Witam w 2010 roku przeszłam zmianę płci z mężczyzny na kobietę.Urodziłam się kobietą uwięzioną w ciele faceta Przed operacją miałam kobiece dokumenty wyrobione. Operacja wyszła średnio , mogę uprawiać sex, ale wygląd krocza ma wiele do życzenia. Brałam już benzo relanium i zomiren bo życie takich ludzi nie jest łatwe. Nie miałam kasy chciałam poprawić operacje ,zrobić biust i parę plastyk. W 2013 roku zaczęłam się prostytuować pierwsze u kogoś. Brałam Alprox by nie bać się że klient się kapnie kim byłam. Potem sama na siebie ale dalej benzo brałam. Byłam gruba więc zaczęłam brać tramadol i super antydepresyjnie by schudnąć, wtedy pojechałam do szwajcarii odchudzona -tam zarobiłam dobrą kasę. Ale ne zdobyłam stałych klientów. Tramal zwiększałam poszłam do psychiatry i dostałam buprenorfinę Bunondol0,4. Potem przerwałam prostytucje zrobiłam piersi,odsysałam brzuch. Chciałabym poprawić wygląd krocza to możliwe tylko w tajlandii ale tam jest restrykcyjne prawo antynarkotyczne. Nie wiem czy dam radę rzucić bupre(( biorę 8 tab dzień. I clon też różnie od 4-8 dziennie. Z antydepresantów brałam zoloft,wenlaflaksyne, obecnie dulsewie- tylko tańsze odpowiedniki. Chciałabym zejść z clona i bupry ale mam skłonności do tycia i neuroleptyki roztuczyły by mnie. Doradzcie Ciągle wyrzucam sobie że za szybko zrobiłam operacje zamiast poczekać i nazbierać kasy, bo po tajlandii nie do odróżnienia wtedy była cena 11,400 w polsce i 50 000zł w tajlandi. Żałuje że szybko chciałam się pozbyć penisa mogłam poczekać 2-3 lata i mieć super a tak mam wagine z mankamentami.
