Skocz do zawartości
Nerwica.com

dubel


Patriszja

Rekomendowane odpowiedzi

Yo. Ja brałam ponad rok esci + pregabaline i ostatnio z nich zeszłam, bo czułam się coraz gorzej a psychiatrzy zwyczajnie to olali i zwiększali mi dawkę, dodawali kolejne leki a od ostatniego, to usłyszałam najpierw, ze po pregabalinie nie powinno być myśli „s” a później jak mu odp. Czy mogły mieć tez na to wpływ jakieś nerwowe sytuacje bądź jakiekolwiek zewnętrzne czynniki to mi powiedział, ze wszystko jest możliwe 😹🤯

Generalnie widzę plusy i minusy ale na kolejne leki się już nigdy nie zdecyduje. Uważam, ze to są poważne rzeczy, robią zbyt duże „nieprzewidywalne” zmiany w naszym organizmie a niestety większość lekarzy jest jaka jest i ja po moich przygodach z nowotworem, depresja czy tam nerwica(tak mi namieszali, ze sama nie wiem, co mi jest XD) już im zwyczajnie nie ufam + to co kilku mi opowiedziało o „biznesie” - No cóż. 
Nic z tego o czym mnie zapewniało 6 psychiatrów się nie wydarzyło, diagnozy bez badań na pałe…

 

Hipnoterapeuta mi powiedział ciekawa rzecz o leczeniu problemów z „głowa” - nie leczy się źródła tylko skutki… czyt. Depresja/nerwica etc. bądź uzależnienia zamiast to, co to wywołuje. 
Zna ktoś szczęśliwego alkoholika? No właśnie. 

 

Moja rada to(tzn co mi pomogło, każdy jest INNY!!) obserwować się tj. Co wywołuje u Ciebie stres, ten ucisk zapisuj sobie i dobry terapeuta(przerobiłam zanim trafiłam na dobrego 7/8? Dwie baby mi zrylo beret 😹 - sprawdzaj czy maja swoich terapeutów, to się jakoś nazywa ale wypadło mi teraz z głowy), który pomoże Ci odnaleźć źródło lęków. Mi np. Bardzo pomaga pytanie, które zadaje mi terapeutka jak jej mówię, ze czegos się boje, a brzmi ono: 

„A co się takiego stanie, jeśli się to wydarzy(to co wywołuje lęk)” i jeszcze ani razu nie było innej odp niż NIC! 

Postaraj się medytować, headspace ma spoko prowadzone medytacje i mi te uciski puszczają a tez czuje w gardle i żołądku. To na maxa uspokaja i pozwala Ci tez zauważyć co Ci tam w głowie siedzi bo generalnie my myślimy cały czas ale nie wszystkie myśli wyłapujemy świadomie. 
Pomoglo mi tez otwarcie się na przyjaciółki i przyznanie się w końcu, ze jak jest u mnie i ze wcale nie tak super.
 

A taki game changer, który ostatnio zmienił moje myślenie o 180 to praktykowanie wdzięczności - nawet jeśli coś złego się dzieje staram się szukać pozytywów, zapisuje je sobie, zeby się lepiej utrwaliło 😜(prowadze dziennik tez spoko sprawa)


++ odcięcie się od toksykow bo w takim stanie to tylko pogarsza sprawę, musisz mieć czas i spokój dla siebie, szybciej dojdziesz co jest nietegeS.

 

P.S Może zabrzmi to kontrowersyjnie ale ja za nowotwór jestem wdzięczna Bogu, bo dzięki niemu wiem, co jest w życiu ważne, nawrocilam sie dosłownie 😛przewartosciowalam swoje życie, chce być lepszym człowiekiem. A umrzeć i tak umrzesz, dziś/jutro - nie masz pewności, ze Cię jakiś nożownik nie zaatakuje za rogiem czy auto potrąci. 
 

Aha i dasz radę trzymam kciuki! Z piciem sobie poradziłeś i ja to na maksa podziwiam bo to bardzo ciężka sprawa! Z tym tez na 100% ogarniesz ☺️

 

Btw wiesz, ze opiaty uzależniają? Kto /cenzura/ to przepisuje w 21 wieku wiedząc, jakie to miało skutki w stanach? Wtf. 

Sry dodało mi się 2x ten sam początek. Chciałam dopisać:

Btw wiesz, ze opiaty uzależniają? Kto /cenzura/ to przepisuje w 21 wieku wiedząc, jakie to miało skutki w stanach? Wtf. 

  •  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×