Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kadett.kadett

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Kadett.kadett

  1. @warrior11 Niebawem rozpoczynam dwutygodniowy urlop, zobaczę czy to przyniesie jakieś pozytywne efekty. @refren Jest tam cała masa różnych objawów. Tego najbardziej charakterystycznego u mnie nie dostrzegłem - rumienia. @xanonymous Bezsenność i pobudki przed budzikiem towarzyszą mi od dawna. Tak jak większość tych objawów i powolna utrata zainteresowania moim hobby. To był proces który narastał przez kilka lat. Jeżeli chodzi natomiast o uczucie osłabienia, miękkich nóg, otępienia i zawrotów głowy - zaczęło się jak walczyłem z przewlekłym bakteryjnym zapaleniem prostaty. To był blisko rok ciężkich zmagań. Zawroty głowy i oszołomienie pierwszy raz ujawniły się gdy brałem chemioterapeutyk "Trimesan" (w maju tego roku). Lek ten odstawiłem i został zastąpiony antybiotykiem. Oczywiście wszystko pod nadzorem urologa. Po odstawieniu "Trimesanu", zawroty minęły. Dolegliwości w trakcie leczenia były jednak silne (ogromne bóle prostaty) więc lekarz przepisał mi Zaldiar (zawiera tramal). Brałem "Zaldiar" zgodnie z zaleceniami...i znów wróciły te zawroty głowy i otępienie. Jednak po odstawieniu "Zaldiaru" one wciąż są obecne. Podwyższonej temperaturyy nie mam. Badania krwi - póki co morfologia, cukier badam samodzielnie. Jeżeli chodzi o HIV to miałem w życiu jedną sytuację podwyższonego ryzyka. Zrobiłem badanie pół roku po tym zdarzeniu - wynik negatywny. Myślisz, że powinienem pomęczyć lekarza rodzinnego o skierowania na bardziej zaawansowane badania krwi? Przypomniała mi się jeszcze jedna rzecz - gdy zaczynałem walkę z zapaleniem prostaty w zeszłym roku, w moczu wyskoczyła mi obecność ciał ketonowych. Zostało to zbagatelizowane zarówno i przez lekarza rodzinnego jak i przez urologa. "To jest normalne w upały". Dodam jeszcze, że jeżeli chodzi o kwestię prostaty - jestem całkowicie wyleczony, bakterie zostały wybite. @kaja123 Nie miałem jeszcze tych badań, miałem dopiero dwie wizyty. Neurolog stwierdził póki co, że przyczyn tych objawów może być wiele. Na razie nakazał brać Memotropil i odczekać 2-3 tygodnie. Urazu głowy żadnego nie miałem. O okuliście jeszcze nie myślałem. @PowietrznyKowal Tylko sporadycznie jak rano wstaję z łóżka, przechodzą po minucie, podejrzewam, że to raczej kwestia złej pozycji w trakcie snu.
  2. Witam, Mam 29 lat. Od kilku tygodni mam dziwne i niepokojące objawy. Nie ukrywam, że znacząco wpływają na jakość życia i funkcjonowanie. Mianowicie, cały czas (od rana do wieczora) występuję u mnie zjawisko które bym nazwał "ciężką głową": - Lekkie zawroty głowy (non-stop) zmieszane z uczuciem jakby otępienia. - Idąc szybszym krokiem, wzrok nie nadąża i obraz staje się rozmyty. - Lekkie zaburzenia równowagi (non-stop). Zwłaszcza przy schylaniu się. - Miękkie nogi. - Uczucie słabości gdy patrzę w dół lub na jaskrawe barwy (np. w sklepie czy w czasopismach). Ostatnio będąc w sklepie, spojrzałem w dół na kafelki (czarno-biała szachownica)...podnosząc wzrok w górę, otoczenie zawirowało, musiałem się przytrzymać regału by nie upaść. - Problemy z czytaniem (tekst się zlewa). Nie mogę się skupić na czytanej treści. - Kłopoty z koncentracją i zapamiętywaniem. Ma to niestety wpływ w pracy, zawalam dużo powierzonych zadań (praca umysłowa). Mam wrażenie, że moje IQ obniża się z dnia na dzień. - Przy dyskusji ze współpracownikami mam nieraz problem z doborem słów, problem z wysławianiem się. - Senność (wracając z pracy najchętniej bym poszedł spać by "przeczekać" aż zawroty miną). Zdarzało się, że pop pracy kładłem się spać i spałem od godziny 18 do 6 rano ( z przerwami, o tym w następnym punkcie). - Każdego ranka budzę się przed budzikiem. Codziennie. Również budzę się na krótkie chwile w nocy. - Niezależnie czy prześpię 12, 8 czy 6 godzin, zawsze budzę się niewyspany. - Częste sny o pracy. Myślenie o pracy, nawet w wolnym czasie. Lęk przed zwolnieniem ( spotęgowany faktem, że mam dług pieniężny który muszę spłacić). - Niechęć do spotykania się ze znajomymi (jestem zbyt otumaniony by prowadzić rzetelną dyskusję, nie chcę by mnie widzieli w takim stanie). Unikam spotkań. Na samą myśl o spotkaniu mam jeszcze większe zawroty głowy niż dotychczas. - Niechęć do zawierania nowych znajomości. Nie podtrzymuję rozmowy, nie zależy mi. Nie staram się nawet słuchać co ktoś ma mi do powiedzenia. - Porzucenie mojej 20 letniej pasji - książek science-fiction. Czytałem od dzieciaka. Obecnie nie mam chęci. Jak pisałem, tekst się zlewa, nie mam już przyjemności z czytania. - Brak motywacji do czegokolwiek. Nie chcę mi się sprzątać mieszkania, po zmyciu głupich talerzy czuję się już zmęczony. Robiłem badanie krwi - można wykluczyć anemię. Ciśnienie i cukier mierzę samodzielnie - jest ok. Neurolog rozkłada ręce, przypisał mi Memotropil (stosuję kilka dni). Najchętniej poszedłbym spać na rok czasu i się obudzić dopiero jak już to wszystko przeminie, zdrowy jak ryba, bez tej "ciężkiej głowy" i otępienia.
×