Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ta choroba, a poczucie bezsensu żywota.


MiśMały

Rekomendowane odpowiedzi

Za 6 lat 40. Jak mogę nadać swojemu życiu sens mając taką chorobę i sytuację? Moja choroba ma taki przebieg, że nie dotyczą mnie praktycznie objawy pozytywne, a narastające z biegiem czasu objawy negatywne, a może i jeszcze depresyjne. Moje życie emocjonalne jest kompletnie jałowe i zubożałe ze względu na znieczulenie emocjonalne i trwałą anhedonię. Wypróbowałem już 99% leków. Leki które mogą coś ruszyć jak moklobemid czy bupropion są mi odmawiane, bo psychoza, tylko czemu inni z tą diagnozą biorą te leki?

 

Nie mam matury ani zawodu wyuczonego. Mogę pracować wyłącznie jako portier, bo tylko do takiej pracy się nadaję. Kończenie kursów w fundacji dla osób niepełnosprawnych to jakaś farsa, bo nigdzie po tym i tak nie znajdę pracy, po za tym nie daję się do takich miejsc pracy jak biura. Obecnie jestem bez pracy i jest jakiś kryzys w pracy na ochronie, bo nie ma ofert pracy a jeśli już to z dużym kontaktem z ludźmi. Nie mam żadnych ambicji zawodowych i ta portiernia mnie satysfakcjonuje.

 

Mój zwìązek 6 letni rozpadł się kilka miesięcy temu, druga połówka na przestrzeni lat narzekała, że jestem mało pobudliwy, mam małą ekspresję emocjonalną i brak mi pazurka. W związek mi bardzo trudno wejść, bo jestem homo, a w tym środowisku bardzo trudno znaleźć związek romantyczny o tradycyjnym znaczeniu. Z oczywistych wzlędów nie będę dzieciaty, więc kolejny czynnik sensu życia odpada.

 

Nie mam żadnych przyjaźni, bo się rozpadły.

 

Jedyne co obecnie nadaje sens życia i jakotakie oparcie to wiara, ale to są tylko doznania duchowe a ja potrzebuję czegoś ziemskiego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj. Też nie mam wyuczonego zawodu, no i matury też nie mam bo nie poszedłem z powodu ówczesnych strasznych stanów lękowych. Jestem na rencie, ale nawet gdybym chciał iść do pracy, to raczej nie mógłbym. Tata ma średnio zaawansowaną demencję, mama też potrzebuje trochę pomocy. Piszesz o wierze. Mi wiara dała uwolnienie, nowe życie. Moja wiara polega na społeczności z wszechmogącym Stwórcą jako z doskonałym Ojcem, z doskonałym przyjacielem oraz trzymania się Jego biblijnego przekazu. Ten Bóg troszczy się o mnie, jest moją pomocą, daje mi też miłość agape i nadzieję. Moja wiara ma realne, fizyczne przełożenie, przynosi  dobry owoc. Może chciałbyś porozmawiać o wierze ?? Może jest coś konkretnego o co mógłbym się modlić za tobą ??

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×