Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 19.08.2025 o 06:57, Verinia napisał(a):

 Ja mam to szczęście, że pracuję z rodzicami i mam własną działalność, właśnie dzięki rodzicom 

 

O kurde, ale Ci zazdroszczę. Ja mam trudności z pracą, z podjęciem, ze znalezieniem nie dlatego, że mi się nie chce ale właśnie ze względu na ludzi i lęki i niską samoocenę + w ogóle nie wiem czym chcę się zająć. Ale gdybym mógł tak, jak Ty - rodzinnie, to mógłbym być nawet szambonurkiem.

Edytowane przez Grouchy Smurf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2025 o 15:49, Cień latającej wiewiórki napisał(a):

Przychodzisz do pracy do firmy, odchodzisz od bezpośredniego przełożonego.

 

Korpo to też ludzie. Jasne, pełno idiotycznych procedur i czynności bez żadnego znaczenia, ale koniec końców masz jakiś zespół i szefa, i albo jest w porządku, wspieracie się i pracujecie zespołowo, albo jest przemoc, mobbing, wykańczanie się.

 

Przeżyłem i to i to. Mobbing akurat specjalnie mnie nie ruszył (dopiero po czasie i z perspektywy, mając już nowego szefa, zobaczyłem, jak toksyczna była atmosfera i niektóre zachowania szefa, a przez to i ludzi, moje też), ale robienie rzeczy, o których wiedziałem, że i tak są bez sensu, strasznie mnie wypaliło.

 

Zresztą, może wstyd się przyznać, ale ja przesiąknąłem tą atmosferą przemocy, odnalazłem się w niej, i sam przykładałem do niej rękę. Nie jako manager (ci, którzy byli pode mną, mieli ze mną dobrze – to są ich słowa już po tym jak złożyli wypowiedzenie, dziękowali mi za chronienie ich, uważam to za swój sukces), ale we współpracy z innymi działami, managerami, itd. To był bardzo zły okres i wylewałem przez to swoją frustrację na innych. Cóż, wiem na co uważać w przyszłości.

 

Teraz, w innym zespole, z innymi ludźmi, też jestem zupełnie inny – jak ktoś czegoś nie ogarnia, to jestem pomocny i działamy zespołowo, a nie wk…wiony, że debili pozatrudniali. Ryba psuje się od głowy.

Miałam spytać "jaka ryba? " Ale już mi się przypomniało jaka ryba 😒😒😒😒

Jaja by by były, i jeden drugiego wkurwial :D :D

Zorganizowalibysmy wam ustawke na prywacie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Grouchy Smurf napisał(a):

O kurde, ale Ci zazdroszczę. Ja mam trudności z pracą, z podjęciem, ze znalezieniem nie dlatego, że mi się nie chce ale właśnie ze względu na ludzi i lęki i niską samoocenę + w ogóle nie wiem czym chcę się zająć. Ale gdybym mógł tak, jak Ty - rodzinnie, to mógłbym być nawet szambonurkiem.

Świetnie Cię rozumiem

 Samej by mi było ciężko pracować w innym miejscu. Tu gdzie pracuje jest fajna atmosfera, ludzie są życzliwi, nie ma stresu i dobrze płacą. No mam to szczęście. Tak mi się trafiło 

A czuję się super. Leki w tej dawce są mega dobrane

 Sama nie wiem jak to się stało, że jest tak dobrze. A było... Mrocznie i rozpaczliwie źle. Smutek, anhedonia, apatia i ból istnienia

 Wszystko zniknęło.

Edytowane przez Verinia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Verinia napisał(a):

Świetnie Cię rozumiem

 Samej by mi było ciężko pracować w innym miejscu. Tu gdzie pracuje jest fajna atmosfera, ludzie są życzliwi, nie ma stresu i dobrze płacą. No mam to szczęście. Tak mi się trafiło 

A czuję się super. Leki w tej dawce są mega dobrane

 Sama nie wiem jak to się stało, że jest tak dobrze. A było... Mrocznie i rozpaczliwie źle. Smutek, anhedonia, apatia i ból istnienia

 Wszystko zniknęło.

Z mojej perspektywy jesteś najszczęśliwszym człowiekiem we wszechświecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Grouchy Smurf napisał(a):

Z mojej perspektywy jesteś najszczęśliwszym człowiekiem we wszechświecie.

Każdy ma inną perspektywę. 

Dla każdego szczęściem największym jest to czego akurat nie ma. Ale gdyby miał to by był najszczęśliwszy. 

Jak juz to osiągnię to znowu czuje smutek. 

Ale są wyjątki.... 

Gonimy za króliczkiem którego większość nie dogoni. 

Może się poddać? 

Po co to ciągnąć dalej..... światło zgaśnie....

Nigdy nie wiemy kiedy napiszemy ostatniego posta tutaj.

Każdy z nas go tu kiedyś napisze.  Nikt nie wie kiedy.

Może to ten? 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Fuji napisał(a):

Każdy ma inną perspektywę. 

Dla każdego szczęściem największym jest to czego akurat nie ma. Ale gdyby miał to by był najszczęśliwszy. 

Jak juz to osiągnię to znowu czuje smutek. 

Ale są wyjątki.... 

Gonimy za króliczkiem którego większość nie dogoni. 

Może się poddać? 

Po co to ciągnąć dalej..... światło zgaśnie....

Nigdy nie wiemy kiedy napiszemy ostatniego posta tutaj.

Każdy z nas go tu kiedyś napisze.  Nikt nie wie kiedy.

