* Mój dziki świat *

[You know nothing, Jon Snow]

Za Beatką latał, za Lianą, Willow, za innymi, żona, 2 dzieci i się uczepił mnie jak nienormalny pseudo cień wiatru, oddany Monisi i Ewelince, składający cześć Karolince i Paulince, był na to czas na forum. 

 

Mnie to nie interesuje, kocham brata Nelyssy powtarzam, zatrułeś mentora relica, Cię nienawidzę. 

 

 

Edytowane Piątek o 23:38 przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

cień wiatru to nie jest brat Nelyssy, nie chce słuchać więcej kłamstw, mentor relic też nie jest cieniem wiatru. Ten cień wiatru gówno dla mnie znaczy, już nawet jako dusza muzyczna. 

 

Jest gorszy niż Szczur, szczerze mówiąc, po moich przemyśleniach dzisiejszych jest gorszy. Wzbudza zazdrość Szczura a Szczur jako mój brat, chłopak od lat się denerwuje i mnie w jakieś postaci czaruje i truje przez Niego. 

 

Najgorsze jest to, że nawet jak mu to mówię, Wam piszę to nic nie rozumie. 

 

Ta, trzeba było iść do hawwy ratować kotka, bo ja to wiedziałam, że Ona go uratuje. To są bzdury. 

 

Jacy Wy posłuszni, pokorni, tak trzeba, na kolanach kłaniać się cieniowi wiatru.. 

 

Nigdy nie uklekne przed żadnym cieniem wiatru, zabił mojego kotka dla jakiejś Paulinki... 

 

 

 

 

 

Edytowane wczoraj o 01:36 przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

W ogóle nie chcę mi się już tych bredni pisać, mam tych chorych trolli dość. Szczur tylko przekazuje kto się za co pomasturbował, cień wiatru potwierdza w innej postaci, bo nawet nie potrafi przyznać tego jako cień wiatru. 

 

Zniszczyliście mi życie tak czy inaczej za miłość do Muzyki do zwierząt większej niż do ludzi. 

Mam prawo nie ufać ludziom, zresztą jacy to ludzie w tym świecie zakłamanym.. Czy Wy mi się pokazaliście ludźmi, tylko co niektórzy, a tak naprawdę administracja Tego forum przyjęła mnie tak jak na ludzi przystało. 

 

Jaką ja mu krzywdę zrobiłam wielką, przychodząc na depresję z pozytywną energią, wspierać Jego zakłamane dzieło, szczerze. Łączyć się Muzyką, której nawet nie potraficie interpretować w pozytywny sposób, tylko wszystko się za nią kryje..

 

A najbardziej kryje się za nią moja Miłość do relica i tylko to szczególnie. Wystarczy posłuchać i zrozumieć. 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane wczoraj o 01:50 przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

Wczoraj sobie przypomniałam w Nocy jakie tak naprawdę miałam symboliczne połączenie z Krzysztofem Krawczykiem w dzieciństwie, które zrozumiałam dopiero po Jego śmierci. 

 

Gdy byłam we wczesnej podstawówce nie pamiętam dokładnie kiedy, babcia z dziadkiem wybrali się na Jego koncert. 

Co jest najciekawsze, gdy oni byli na koncercie, babcia założyła mi na szyję swoje złote serduszko, miała taki piękny łańcuszek z tym złotym serduszkiem, ja go uwielbiałam, ale Ona nie chciała bym go na codzień nosiła, bo Jej gdzieś zgubię, albo mi się zerwie a był dla Niej ważny i akurat tego dnia, gdy pojechali na koncert, zostawili mnie samą w domu na te kilka godzin, ja sobie siedziałam, dotykałam tego serduszka i myślałam o Krzysztofie. 

 

Gdy babcia do Niego podeszła, prosić o autograf dla wnuczki, zapytał Ją o moje imię wiadomo i czy ja tutaj gdzieś jestem, bo On tak poczuł, że chciałby mnie zobaczyć, na to Ona stwierdziła, że zostałam w domu, ale ma przy sobie w portfelu moje zdjęcie więc Ona mu pokaże. Rozczulił się podobno nade mną i dał mi autograf z kasetą swoich utwórów. 

 

Jakie to było miłe tak naprawdę i szczególne, że coś go wtedy tknęło, a podchodzili inni brali autografy o żadne zdjęcia nie pytał i też tych kaset tak nie rozdawał. 

 

Dziadek był wtedy zazdrosny nie wiedział o co temu Krawczykowi chodzi.

