swoim życiu szkolnym spotkałem dwóch,może trzech nauczycieli z powołania ,którzy chcieli czegoś młodzież nauczyć ,reszta dyktowała podręcznik i miała w dupie nauczanie. 8h mówienia i fajrant do domu.

Hahahaha jakbym przeczytał tekst o sobie.Trochę otworzyło mi to oczy ,dzięki wielkie

Warto konsultować cały czas wpływ leków na Twój stan bo to może faktycznie jest przez Asertin. Ja na Asertin źle zareagowałem,było jeszcze gorzej niż bez niego więc... Przez około rok przerobiłem 5 albo 6 rożnych leków.

Paroksetyna i mianseryna działają na mnie coraz lepiej,jeszczeż trochę i pozbędę się wszystkiego co mi zalega ale mam pewne pytanie.Jeśli leki zaleczą objawy depresji i nerwicy to w jaki sposób psychoterapia będzie działać? Na przykład:jednym z moich głównych problemów są problemy ze snem to jeśli po mianserynie będę spać dobrze, to w jaki sposób ma to psychoterapia rozwiązać abym po odstawieniu leków nie miał tego problemu? Nie rozumiem tego.

Jeśli zaczniesz połykać to się nie zmarnuje xD

Pomoże jakiś dobry specjalista.Opisz mu swoja sytuacje to dobrzenie program leczenia.

Jedyne czego możesz się spodziewać po 5-HTP to rozwolnienie i tyle.Leczyć należy się lekami a nie suplementami.Suplementy są dobre tylko dla zdrowych ludzi. Jeśli psycholog twierdzi,ze to nie pora na leki to w istocie tak jest.Leki to nie są cukierki,ze weźmiesz tabletkę i wszystko minie. Pogorszenia nastroju możesz mieć z braku pornografii.Jesteś na detoksie wiec powinno się wszystko samo wyrównać za jakiś czas. Możesz również iść na konsultacje do jakiegoś dobrego psychiatry ale z naznaczeniem ze psycholog odradził leki.

Jaki nurt?Nurt p-b skupia się na tym co jest tu i teraz a psychodynamiczny na przeszłości.

Przez te wszystkie lata nie próbowałeś terapii?

Lepiej iść do psychologa po diagnozę i dopiero po skierowaniu od psychologa iść po leki.

Typowe gadanie dla usprawiedliwienia swojej depresji.

Bardziej kofeina podniesie Ci poziom dopaminy niż tyrozyna.

Prawdopodobnie bóle które odczuwasz to bóle psychosomatyczne które nie maja nic wspólnego z poważnymi chorobami.

Zachowujesz się na co dzień fałszywie.Nie masz stabilnego "gruntu" pod nogami,nie wiesz kto jest twoim przyjacielem a kto nie,nie "przerobiłeś" śmierci ojca itp. Smutek to naturalna reakcja człowieka a ty za wszelka cenę nie chcesz dopuścić do okazania smutku bo chcesz być cały czas uznawany za śmieszka. Chcesz być cały czas na fali a tak się nie da. Te wszystkie obawy to skutek braku poczucia stabilności emocjonalnej,psychicznej,braku bezpieczeństwa,braku zaopiekowania ze strony rodziców. To wszystko daje o sobie znać w postaci nerwicy.Leki w takim przypadku zamaskują objawy ale to wszystko wróć po odstawieniu leków.Lepiej idź na psychoterapie.