Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pregabalina opinie brał ktoś?


toja112

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Verinia napisał(a):

tak. pomaga. biorę od kilku lat, ale nie wiem czy z bardzo silnym lękiem sobie poradzi. pomaga na fobię społeczną

A jakie dawki bierzesz jeśli można zapytać? jak wygląda ta pomoc na lęk społeczny? Chodzi o trochę wytłumienie emocji? Czy jak to działa? Skutki uboczne silne?

Edytowane przez toja112

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, toja112 napisał(a):

A jakie dawki bierzesz jeśli można zapytać? jak wygląda ta pomoc na lęk społeczny? Chodzi o trochę wytłumienie emocji? Czy jak to działa? Skutki uboczne silne?

300mg

 

Wielu ludzi mówi o działaniu prospołecznym pregabaliny. U siebie też to widzę. A zwłaszcza na początku leczenia lub przy zwiększeniu dawki raz na jakiś czas. Włącza mi się gadatliwość i towarzyskość. Czuję się wyluzowana jak po kilku lampkach wina dzięki czemu w ogóle nie ciągnie mnie do alko. Nie piję kilka lat.

 

Skutki uboczne? No to właśnie takie "upojenie" ale sporo ludzi to lubi. Zależy.

 

Możesz też czasem przez to zachowywać się inaczej. Musisz wypróbować na sobie bo.kszdy ma inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja biorę dawkę minimalną czyli 75 mg
z efektów jestem zadowolony nawet bardzo
pozwala funkcjonować po prostu
ma skutki uboczne widoczne krótkoterminowo w postaci euforii
w dłuższym użyciu przestajesz widzieć i skutki uboczne i samo działanie leku
widzisz je dopiero po odstawieniu

zwykła pregabalina działa szybko (ok 30 min od zażycia) i krótko ok 12 godzin
jest też dostępna taka o przedłużonym działaniu

jak się to dawkuje to pojęcia nie mam ale wiem że dawki są bardzo różne od tych 75 mg do ponad 1000

ma działanie przeciwbólowe również co się objawia dość śmiesznie jeśli nic cię nie bolało - nagle może cię dopaść zmęczenie którego się nie czuło w trakcie działania leku

wywołuje także czasem senność

deficytów pamięci nie wiązałbym z tym lekiem raczej

10 minut temu, Dalila_ napisał(a):

Jakie rzeczy? Może to ona zjadła mi mozg😂

😛

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Przemek_Leniak napisał(a):

ja biorę dawkę minimalną czyli 75 mg
z efektów jestem zadowolony nawet bardzo
pozwala funkcjonować po prostu
ma skutki uboczne widoczne krótkoterminowo w postaci euforii
w dłuższym użyciu przestajesz widzieć i skutki uboczne i samo działanie leku
widzisz je dopiero po odstawieniu

zwykła pregabalina działa szybko (ok 30 min od zażycia) i krótko ok 12 godzin
jest też dostępna taka o przedłużonym działaniu

jak się to dawkuje to pojęcia nie mam ale wiem że dawki są bardzo różne od tych 75 mg do ponad 1000

ma działanie przeciwbólowe również co się objawia dość śmiesznie jeśli nic cię nie bolało - nagle może cię dopaść zmęczenie którego się nie czuło w trakcie działania leku

wywołuje także czasem senność

deficytów pamięci nie wiązałbym z tym lekiem raczej

😛

Ale nawet z dużymi dawkami byś nie wiązał? I przez wiele lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele osób pisze o wpływie tego leku na ich pamięć jak i nawet na sposób wypowiadania się, tj. zapominanie słów, które ma się gdzieś tam na końcu języka, ale zajmuje chwilę żeby przypomnieć sobie. I są to proste słowa, np. parapet, schowek, itp.
Sam mam podobnie i wydaje mi się, że się to pogarsza. Nie w jakimś zawrotnym tempie, ale co parę miesięcy gdy zaczynam o tym rozmyślać, to jakaś tam różnicę dostrzegam. Nie mówię, że to wyłącznie skutek brania tego leku, ale biorąc pod uwagę, że nie jest to pojedynczy przypadek, to coś w tym musi być. 
Jednak sama Pregabalina na lęk uogólniony działa dość dobrze. W pewien sposób wycisza, ten wewnętrzny głos jakby przycicha. Często stres, lęk z powodu, np. jakiegoś wyjazdu zmienia się w odrobinę ekscytacji i ciekawości. A gdy już coś się dzieje, to nie chcesz aż tak bardzo uciekać. 
Nie wydaje mi się żeby był to lek odpowiedni na bardzo silne lęki. Może je osłabić, ale wciąż będą mocne. 
I tak jak pisali inni, Prega wspomaga jakby zdolności komunikacyjne. Chcę się rozmawiać, coś porobić, ruszyć z miejsca. Kiedyś uwielbiałem pisać po niej. Czy to jakieś teksty czy rozmawiać z innymi. To było jak odblokowanie mózgu. Fajne uczucie. Jakbym zrobił głęboki wdech świeżego powietrza. 
Dziś już nie czuję tego tak bardzo. Dla mnie to bardziej jak wspomnienie dobrych czasów z pregą. Tamte dawki, tj. 75mg, 225mg lub coś w tych okolicach przestały na mnie działać tak jak dawniej. Musiałbym pewnie znów brać 300mg lub 450mg dziennie żeby czuć się teraz w ten sposób, ale jakoś nie chcę. Mam przed tym blokadę i chociaż kiedyś ona pęknie to jeszcze nie dziś. Po prostu wiem, że będę brał 300/450mg parę miesięcy, a potem może być to samo co teraz. Przestaną działać tak dobrze i przyjdzie znów zwiększyć ilość. Jednak zdaję sobie sprawę, że to jeszcze nie są aż tak ogromne dawki i mieszczą się w granicach rozsądku. 
Aha i dla mnie największym negatywnym skutkiem Pregi jest gromadzenie wody. I nie mam na myśli, że się puchnie od niej. Przy pracy fizycznej jest się niesamowicie mokrym. Mi było aż wstyd, bo cały tyłek, przód spodni, koszulka, itd. były mokre. Jakbym nie wiadomo co robił. Na żadnym innym leku nie miałem takich akcji. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Dalila_ napisał(a):