 

Potem po latach czułam jakby też m. in do mnie śpiewał, dla mnie, stał mi się bliski, nie natyle by żona mogła czuć się zazdrosna ; ) , ale  to serduszko jakby nas wtedy łączyło, jakby podczas tego koncertu czuł moją miłość. 

 

Gdy zostałam zbanowana na depresji, poczułam świat relica, w Telewizji Polskiej non stop rozbrzmiewał ten utwór, który wczoraj wysłałam. 

 

 

A może już to kiedyś pisałam i mi się na nowo przypomniało..

 

 

 

Edytowane 22 godziny temu przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

Cień wiatru to śmieć nad śmieci, teraz wybił mi ząb bo nie chcę go znać. Co za gwałciciel chory, wszystko to kłamstwa, On myśli że ja z nim jakiś seks będę uprawiać. Nie wie czy Jego żona to Wioletta czy Beata, Renta czy jeszcze inaczej. Pisał o dzieciach teraz nie wie czy je ma za to wie, że z jakimiś k... Je ma i po co mi ten chłop takie bzdury opowiada?

 

Mnie to wszystko ... obchodzi . 

Nie spodziewałam się, że to taki świr. Sam będziesz w szpitalu czy w więzieniu najlepiej gnić, ciekawe jak przed tymi Paniami Wszawicami grasz.. I tak to przeczytają mam nadzieję, Ty jesteś całkowicie że świata relica wykluczony za morderstwo kota, niszczenie mi opinii, wychudzanie mnie, kłamstwa itd.. 

 

Pewność siebie co do mnie Cię zniszczyła, drwiłeś z innych a ja nie chcę Ciebie znać, trzeba było zachować się jak przystało na byłego administratora, cienia wiatru, podobno relica, wyjść i złożyć mi życzenia w 27 urodziny, tylko tyle. A nie wysyłać Nann. 

Moderatora * a kto wie może i administratorem byłeś, ja depresji nie ufam. Wszystko zniszczone, zero historii. Śmietnisko.

Edytowane 13 godzin temu przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

 

[You know nothing, Jon Snow]

https://youtu.be/Gx8wJAi-WnY?si=UM51F-iio6K1n4Nk

 

 

[You know nothing, Jon Snow]

Wiesz dlaczego tak zbrzydłeś? Bo byłeś zbyt piękny by zniszczyć pięknych i siebie dla takich stworów śmierdzących,głupich, agresywnych, zakłamanych jak ci których wymieniłam. Szczur Cię podpuszczała Ty mu nie dałeś dobrego przykładu, cieniu wietrze.. 

 

 

Edytowane 4 godziny temu przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

Będzie mi odtwarzał teraz jak się Willow, Nann czy Lianą z jakimś chłopcem poniżała, pie*dolił mi nad uchem jakieś bzdury przez tego chłopca. Gówno mnie to obchodzi. Wy i ta Wasza patologiczna  Justynka. Ja z nią chodziłam do klasy, bo klasy sobie nie wybrałam ani koleżanek z ławki, bo tak akurat mnie posadzono. I co ja z nią takiego robiłam? Nic, na żadnym zdjęciu nie ma nic, poza jakąś drogą ze szkoły. 

 

I ja jak słyszałam nie mieszkam na żadnej wsi zabite deskami, tylko w krainie relica. To jest mała miejscowość, i są w niej same piękne domy, z fontannami, basenami, stawami i można sobie to sprawdzić. Aż sama byłam w szoku jak okolica się zmieniła, kiedyś też była ładna, tu nie ma ani płotów z dech ani nawet zbyt wiele gospodarstw. Poza tym większą część życia spędziłam w mieście, w 3 miastach tak naprawdę. 

 

Jeśli Waldek czy Coldmana jak to Szczur stwierdził tak opowiada no to ciekawe w sumie. Coldman też jest ze wsi i wie jak wsie wyglądają, że różne są i bardziej nowoczesne i takie tradycyjne. A Waldek to nie jest Coldman. 

Edytowane 2 godziny temu przez You know nothing, Jon Snow

[You know nothing, Jon Snow]

Serio myślicie, że piękny kotek rasowy, idealny, milutki jest wart jakiś orgazmów do brzydkich śmierdzących, dziewczyn, albo głupich. Chwały jakichś dziewczyn, które biorą ślub jako 18 latki, potem puszczają się z innymi z różnymi facetami mają dzieci, zostawiają je rodzicą na wychowanie, to jest ważniejsze niż ja i mój kot? 

 

Leczcie się, ci którzy tak robili. A Szczur wskazał konkretnie. Najbardziej cienia wiatru. 

Edytowane 1 godzinę temu przez You know nothing, Jon Snow