Elektroniczna dokumentacja medyczna, a moje shizy

[Kropelek]

https://dokmed24.pl/alert-prawny/weszlo-w-zycie-rozporzadzenie-w-sprawie-rodzajow-elektronicznej-dokumentacji-medycznej-3794.html

 

W przychodni w której chodzę do psychiatry informatykiem jest ktoś, kogo znam i ona mniej więcej wie, że się tam lecze.

Czy po wejściu tej ustawy w życie to wszystko o czym mówię psychiatrze i co on tam zapisuje w karcie będzie w systemie elektronicznym? Czy ta znajoma mi osoba będzie to w stanie podejrzeć? 

Edytowane 8 Sierpnia 2018 przez Kropelek

[Kropelek]

Zastanawia mnie takze, co z dotychczasową dokumentacja. Będą ja przepisywać do systemu? 

[Gość]

A czy można wiedzieć, czy to problem sercowy, czy jakiegoś innego typu? Czy przypadkiem nie jest tak, że spodobała Ci się informatyczka z przychodni i teraz boisz się, że będzie mieć dostęp do tego co mówisz psychiatrze? 
Zagadaj do niej jak najszybciej i się określ, jakie masz wobec niej zamiary, intencje. Kawa na ławę jak to mówią, tak będzie najlepiej.
Spójrz na to z innej strony, kobiety są od nas o jakieś 20% bardziej przebiegłe, jak by była Tobą zainteresowana, to już dawno by przejrzała Twoją dokumentację, nie potrzebowałaby nawet mieć tego w komputerze. 
Mówię to jako informatyk, w testach na płeć mózgu wyszło mi, że mam kobiecy, więc masz odpowiedź od kobiety informatyka  

A teraz na poważnie 

48 minut temu, Kropelek napisał:

Będą ja przepisywać do systemu? 

Przepisywać na pewno nie, bo przy próbie przepisania dokumentacji choćby jednego pacjenta,  natychmiast szlak trafiłby osobę, która musiałaby to przepisywać. Przeczytanie i przepisanie dziesiątek stron bazgrołów graniczy z cudem. To już prędzej będą skanować i wrzucać zeskanowane.

Nie jestem teraz na bieżąco, ale zadałeś ciekawe pytanie i jestem ciekaw jak to będzie wyglądać w praktyce 

[Kropelek]

O matko, napisalem "ona" w sensie ta osoba. To w praktyce jest on

[Gość]

Mimo wszystko dalej nie wiem, jaka łączy Was relacja?  Może zadam pytanie inaczej - co może wyniknąć z sytuacji, w której Twój znajomy informatyk, zajrzy w dokumentację i zobaczy tam shizy? 

Będzie miał na Ciebie jakiegoś haka?  A może mówiłeś psychiatrze, że ten informatyk co tu pracuje ma ładną siostrę?   

 

Ja akurat jestem na takim etapie życia, że swoje shizy najchętniej miałbym skserowane i pokazywał każdemu kto byłby zainteresowany. 

 

[Kropelek]

Długo by pisać. To bardzo prywatne kwestie. W skrócie najadlbym się wstydu i myśli samobójcze i depresja wróciłyby że zdwojoną siła. 

Stąd moje obawy. 

Edytowane 8 Sierpnia 2018 przez Kropelek

[Gość]

Rozumiem. Na zakończenie powiem tak - byłaby to nieźle porąbana akcja, w której informatyk przegląda sobie historię choroby pacjentów i co aktualnie siedzi im w głowach. Tajemnica lekarska obowiązuje nadal z tego co kojarzę. 

Jeśli koleżka będzie strasznie ciekawski to istnieje taka możliwość.

ale

- takie coś jest nieetyczne 

- niezgodne z prawem

- ciężko rozczytać bazgroły które piszą psychiatrzy, informatyk nie da rady

- "normalni" ludzie nie są aż tak zainteresowani życiami innych ludzi, chyba, że maja ku temu powód

- nie przejmuj się na zapas  

 

 

[Kropelek]

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź. Niestety jestem nerwicowcem i depresantem i już tyle czarnych myśli sobie zbudowalem w związku z tym wszystkim, że jedyne co dziś robię, to lykam benzo.. 

[Gość]

Witaj Kropelek,

Przetwarzanie danych ręcznie czy cyfrowo , zawsze będzie tylko przetwarzaniem danych.To narzędzie do np.kontroli prawidłowości refundacji za leki,cyfrowego odczytu recept,historii choroby w pendrivie nie kartotece itd.Nie za bardzo rozumiem w czym problem?Że kolega włamie się do systemu informatycznego i wykradnie Twoje dane?O wiele łatwiej mu wykraść w dotychczasowym systemie.Techniki łamania kodów zawsze wymagają wyjścia poza system informatyczny np.założenia podsłuchu.Kropelek,nie sądzę aby determinacja kolegi sięgała kilku lat więzienia.Daj na luz....

Pozdrawiam.