Jakie rzeczy? Może to ona zjadła mi mozg😂

Nie pamiętam. Ale w internecie większość opinii o lekach należy do jednej z swoich grup: "nie działa, to placebo" i "gdyby wyszło na jaw co ten lek robi, to firmy farmaceutyczne zostałyby skazane za zbrodnie przeciwko ludzkości" 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, InqSiJu napisał(a):

Nie pamiętam. Ale w internecie większość opinii o lekach należy do jednej z swoich grup: "nie działa, to placebo" i "gdyby wyszło na jaw co ten lek robi, to firmy farmaceutyczne zostałyby skazane za zbrodnie przeciwko ludzkości" 🙂

Chyba to zdanie mówi samo za siebie xD z naciskiem na leki 

Godzinę temu, Happyandsad napisał(a):

Wiele osób pisze o wpływie tego leku na ich pamięć jak i nawet na sposób wypowiadania się, tj. zapominanie słów, które ma się gdzieś tam na końcu języka, ale zajmuje chwilę żeby przypomnieć sobie. I są to proste słowa, np. parapet, schowek, itp.
Sam mam podobnie i wydaje mi się, że się to pogarsza. Nie w jakimś zawrotnym tempie, ale co parę miesięcy gdy zaczynam o tym rozmyślać, to jakaś tam różnicę dostrzegam. Nie mówię, że to wyłącznie skutek brania tego leku, ale biorąc pod uwagę, że nie jest to pojedynczy przypadek, to coś w tym musi być. 
Jednak sama Pregabalina na lęk uogólniony działa dość dobrze. W pewien sposób wycisza, ten wewnętrzny głos jakby przycicha. Często stres, lęk z powodu, np. jakiegoś wyjazdu zmienia się w odrobinę ekscytacji i ciekawości. A gdy już coś się dzieje, to nie chcesz aż tak bardzo uciekać. 
Nie wydaje mi się żeby był to lek odpowiedni na bardzo silne lęki. Może je osłabić, ale wciąż będą mocne. 
I tak jak pisali inni, Prega wspomaga jakby zdolności komunikacyjne. Chcę się rozmawiać, coś porobić, ruszyć z miejsca. Kiedyś uwielbiałem pisać po niej. Czy to jakieś teksty czy rozmawiać z innymi. To było jak odblokowanie mózgu. Fajne uczucie. Jakbym zrobił głęboki wdech świeżego powietrza. 
Dziś już nie czuję tego tak bardzo. Dla mnie to bardziej jak wspomnienie dobrych czasów z pregą. Tamte dawki, tj. 75mg, 225mg lub coś w tych okolicach przestały na mnie działać tak jak dawniej. Musiałbym pewnie znów brać 300mg lub 450mg dziennie żeby czuć się teraz w ten sposób, ale jakoś nie chcę. Mam przed tym blokadę i chociaż kiedyś ona pęknie to jeszcze nie dziś. Po prostu wiem, że będę brał 300/450mg parę miesięcy, a potem może być to samo co teraz. Przestaną działać tak dobrze i przyjdzie znów zwiększyć ilość. Jednak zdaję sobie sprawę, że to jeszcze nie są aż tak ogromne dawki i mieszczą się w granicach rozsądku. 
Aha i dla mnie największym negatywnym skutkiem Pregi jest gromadzenie wody. I nie mam na myśli, że się puchnie od niej. Przy pracy fizycznej jest się niesamowicie mokrym. Mi było aż wstyd, bo cały tyłek, przód spodni, koszulka, itd. były mokre. Jakbym nie wiadomo co robił. Na żadnym innym leku nie miałem takich akcji. 

Biorąc pod uwagę zdanie wyżej, to jednak raczej jest to doszukiwanie sie chyba. Nadgorliwi potwierdzeni przykładem osób którym faktycznie coś się dzieje ale z innych przyczyn.

Godzinę temu, toja112 napisał(a):

Brałaś lek? Bierzesz ?

Biorę. Nie pomogę Ci, bo ja nigdy nie czułam działania leków, za to czułam gdy ich nagle we krwi zabrakło 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×