Może to ten? 

 

A może jednak nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Fuji napisał(a):

Dla każdego szczęściem największym jest to czego akurat nie ma. Ale gdyby miał to by był najszczęśliwszy. 

Jak juz to osiągnię to znowu czuje smutek. 

Ale są wyjątki.... 

W sumie prawda. Nie wiem czy to die tyczy każdego, ale ja często tak czuję. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po serii zastrzyków przeciwbólowych nadal boli mnie kręgosłup 😬 Przeciążyłem go w lesie pracując przy wycince i łupaniu drewna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się xzuje bo się wygadałam ,mi potrzeba żeby wszystko wywalić to co w środku, i jak sobie tak pogadam ,poopowiadam i dostanę akceptację i potwierdzenie że wszystko gra .to czuje się cudownie .

 

 

 

 

 

Dziś 7 godzin spalam .I mam dużo energii

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2025 o 20:31, Fuji napisał(a):

Blask? Chyba raczej mrok.

Chociaż są ogromne plusy tego forum. 

Tak naprawdę to gdyby nie było tego cierpienia to by i to forum nie istniało.

 

W tamtym momencie to były moje odczucia i nie muszą być zgodne z Twoimi.

Forum istnieje ok 20  lat bo mamy problemy specyficznej natury. Forum pozwala przetrwać wielu ludziom...dlatego dokładamy wszelkich starań aby było dla wszystkich i mimo pojawienia się discordów, fb nadal mamy tutaj ruch. Forum oferuje sporą historię wpisów, doświadczenia opisywane przez użytkowników i wiem, że celem obecnej ekipy jest trwać bo sami czerpaliśmy z tego miejsca. Osobiście mam sentyment spory...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Melodiaa napisał(a):

W tamtym momencie to były moje odczucia i nie muszą być zgodne z Twoimi.

Forum istnieje ok 20  lat bo mamy problemy specyficznej natury. Forum pozwala przetrwać wielu ludziom...dlatego dokładamy wszelkich starań aby było dla wszystkich i mimo pojawienia się discordów, fb nadal mamy tutaj ruch. Forum oferuje sporą historię wpisów, doświadczenia opisywane przez użytkowników i wiem, że celem obecnej ekipy jest trwać bo sami czerpaliśmy z tego miejsca. Osobiście mam sentyment spory...

Gdyby nie to miejsce i ktoś z tego forum to bym tego już dawno nie pisał. 

Pewnie już by kości bielały.

Jestem tu, staram się, silniejszy niż kiedyś.

Są chwile ciężkie ale trzeba dać radę. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Fuji napisał(a):

Gdyby nie to miejsce i ktoś z tego forum to bym tego już dawno nie pisał. 

Pewnie już by kości bielały.

Jestem tu, staram się, silniejszy niż kiedyś.

Są chwile ciężkie ale trzeba dać radę. 

 

To dowód na to, że warto  🤗 Trzymaj się..czasem ciężko ale tutaj można się schronić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Melodiaa napisał(a):

W tamtym momencie to były moje odczucia i nie muszą być zgodne z Twoimi.

Forum istnieje ok 20  lat bo mamy problemy specyficznej natury. Forum pozwala przetrwać wielu ludziom...dlatego dokładamy wszelkich starań aby było dla wszystkich i mimo pojawienia się discordów, fb nadal mamy tutaj ruch. Forum oferuje sporą historię wpisów, doświadczenia opisywane przez użytkowników i wiem, że celem obecnej ekipy jest trwać bo sami czerpaliśmy z tego miejsca. Osobiście mam sentyment spory...

 

Też tak uważam, a @Melodiaa jest dobrą wizytówką tego forum. Tak szczerze, jest osobą mam wrażenie próbującą wznosić forum, użytkowników i łagodzić konflikty. Sam wpis świadczy o tym dla każdego jest tutaj miejsce.

 

Oczywiście jeśli nie łamie za bardzo regulaminu, no ja czasem poszaleje za bardzo. Przepraszam i znowu emocje są silniejsze, ale wolę tutaj na forum nerwica, sama nazwa też wskazuje że jednak nerwowo bywa, ludzie tu są też nerwowi przez to co ich spotyka. 

 

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, You know nothing, Jon Snow napisał(a):

 

Też tak uważam, a @Melodiaa jest dobrą wizytówką tego forum. Tak szczerze, jest osobą mam wrażenie próbującą wznosić forum, użytkowników i łagodzić konflikty. Sam wpis świadczy o tym dla każdego jest tutaj miejsce.

 

Oczywiście jeśli nie łamie za bardzo regulaminu, no ja czasem poszaleje za bardzo. Przepraszam i znowu emocje są silniejsze, ale wolę tutaj na forum nerwica, sama nazwa też wskazuje że jednak nerwowo bywa, ludzie tu są też nerwowi przez to co ich spotyka. 

 

 

 

 

Dla każdego jest miejsce. Zwracamy uwagę i czasem stosujemy system "nagród" gdy jest to konieczne. Cieszę się, że rozumiesz gdzie popełniasz błąd i przyjmujesz nasze słowa gdy regulamin jest naruszany. Regulamin nie jest przeciwko nikomu ale jest dla wszystkich. Emocje czasem są trudne do okiełznania i warto nad nimi pracować z pomocą innych. Czasem zbyt mocno skupiamy się nad treścią myśli i trudno dostrzec źródło problemu. Z pewnością tutaj możesz liczyć na wsparcie i nikt nie jest przeciwko Tobie jeżeli chodzi o członków ekipy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×