Nerwica lekowa moja historia !!!

[Mazevil]

Witam serdecznie mam na imie Daniel i mam 22 lata, teraz opisze moja przygode a raczej koszmar z nerwica lekowa.

 

Moja nerwica zapewne ma podloze juz jak mialem 16-18 lat gdyz znalazlem sie w zlym miejscu i zlym czasie i wmieszalem sie w nieprzyjemna sprawe gdzie przez 3 lata ponad bylem zastraszany szykanowany itd zylem w ciaglym strachu i stresie w szkole i w moim miescie ale jakos zylem i dawalem sobie z tym rade chociaz jestem bojazliwy i zawsze od malego bylem typem panikarza.

 

Moje terazniejsze problemy zaczely sie przed latem 2009 roku, siedzialem duzo po nocach przed komuterem grajac z stresujaca gre itd i poilem sie Energy Drinkami typu Redbull itd i po pewnym czasie dostalem napady goroca i zawroty glowy gdy kladlem sie spac o 5 lub 6 rano, pewnego dnia na miescie zapalilem papierosa i dostalem kolatania serca odlatywalem slabo mi sie robilo jak nigdy i dostalem ataku paniki i zaczely sie leki, non stop ladowalem w spzitalu gdzie mowiono ze to nerwica i ze jestem strasznie znerwicowany, dostawalem relanium w tylek i ktoregos razu lekarka zapisala mi Xanax lub Afobam juz nie pamietam ale sklad jest ten sam i bralem go tydzien i nerwica przeszla a ja glupi dalej siedzialem w wakacje przed komputerem po nocach dzien w dzien i znowu nabawilem sie nerwicy i poszedlem do lekarza psychiatry i przepisal mi alvente ale zle sie po niej czulem i odstawilem i nerwica ustala potem wrocila ale co najwazniejsze dla mnie to to ze po kilku miesiacach pojawily sie uciski glowy, sztywnienie karku zawroty glowy itd i od tamtej pory mam tak codziennie od samego rana jak tylko wstane i tylko Xanax mi pomaga w tym ze te uciski przechodza na kilka godzin i biore 2 tabletki dziennie tak juz z 4 miesiace, od 5 dni biore seroxat i xanaxem sie wspomagam na te uciski i zawroty i sztywnienie karku bo to jest tak mocne ze nie wiem co sie dzieje, raz bym pod samochod wpadl przez to, mialem robiony rengen kregoslupa radiologiczny i rezonans magnetyczny glowy ale nic nie wykazalo, mowiono mi ze to od nerwicy ale ciezko mi w to uwierzyc.

 

Do tego doszla nerwica przelyku mam problemy z jedzeniem i piciem musze sie skupiac i czesto sie krztusze itd no i kolatania serca, napinanie miesc,i kurcze miesniowe, oraz niemoznosc oddychania, uczucie jak by tchawica sie zawęzala i omdlenia przy tym, mialem robione wyniki farmakologiczne dokladne i tez sa wporzadku.

 

Seroxat ma niby zaczac dzialac po okolo 2 tygodniach wiec biore pomimo ze sie le czuje po nim.

 

 

 

Prosze o porady pomoc i komentarze gdyz mecze sie z tym juz tak ze nie wiem ile wytrzymam..

 

Z gory dziekuje