Skocz do zawartości
Nerwica.com

Stałe uczucie lęku, pobudzenia


Thunderer

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam różne dolegliwości od wielu lat jednak jeden incydent w życiu spowodał mi zaczęcie tego koszmaru który mam. Kiedyś miałem problem z żołądkiem, poszedłem do lekarza a on szybko przepisał mi leki Amotaks i Metronidazol, one są na zabicie helicobacter pylori, niestety to nie trafna diagnoza bo miałem kamice żółciową i atak kolki żółciowej. Wziąłem te leki i szybko dostałem lęków, czułem jak leki i lęk zaczyna działać. Czułem jak narasta u mnie pobudzenie w głowie, bardzo nieprzyjmne uczucie, można by to porównać po części z przedawkowaniem kofeiny czy energetyków gdyby dołożyć do tego poczucie lęku i utraty z połowe iq. Bół głowy, jakby coś przylegało mi coś do czoła. Czułem w klatce piersiowej ucisk, gdy przekręcałem głowę to oczy potrzebowały chwile by móc skupić wzrok po chwili zakręcania się głowie. Uznałem że tak musi być i że przejdzie z czasem. Niestety ten stan trwał godziny, doszły do tego potem takie udzenia do głowy, jakby co chwile nasilający się lęk dodatkowo, odpuszczał i się nasilał. To trwało długo, na tyle długo że już przestałem funkjonować przez to stałe uczucie lęku i pobudzenia. Kilka razy mnie karetka zabierała i za każdym razem nic złego nie było w wynikach a badań miałem sporo robionych już. Wtedy magicznie pomogło mi wzięcie Lexotanu, szybko mi zbiło ten stan i zostało mi uczucie wielkiej ulgii, senności. Jak rozumiem to właśnie moja psycha zakodowała w sobie tą trame z przyjęcia tych leków i teraz samoczynie dostaje taki zawieszone ataki pobudzenia i lęku, bez powodu które nie chcą same przejść a aktywują bez powodu. Ostatnio byłem w szpitalu bo kontynnuje leczenie żołądka i kilka dni nie brałem nic leków by żołądek był czysty na badania które trwały 24h, chodziłem z takim urządzeniem zawieszonym na szyi i czujnikiem włozonym przez nos do żołądka (wyjątkowo nieprzyjemne). Przez ten czas niejako głupia psycha zajęłą się odczuwaniem niekomfortu związanego z tym badaniem i żaden lęk mnie nie dopadł. Więc teraz pytanie, co to właściwie się ze mną dzieje i tymi napadami zawieszonego lęku. Czy to nerwica czy to PTSD czy co niewiadomo co. Ktoś miał może coś podobnego? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×