Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa?


Pan89

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć! Zaczynając od początku, 3 lata temu po mocnej imprezie alkoholowej, na drugi dzień dopadły mnie duszności i strach przed tym, że się uduszę. Skończyło się wezwaniem pogotowia. Nie będąc wtedy jeszcze świadomy tego co mi dolega, myślałem że to przejdzie po jakimś czasie, ale niestety nie przeszło. Dopadały mnie ataki duszności, choć już nie takie jak za tym pierwszym razem i dziwne stany lękowe. Po prostu czułem się strasznie. Jak bym miał cały czas zjazd. Szukając pomocy u psychiatry otrzymałem Pregabaline 75mg 2x dziennie co nie pomogło, a po czasie dołożono mi Escitopram. Po jakimś pół roku brania tych leków można powiedzieć, że w miarę wszystko wróciło do normy. Pozostały tylko lekkie duszności, coś w stylu potrzeby wzięcia głębokiego oddechu. Po jakimś czasie znowu zacząłem sporadycznie sięgać po alkohol. W weekend parę piwek lub wódka jak była jakaś grubsza impreza. W tygodniu ani grama. Wyzdrowiałem po niecałych 2 latach i odstawiłem stopniowo leki tak jak powinno się to robić. Niestety we wrześniu ubiegłego roku historia się powtórzyła. Na kacu, po imprezie atak paniki. Znałem to już wiec obeszło się bez pogotowia. Znowu do psychiatry i te same leki. Do dziś biorę 2x 75mg Pregabaliny i 20mg Escitopram na dobe. Raz jest dobrze i raz źle. Tzn są dłuższe okresy, że zapominam w ogóle, że jestem chory, ale po jakimś czasie wracają te duszności, nie wielkie, ale przypominają mi o tym, że coś jest nie tak. Jestem ciekawy czy da się z tego wyjść. Czy to ewidentnie wina alkoholu? Przecież nigdy nie miałem problemu z alkoholem. Prowadzę sportowy tryb życia, zdrowo się odżywiam.  Czy ktoś z Was miał podobny problem? Dziękuję każdemu komu chciało się to przeczytać. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Pan89 napisał(a):

 Czy to ewidentnie wina alkoholu?

 

Wątpię, jest to u Ciebie jakiś wyzwalacz być może, pytanie z jakim stresorem się to wiąże u Ciebie. Głębszy nieuswiadomiony związek, może ktoś Cię skrzywdził kto pil, może był smutek bo ktoś w rodzinie pil, może boisz się że kogoś skrzywdzisz piciem, może nie chcesz pić i robisz to wbrew sobie, może dostrzegasz to jako swoją słabość czy porażkę, itp.

Taka luźna teoria, terapeuta nie jestem.

Godzinę temu, Pan89 napisał(a):

Czy ktoś z Was miał podobny problem?

Większość obecnych i obecnych kiedyś

 

Chyba każdy potwierdzi że objawy nerwicowe nasilają się lub wracają w gorszym momencie życia tak ogólnie, w chwili ataku zaś nie dzieje ci się jakieś zagrożenie czy inny powód, organizm wyrzuca co mózg nazbieral

Zazwyczaj nie dzieje*

No i witaj 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×