Utrudnione funkcjonowanie w zyciu

[nieznany05]

Witam. Nerwica utrudnia mi normalne funkcjonowanie w zyciu. Normalne wszedzie gdzie sie tylko da a najbardziej teraz w szkole. Wszystko przełozylo sie na uczenie sie az wreszcie na pisanie i normalne czytanie. Nie moge tego juz zniesc. A po za tym na wiele wiele sytuacji. Po prostu nerwica = utrudnione funkcjonowanie w zyciu. Mysle sobie tak : w koncu po tej nerwicy skoncze jak zul, bez szkoly bez niczego... Wiem, wiem nie da sie pomoc przez forum tylko wskazowki da sie udzielic i podtrzymac na duchu i po wielu Waszych postach strwierdzilem ze inaczej sie nie da. Nie wiem dlaczego tak jest a moze to jest genetyczne ta nerwica? No bo moi rodzice sa normalni, ale ja bylem adoptowany wiec moze moi biologiczni rodzice byli chorzy? A co do psychologa : jak trwa leczenie jest terapia jakas? Poprawilby sie moj stan? Ja nie mam za bardzo dostepu do psychologa a pedagog jest taki w szkole ze szkoda gadac ;/ A jak myslicie jak nigdzie nie pojde to co ze mna bedzie w przyszlosci? Ostatnio mi to tak przeszkadza w nauce ze nie potrafie otworzyc ksiazki, a jak otworze to nie umiem sie normalnie uczyc, przy czym kiedys byłem normalnym uczniem. Doradzcie mi cos. dziekuje z gory za liczne posty! Pozdrawiam!

[Gość]

Radzę ci się zgłosić do psychiatry a do psychologa/psychoterapeuty niekoniecznie w szkole a może być poradnia jest w kazdym powiecie tam jest juz kilku psychologów

[Majster]

Radzę ci się zgłosić do psychiatry a do psychologa/psychoterapeuty niekoniecznie w szkole a może być poradnia jest w kazdym powiecie tam jest juz kilku psychologów

Przetlumacz to na polski bo nie wiadomo co chciales napisac.

Poza tym czlowiek jest mlody, uczy sie i jako nieletni moze do psychiatry nie trafic. Zostaje pomoc rodzicow albo szkolny psycholog wlasnie, ktoremu pewnie trzeba bedzie nieco zaufac. Powodzenia.