Cześc!!!

Hej!!! Znalazłam to forum w google. Mam 15 lat kompletnego doła. Nie widzę żadnych pozytywnych stron życie. Pomóżcie...

Witaj Ever...

Ciężko na wstępie Ci pomóc, skoro tak niewiele o Tobie wiemy.

Ale dobrze, że tu jesteś, że zrobiłaś już pierwszy krok do poprawy swojego samopoczucia.

Jak zdążyłam sama się przekonać jest tu nas mnóstwo i panuje tu fajna atmosfera, też jestem nowa i pragnę poczuć znów promień radości, jak Ty :)

Jako że też jestem nowy na tym forum również witam Cię na w naszych skromnych progach

Ever, napisz coś więcej .

Red92, Kolejny łodzianin ..zaczynamy być potęgom na forum o zaburzonych ,znerwicowanych i w depresji .

Pprzeglądam tematy i może coś napiszę...

Ever, ale wiesz,ze istnieje spora różnica pomiędzy "dołem" a depresją...?

Witaj na forum.

paradoksy, wiem, ale nie lubię tego słowa i go nie używam

Ever, To słowo ,to nazwa choroby .

A na katar też mówisz wyciek wydzielin z nosa?

LitrMaślanki, nie na katar mówię po prostu katar; już tak mam że niektórych słów nie lubię, nie przez to co oznaczają, ale przez to jak brzmią

Ever, wydaje mi sie ,że słowa depresja nie lubisz w nadziei ze jej nie masz

Byłeś u jakiegoś lekarza ?Ze swoimi problemami.

LitrMaślanki, nie byłam i chyba nie pójdę

Ever, nikt Cie nie nie zmusi ,pamiętaj jednak ze samo nic się nie robi .

Oprócz bałaganu .Jak chcesz pogadać o tym to śmiało pisz dalej w tym temacie .

LitrMaślanki Kolejny zdesperowany łodzianin to jest to

Ever nie mogę Ci powiedzieć co powinnaś zrobić nie znając twoich problemów, prosisz o pomoc tylko o jaką? A co się tyczy lekarza... jeżeli faktycznie czujesz że masz "depresję" to jak najbardziej powinnaś coś z tym zrobić... nie jestem o wiele starszy od ciebie i do dziś się zastanawiam jakby wyglądało moje życie gdybym tylko kilka lat wcześniej przyznał się że mam doła...

Ever nie mogę Ci powiedzieć co powinnaś zrobić nie znając twoich problemów.

Moje problemy: koleżanki z klasy w ogóle się do mnie nie odzywają, moja przyjaciółka się tnie,a ja nie potrafię jej pomóc, bo sama mam na to ochotę, rodzice chcą żebym zawsze była najlepsza, a ja nie jestem i nigdy nie będę najlepsza.

Ever w pewnym sensie Cię rozumiem ja mam 18 lat i nie mogę powiedzieć żebym był duszą towarzystwa w swojej klasie... bardzo dobrze, że nie mówisz rzeczy typu "a ja nie będę najlepsza bo nic nie potrafię" w życiu nie chodzi o to żeby być najlepszym... słowa stare jak świat "człowiek uczy się przez całe życie" wydają mi się na miejscu... masz przyjaciółkę a to naprawdę dużo daje... jedyne co mogę Ci poradzić to żebyście były dla siebie oparciem, bo w dzisiejszych czasach prawdziwa przyjaźń jest znacznie bardziej cenna niż "koleżanki z klasy

Ever to są bardzo poważne problemy, jesteś najlepsza będąc taka jaką jesteś... Często oczekiwania innych nas przerastają, czujemy się wtedy nieakceptowani, co nas przytłacza i izoluje od innych. Każdy z nas jest niesamowity na swój sposób. Ever, terapia to najfantastyczniejsza rzecz jaka mnie mogła spotkać, pomogła mi zrozumieć samą siebie i pokazała mi drogę która idę...

Wróciłam... Nie odnalazłam się na tym forum. Nie było mnie tu 4? 5 miesięcy? Trochę się zmieniło w moim życiu. Autoagresja, psycholog, psychiatra. Mam stwierdzoną skrajną osobowośc i depresje. Chodzę na terapię. Trafiłam na bardzo dobrego psychoterapeutę.