-
Postów
317 -
Dołączył
Treść opublikowana przez naftan_limes
-
Co za co jesteś dzisiaj wdzięczny/wdzięczna?
naftan_limes odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Kroki do wolności
Za kota, herbatę, Akineton, rodziców, ciekawe sny. A tak to wiele zgryzot i z tego się już nie cieszę. -
Mi sprawiło radość odwiedzić tatę, mieć przemyślenia, medytacja, muzyka i standardowo herbata.
-
Dzisiaj miałem ciekawe efekty w medytacji i znowu częściowo wróciłem do nauk Eckharta. Można powiedzieć, że raz wierzę w oświecenie, potem wątpię. Tak na zmianę, ale to chyba na tym polega rozwój, żeby pokonywać różne bariery. Teoria z niemyśleniem to takie postawienie sprawy bez ogródek, kawa na ławę. Brzmi to trochę "wulgarnie". Teorie Tolle da się obronić, trzeba tylko rozwiać różne wątpliwości. Doszedłem do trochę innych wniosków. Nie tyle chodzi o niemyślenie. To nawet kot potrafi, czy człowiek upośledzony umysłowo. Ważniejsza jest dysocjacja od bytu, pogrążenie się w czystej świadomości. Myśleć można a nawet trzeba, ale nie mogą to być myśli egotyczne. Tylko te najbardziej pożyteczne myśli. Zdrowa równowaga miedzy ciszą a myślami. Inny mój wniosek, to taki że gdy rozpoznasz w sobie czystą naturę nic już tobie tego nie zabierze, wtedy możesz myśleć dalej, ale będzie to już myślenie oświecone. A oświecić można się właśnie poprzez brak myśli. Ale ostatecznie, to czy Eckhart jest buddą, czy zwykłym naciągaczem można określić samemu. Poprzez medytację. Osiągniesz oświecenie = Eckhart jest buddą. Medytowałeś i nic z tego, oświecenia nie ma, Eckhart nie ma racji. Często tak mam.
-
Witaj koleżanko. Fajnie, że się dobrze czujesz. Zazdroszczę wiedzy z posta powyżej.
-
Spacer, jesień, kilka pozytywnych myśli, weterynarz i to że mam umyte okno.
-
Też czasem myślę, że dobrze byłoby umrzeć. Sen to takie "legalne samobójstwo", wymyślone przez przyrodę. Zawsze z radością kładę się o 20-22 do łóżka, zasłaniam rolety i zamykam oko. Jaka ulga, wszystko znika. Musi być na prawdę źle, żeby się wydawało, że śmierć pomoże. Naturalnie człowiek walczy na przetrwanie, ucieka od śmierci. Kiedyś to sobie tak tłumaczyłem, jak film jest kiepski do go wyłączasz, jak ktoś gada głupoty to mu zwracasz uwagę. Ale żyć? Żyć trzeba i nie dyskutuj.
-
Jest w narożniku, ale nie jest narożna. Czy masz domowej roboty alkohole?
-
Nie. Czy patrzysz na liczbę postów użytkowników?
-
Ostatnio w turnieju szachowym. Czy jesteś prawdomówny?
-
Nie, ale za to w gimnazjum często. Czy umiesz grać w tenisa stołowego?
-
Cześć Mocha. Witaj na forum.Też lubię oglądać filmy na komputerze.
-
Dla mnie każda chwila przyjemności, nadziei, szczęścia, ekscytacji jest sukcesem. No i medytowałem na spacerze, to też było dobre. Ładna pogoda, itd. Do tego byłem z kotem u weterynarza. Nie mam już takiej fobii społecznej, więc to też sukces. Człowiek szybko przyzwyczaja się do dobrego i nie dostrzega go, traktując za oczywiste.
-
Dwie. Co sądzisz o popularności Dico Polo?
-
Czasem. Czy boisz się starości?
-
Mam. Czy masz w domu maskę Anonymous?
-
Morze Północne. Papier czy tektura?
-
Netoholizm i uzależnienie od komputera
naftan_limes odpowiedział(a) na dr. Psycho Trepens temat w Uzależnienia
Popieram, że komputer to jeden z lepszych wynalazków XXw. Trudno żeby nie wciągał, skoro daje takie możliwości. Cały świat na wyciągnięcie ręki w swoim pokoju. Przetworzony na swój sposób. Nigdy zdjęcia lasu, czy kamera live z żubrami nie zastąpią realnego świata. Ale to ma swój urok. Kocham komputer, a to pozytywne uczucie i trzeba je pielęgnować. Chociaż jesteśmy trochę jak stare małżeństwo. Znamy swoje wady, jesteśmy trochę znudzeni. Popadliśmy w rutynę, ale zawsze jest pod spodem to uczucie, że warto wracać.