Nerwica a s*x

[Gabbana]

Witam, jak myślicie czy s*x może miec jakieś konsekwencje w nerwicy? Eh. Zacznę od początku. Z nerwica walczę już ponad miesiąc. Od 4 dni mam ten stan odrealnienia. Od 3 dni zażywam leki. I szczerze mówiąc już jest wszystko okej oprócz tego cholernego odrealnienia które towarzyszy mi 24h na dobę (trochę się boję tego uczucia) . I to jest trochę tak że... Niby chciałabym tego s*xu a jednak trochę się boję że pogorszy to mój stan. Z 2 strony nie chce też być samolubna chciałabym żeby mój narzeczony też miał jakieś oderwanie od tego wszystkiego ... A ostatnio nie pozwalam mu się zbliżać i mam z tego powodu wyrzuty sumienia... Ale trochę się boję tego że wpadnę w jeszcze większy stan odrealnienia niż jestem teraz.. Może jednak warto przeczekać jeszcze miesiąc lub dwa?