Co teraz robisz?

[Gość]

szukam w necie informacji o osuszaniu i zabezpieczaniu piwnic ...jak ktoś ma jakieś dobre źródła ,to proszę się podzielić na PW

[kite]

jestem gryziona przez kotkę

[Gość]

jaram fajkę i przerażam się faktem że,znów nie chce mi się spać

[Gość]

po 10 mg benzo..... NIE CHCE MI SIĘ SPAĆ

[Guzik]

ja jak już wezmę leki to leżę w łóżku!! raz czekałam aż złapie mnie senność i sobie czekałam czekałam i książkę czytałam i skończyło się tak że obok mojego łóżka pojawiły się dwie stare kobiety, książki zaczęły pęcznieć, komoda walić na głowę, kwiaty tańczyły a stół lewitował nad podłogą, a spać mi się nie chciało :/ Boje się tych leków i używam rzadko a jak już biorę to nic nie robię tylko czekam.

[Gość]

nudzę się jak cholera...

[buka]

nie wiem jak można się nudzić,ja mam za mało czasu na wszystko przez to kurestfo.jak się ogarniam z dołka to mówie-o kuzwa,mam tyle do zrobienia!a potem przychodzi noc nie moge zasnąć

[Gość]

"sram w gacie" ze strachu o mamę...

leży blada jak neptek, pogotowia wzywać nie pozwala...

a ja się kur*a stresuje

 

i jeszcze tak jej się białka w oczach do góry nogami wywalają...

ja pie....

umieram ze strachu..

niech ojciec wróci z pracy

Edytowane 18 Stycznia 2011 przez Gość

[Gość]

lakuda, chciałabym Ci coś poradzić, ale nie wiem co... Ja kiedyś wezwałam pogotowie do mamy pomimo, że nie pozwalała. Chociaż jej badania dokładne zrobili. Na szczęście wszystko było ok.

buka, ja mam wolne od wszystkiego, ciągłe wakacje, siedzę i zdrowieję

[buka]

niekoniecznie trzeba odrazu wzywac,mozna zadzwonic i sie zapytac

a wogóle to teraz nawet lekarz nie jezdzi w karetce,tylko sanitariusz,albo piguła

[Gość]

buka, tylko w karetce reanimacyjnej musi być lekarz

[Gość]

a w łodzi, pawulon wstrzykują.. do tego sam kierowca wystarczy

[marcja]

Po raz setny licze stan srodkow na moim koncie Jak zwykle niewielka, acz dosc istotna czesc majatku, zaginela w niewyjasnionych okolicznosciach i nie ma po niej sladu w historii rachunku Nie wiem o co w tym chodzi

[Gość]

żłopię piwo ze szczurami

[SamiraQ]

a ja żlopie piwko i knuję. A szczury też piją?

[Gość]

no ba... to zawodowe alkoholiczki są

[SamiraQ]

ja kiedyś szczurom znajomych zapodalam chusteczke nasączoną trochę winem, ale im nie podeszła

[Gość]

Piję Pepsi i jem pierniki

[Gość]

posprzątałam klatki, dodałam nową dostawę jedzonka szczurkom, oprócznilam jeden kosz wiklinowy ze śmieci, bo chcę go zabrać ze sobą..przyda się na ciuchy, pościerałam kurze, posprzątałam biblioteczkę, zrobiłam sobie tosty z wędliną, serem i cebulką... wcześniej piliśmy z Dziubolem gripex... wczoraj posprzątałam swoje leki, powyrzucałam przeterminowane... teraz już nie wiem co mam ze sobą robić przez kolejne kilka dni w oczekiwaniu na przyjazd M.

posprzątać coś komuś?

[Gość]

paradoksy, mi mi mi!! przydały się takie porządki..

 

póki co umieram z głodu.

[Gość]

ja tez chce sprzątanie

[Gość]

ja już WSZYSTKO posprzątałam... poprzekładałam z półek pierdółki, rzeczy mamy, powyrzucałam niepotrzebne swoje rzeczy, pochowałam ciuchy w których nie chodzę, poukładałam te,które zabiorę ze sobą, zrobiłam przegląd bielizny i połowa wylądowala w koszu następnie wzięłam się za swoje i wspólne papiery... wczoraj leki...

co ja będe jutro robić??

[Gość]

nudzę się

[Gość]

paradoksy, TRESOWAĆ szczurasy !

Ja właśnie piję kawę- czarną, nie rozpuszczalną stworzoną z dwóch łyżeczek bez dodatku cukru.

^^ Musi mnie postawić na nogi.

 

[Dodane po edycji:]

 

posprzątałam klatki, dodałam nową dostawę jedzonka szczurkom, oprócznilam jeden kosz wiklinowy ze śmieci, bo chcę go zabrać ze sobą..przyda się na ciuchy, pościerałam kurze, posprzątałam biblioteczkę, zrobiłam sobie tosty z wędliną, serem i cebulką... wcześniej piliśmy z Dziubolem gripex... wczoraj posprzątałam swoje leki, powyrzucałam przeterminowane... teraz już nie wiem co mam ze sobą robić przez kolejne kilka dni w oczekiwaniu na przyjazd M.

posprzątać coś komuś?

 

Najlepiej przyjechać do mnie i poprostu mnie pozbierać z "podłogi" lub położyć się obok.

[Gość]

Vi., ja wypiłam dzisiaj trzy kawy i nadal mnie nie postawiło na nogi