Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proszę o pomoc bo nie daje już rady


aniusia94

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę bo nie daje sobie z tym już sobie rady jestem dręcza przez rodziców bo nie akceptują mojego partnera w domu od prawie 3 lat są o to ciągłe pretensje że mi nic nie kupuje na wszystkim oszczędza.Na mnie wymyślają że raz na jakiś czas kupię maszynki po goleniu piankę lub pastę do zębów to jestem w domu wyzywana na różne sposoby że partner mnie tylko wykorzystuje.Że będę chodziła przez niego po śmietnikach i będę chodziła głodna.I jestem ciągle tylko dręczona w domu o to że kiedy partner kupi mieszkanie bo oni koniecznie by chcieli żebym się wyprowadziła cały czas tylko pretensje wyzwiska bez przerwy.Jestem wykańczana psychicznie najgorsze jest to że nie stać mnie na mieszkanie żebym sama wynajęła i miała spokój 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, aniusia94 napisał(a):

Jestem wykańczana psychicznie najgorsze jest to że nie stać mnie na mieszkanie żebym sama wynajęła i miała spokój 

A z kimś? Ja jak się pierwszy raz wyprowadziłam to wynajęłam pokój  na spółkę z koleżanką w mieszkaniu było nas 4 osoby w dwóch pokojach. Potem wynajelam pokój z siostrą,  w mieszkaniu było nas 5 osób na 3 pokoje, potem zamieszkałam w 3-osobowym pokoju w akademiku, potem wynajęłam sama pokój-w mieszkaniu było nas 4 osoby na 3 pokoje, dopiero potem wynajęłam kawalerkę. Od czegoś trzeba zacząć... . Życie wcale nie jest, aż takie drogie jak żyje się oszczędnie. Nikt nie każe wynajmować mieszkania w Warszawie z minimalną krajową. Znajdź coś na co cię stać. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, bei napisał(a):

A z kimś? Ja jak się pierwszy raz wyprowadziłam to wynajęłam pokój  na spółkę z koleżanką w mieszkaniu było nas 4 osoby w dwóch pokojach. Potem wynajelam pokój z siostrą,  w mieszkaniu było nas 5 osób na 3 pokoje, potem zamieszkałam w 3-osobowym pokoju w akademiku, potem wynajęłam sama pokój-w mieszkaniu było nas 4 osoby na 3 pokoje, dopiero potem wynajęłam kawalerkę. Od czegoś trzeba zacząć... . Życie wcale nie jest, aż takie drogie jak żyje się oszczędnie. Nikt nie każe wynajmować mieszkania w Warszawie z minimalną krajową. Znajdź coś na co cię stać. 

 

Przepraszam ale ja czekam jak kupi partner mieszkanie narazie nie może bo musi załatwić sprawy z urzędem skarbowym z zamknięciem firmy bo miał firmę.A z koleżanką lub z kimś innym nie mogę bo nie mam żadnej koleżanki.I nie stać mnie nawet na wynajem bo nie mam pracy aktualnie szukam 

Edytowane przez aniusia94

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, aniusia94 napisał(a):

Przepraszam ale ja czekam jak kupi partner mieszkanie narazie nie może bo musi załatwić sprawy z urzędem skarbowym z zamknięciem firmy bo miał firmę.A z koleżanką lub z kimś innym nie mogę bo nie mam żadnej koleżanki 

Ale możesz z innymi ludzmi którzy szukają współlokatorów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ważne mam swoje źródła.I dziękuję za radę ale będę czekać jak partner załatwi swoje sprawy.I kupi mieszkanie bo już ma na oku tylko czeka jak z tym urzędem skarbowym wyjdzie co napiszą jaki będzie musiał zapłacić podatek jak kupi mieszkanie 

Edytowane przez aniusia94

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2025 o 20:06, aniusia94 napisał(a):

Dowiadywałam się ale nikt nie potrzebuje.Bardzo dziękuję za radę ale na dzień dzisiejszy muszę poczekać jak partner załatwi tą sprawę

Cześć , czy to nie jest tak , że jak byłaś młodsza to rodzice organizowali Ci życie a teraz czekasz aż partner to zrobi ? Mam wrażenie, że rodzice to mogą mieć pretensje tylko do siebie. A z drugiej strony dziwnie to wygląda , że Ty czujesz się źle a Twój partner ma pieniądze na mieszkanie a nie może Wam pomóc i coś wynająć na trochę . 
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie może wynająć bo nie ma na to pieniędzy bo płaci facetowi za pokój i nie tylko a ten facet nie życzy sobie obcych w mieszkaniu bo się nie raz o to pytałam.I nie czekam jak partner mi będzie organizować życie tylko pani chyba źle zrozumiała mi chodziło o to co mam robić.Bo kupuje partnerowi różne rzeczy do higieny i u mnie w domu gdzie mieszkam z rodzicami to tylko są o to wyzwiska.

 

I jeszcze partner załatwia sprawę z urzędem skarbowym bo kiedyś założył firmę z kolegą a teraz ma przez niego problemy i jest w trakcie załatwiania tej sprawy.I teraz nie może kupić tego mieszkania bo zapłaci bardzo duży podatek 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czekaj, to on w końcu ma te pieniądze na kupno mieszkania, czy nie ma? Przecież to nie jest pójście na lody, to kupa kasy, nawet jeśli jest kredyt (potrzebny jest wkład własny, stałe dochody). On planuje kupić mieszkanie a nie ma kasy na przybory po goleniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jej chodziło że rodzice czepiają się obecności jego / dla niego przedmiotów w ich domu. MMożecie ponosić na siebie takie drobne wydatki wzajemnie. Ale bądź ostrożny żeby on Cię nie wykorzystywał, mamil że kiedykolwiek z nim zamieszkasz. Lub że przymierza się do kupna mieszkania. My nie znamy wgl tla tego co opowiadasz o nim, A już wydaje nam się to podejrzane także....  Mógł np też rozwiązać umowę i znaleźć wam nowy pokój wynająć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.04.2025 o 02:01, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Mi to zdecydowanie śmierdzi, nie chcę mówić że gość ją zwodzi bo nie mogę tego wiedzieć na 100% po opisie na forum, ale czerwone lampki w głowie się zapalają.

Co nie znaczy tez że ma zle zamiary wobec niej. Ale że ma zła sytuację finansową, innymi słowy może być gleboko w klozecie, ściemniać prawie o wszystkim, ale nadal Cię kochać autorko, tylko może mieć ogromne problemy. Weryfikuj to co do Ciebie mówi, lub też sluchaj ale nigdy nie dowierzaj, bierz coś za rzeczywistość dopiero jak zobaczysz. Pan mój i Bóg mój aż się prosi tu wstawić xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×