Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co teraz robisz?


Anja01

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Mic43 napisał(a):

Poranek może będzie lepszy niż wieczórIMG_20250922_074519607_HDR.thumb.jpg.7ed2bb3ea44541cb6af0a1dd2b30ca67.jpg

 

Przypomina mi się dzieciństwo i biwaki. To był dobry czas...chyba nauczono mnie tam przetrwania. Samemu trzeba było złowić lub nazbierać grzybów, chodzenie po wodę ze źródła. Zbieranie chrustu na ognisko w nocy. Spanie na twardym, higiena na marnym poziomie. Powrót po 2 tygodniach i doprowadzenie się do normalności wymagał trochę ale wspomnienia są. Teraz dzieciaki mają all  inclusive.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Verinia napisał(a):

AHOJ przygodo. Przypomniał mi się film Into The Wild - Wszystko za życie 😄

 

 

Godzinę temu, Melodiaa napisał(a):

 

Przypomina mi się dzieciństwo i biwaki. To był dobry czas...chyba nauczono mnie tam przetrwania. Samemu trzeba było złowić lub nazbierać grzybów, chodzenie po wodę ze źródła. Zbieranie chrustu na ognisko w nocy. Spanie na twardym, higiena na marnym poziomie. Powrót po 2 tygodniach i doprowadzenie się do normalności wymagał trochę ale wspomnienia są. Teraz dzieciaki mają all  inclusive.

Tak jest. 

Ja bardzo źle znosiłem w dzieciństwie te biwaki. W sumie nadal zle znoszę, więc nie wiem po co się tam pakuje. 

Wystarczy że mi się coś nie uda, to się wyzywam na głos. I wtedy już w ogóle przestaje logicznie myśleć. Jak wczoraj wieczorem. 

Teraz już cywilizacja 

17585299744068078025726622927921.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2025 o 07:56, Mic43 napisał(a):

Poranek może będzie lepszy niż wieczórIMG_20250922_074519607_HDR.thumb.jpg.7ed2bb3ea44541cb6af0a1dd2b30ca67.jpg

Jak ja to lubię...

Jeszcze skladane krzesełka, mały stoliczek,a kawę ciągle wożę ze sobą w tym samym słoiku.

Na biwakach odnajduję się stuprocentowo.Bez względu na porę roku.Tylko zimą już bardziej marznę w nocy,bom już coraz starsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Maat napisał(a):

Jak ja to lubię...

Jeszcze skladane krzesełka, mały stoliczek,a kawę ciągle wożę ze sobą w tym samym słoiku.

Na biwakach odnajduję się stuprocentowo.Bez względu na porę roku.Tylko zimą już bardziej marznę w nocy,bom już coraz starsza.

Nie mam krzesełek ani stoliczka :(, rozbijam się na dziko na noc, rozpalam ognisko (jak się uda 😡👹😈) i następnego dnia jadę gdzie indziej. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Maat napisał(a):

My też w większości na dziko.

A krzesełka kupiłam w chińskim.🙂

 

Szukacie na bieżąco? Dla mnie to zawsze mega stresujące czy znajdę odpowiednie miejsce, bez ludzi, z wodą itp. No ja nie mam aż tak pojemnego kufra, ale może kiedyś sobie sprawie jakieś krzesełko. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mic43 napisał(a):

Szukacie na bieżąco? Dla mnie to zawsze mega stresujące czy znajdę odpowiednie miejsce, bez ludzi, z wodą itp. No ja nie mam aż tak pojemnego kufra, ale może kiedyś sobie sprawie jakieś krzesełko. 

My niczego nie szukamy.🙂

Nasze standardowe miejsce na dziko to jest nad rzeką.

Drugie miejsce to już nie na dziko,na działce u znajomego (też na uboczu,tak jest najfajniej).

Na takich wypadach przydaje się minimalizm, właściwie jest konieczny.

Jak jedziemy motorem z wózkiem bocznym,to superowo,bo wszystko się tam włoży.Ale przeważnie manele są przywiązane sznurkami,linkami ( czajnik zawsze na wierzchu).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Mic43 napisał(a):

w sensie macie stałe miejsce w ktore jezdzicie?

Tak.

Mamy w zasadzie dwa takie miejsca,a raz na jakiś czas jedziemy gdzieś "legalnie",np w tym roku nocowaliśmy pod namiotem w stanicy harcerskiej, był dostęp do sanitariatów, prąd itp.

Za rok tam wrócę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, robię ankietę. Ładuje telefon. Jak się załaduje trochę jeszcze, to wyruszam na rower. Chciałabym zrobić jakieś foteczki. I teraz mam dylemat gdzie jechać.

1.Tam gdzie ostatnio, bulwary.

2.Na miasto, na rynek.

3. Na drogę rowerową, która ma ładne okolice.

 

Czy jechać spontatnicznie gdziekolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×