Po nauroleptykach oczy sztywnieją

[adelkowska]

Czy ktoś wie jak się nazywa objaw uboczny po neuroleptykach kiedy oczy uciekają w górę, kark sztywnieje, odczuwa się ogromny lęk przed ludzkimi oczami i ma się natręctwa słowne? Głównie chodzi o to uciekanie gałek ocznych w górę i sztywnienie mięsni karku.

[adelkowska]

Miałam, doświadczyłam tych objawów na własnej skórze. Brr .... straszne to było. Ale to uciekanie oczu to raczej nie dyskineza. Dyskineza to raczej tiki mimowolne. A tików nie miałam. Ale właśnie przez owo uciekanie oczu i sztywnienie i napady straznego lęku odstawiłam neuroleptyki raz na zawsze. A ostatnio wzięłam 2 razy Zolafren bo nie mogłam spać i już po 2 dawkach zaczęłam mieć te objawy. No to ja serdecznie dziękuję za wszystkie neuroleptyki świata.

[adelkowska]

Ja dostałam tych przykrych objawów po około półtora roku brania.

[asdeer]

krótko:

Uciekanie oczu w górę = dystonie;

stywniejący kark = dyskinezy;

lęk (np. przed tym jak inni ci się przyglądają) wskazuje na objawy fobii (jeżeli peszą cię spojrzenia innych ludzi, boisz się że źle cię odbierają bądź oceniają, to są to typowe objawy należące do spektrum fobii społecznej). Wszystkie te objawy występują bardzo często po neuroleptykach, zarówno starych, jak i atypowaych. Natręctwa słowne i myślowe to również skutki uboczne stosowania neuroleptyków.

Pozdrawiam.

[aree1987]

krótko:

Uciekanie oczu w górę = dystonie;

stywniejący kark = dyskinezy;

lęk (np. przed tym jak inni ci się przyglądają) wskazuje na objawy fobii (jeżeli peszą cię spojrzenia innych ludzi, boisz się że źle cię odbierają bądź oceniają, to są to typowe objawy należące do spektrum fobii społecznej). Wszystkie te objawy występują bardzo często po neuroleptykach, zarówno starych, jak i atypowaych. Natręctwa słowne i myślowe to również skutki uboczne stosowania neuroleptyków.

Pozdrawiam.

 

A coś więcej na ten temat? Źródła?

[asdeer]

aree1987,

 

Witam,

 

proszę, sprecyzuj dokładniej co byś chciała n/t wiedzieć;

Jeśli chodzi o źródła, to może zacytuję:

 

"Niektórzy autorzy podkreślają, że pewne leki przeciwpsychotyczne, np. klozapina

mogą wzbudzać kompulsje, rzadziej obsesje i w tym przypadku efekty leczenia

objawów OCD są gorsze, czasem ustępują po odstawieniu neuroleptyku (16)."

 

źródło:

http://fpn.ipin.edu.pl/archiwum/2005/2/t21z2_3.pdf

 

"Podawanie przez dłuższy

okres neuroleptyków może często doprowadzać

do niedomogi dopaminergicznej, a to

z kolei może być powodem napadów lęku

oraz depresji w schizofrenii, podobnie jak

w przypadku zespołu Parkinsona"

 

źródło:

http://www.adamed.com.pl/pdf/PSN/psn%20Nr%203.pdf

 

Myślę że temat ciekawy, może warto aby wypowiedziały się też inne osoby, które tego doświadczyły, Jak sobie z tym radzą.

 

Pozdrawiam.

[monapayne]

Ja nie miałam nigdy Dyskinezy wczesnych czyli ucieknie oczu do góry i inne. Miałam tylko akatyzja. Zreszta ja nawet nie wiem kiedy mi się zaczęły te mimowolne triki, bo trudno mi to było zrozumieć, ze dzieje się to samo. A ten ogromny lek to miałam po odstawienie klozapiny. Taki specyficzny rodzaj leku. Nie bałam się czegoś konkretnie tylko to był napad agresji paniki coś dziwnego. Nie minęło mi i się powiększało i dostałam naprzeciw i urojen i trafiłam do szpitala. Drugi raz po odstawienie klozapiny było cieżko i tez trafiłam do szpitala. Teraz zdarza się co raz mniejsze. W końcu chyba zniknie. Klozapiny nie biorę osiem miesięcy.

 

Za to po abilify zaczęłam sztywniec i mam to do dziś. Mam tez dystonie.