Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie chcę być babo


Treason

Rekomendowane odpowiedzi

Nie znoszę być babskiem. Chciałabym być facetem, 

Faceci są silniejsi fizycznie, mogą znaleźć szybko pracę, mogą być głową rodziny, być niezależni i mieć osoby zależne pod siebie. Być władcami, a nie ... Jak babsko cholerne, 

Tak na na że istnieją te co są niezależne xD 

Ale ja trafiłam pulę guwnianą, słaba, zależna, jakaś żałośnie delikatna. Maskara 

Nie chcę taką być, chce być silna, niezależna od nikogo, nie musieć nic co chce facet, nic. Nie goić nóg, cipki, pach, nie malować się, nie stroić. Bo nie potrzebuje tego. A jak już to tylko czasami, atak to wiecznie się strój, maluj bo jak nie to. cię rzuci jak psa, a jak zbrzydniejesz to już w ogóle, nara stara kur**wo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie lubię pewnych kobiecych cech w sobie (jestem słaba fizycznie i nie cierpię okresu), czasem lubię czuć się kobietką i cieszyć tym, że nią jestem, a zarazem dobrze czuje się w pasjach, które "stereotypowo" uważane są za męskie. Lubię być panią domu, ale i wymienię gniazdko... Czasem ubiorę sukienkę, a czasem nie mam na to najmniejszej ochoty i topię się w męskiej bluzie. I to jest ok. Jesteś ok z tym, kim jesteś. To Ty masz czuć się z sobą dobrze. ... Jesteśmy różni. Cispłciowi, trans, kolorowi, smutni, radośni, niebinarni, piękni i młodzi, starzy i piękniejsi... Najtrudniej chyba w sobie to zaakceptować, że możemy mieć w sobie wiele wymiarów. Nic nie jest jednowymiarowe, ani życie, ani czas, ani przestrzeń (mimo tego, że różne kultury lubią mieć twardą "jedyną akceptowalną normę"). 

Edytowane przez Puchatkowa
Korekta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Puchatkowa bardzo dobrze to ujęłaś. 🙂

Ja czuję się kobietą, ale odkąd pamiętam, mam męskie zainteresowania, hobby, czasami nawet zachowuję się i mówię po męsku. A mój mąż ma we mnie nie tylko żonę, ale i kumpla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, z o.o. napisał:

@Treason to bądź kobietą, ale jednocześnie chłopczycą, tak jak ja.

Ehhhh, taka bylam gdy byłam mała. Potem starałam sie być kobietą, nie wychodzi bo się załamuje.. czas być raczej taka jak Ty 

Edytowane przez Treason

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Puchatkowa napisał:

Ja też nie lubię pewnych kobiecych cech w sobie (jestem słaba fizycznie i nie cierpię okresu), czasem lubię czuć się kobietką i cieszyć tym, że nią jestem, a zarazem dobrze czuje się w pasjach, które "stereotypowo" uważane są za męskie. Lubię być panią domu, ale i wymienię gniazdko... Czasem ubiorę sukienkę, a czasem nie mam na to najmniejszej ochoty i topię się w męskiej bluzie. I to jest ok. Jesteś ok z tym, kim jesteś. To Ty masz czuć się z sobą dobrze. ... Jesteśmy różni. Cispłciowi, trans, kolorowi, smutni, radośni, niebinarni, piękni i młodzi, starzy i piękniejsi... Najtrudniej chyba w sobie to zaakceptować, że możemy mieć w sobie wiele wymiarów. Nic nie jest jednowymiarowe, ani życie, ani czas, ani przestrzeń (mimo tego, że różne kultury lubią mieć twardą "jedyną akceptowalną normę"). 

Właśnie wiem.. tylko Ci ludzie cholerni, że swoimi wymogami. I mam dość.. chce być taka jaka czuję na dany moment. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×