Mam dość!!!!!

[czorny91]

Witam czy ktoś teź tak ma!!!!!Nie wiem co mam ze sobą zrobić żyje z partnerem od 2 lat i dwa lata wyzywa mnie od najgorszych Nie umiem się od niego uwolnić bo go kocham ale mam serdecznie dość. Piętnaście minut jest dobrze mówi że mnie kocha ze nigdy nie przestanie a za chwilę że jestem dzi..... kur....sz ..... Mam już naprawdę serdecznie dość niedawno wróciła mi nerwica lekowa znowu muszę brać tabletki a myślałam że dam radę bez nich. Lecze się już pięć lat i mój partner zamiast mnie wspierać doprowadza mnie do jeszcze wiekszej rozpaczy. Boże ja już nie śpię po nocach bo ciągle myślę i mam dość chodzę jak zombie masakra. Co ja mam ze sobą zrobić. Dodam że mam maluszka który ma 14 miesięcy. Mam dla kogo żyć ale brakuje mi już sił.Za długo to wszystko trwa.

[czorny91]

Dodam że Nie Mam naprawdę na nic siły. Nie chce mi sie jesc Nie chce mi sie nawet włosów umyć. masakra czuje takie odrealnienie jakby ja to nie ja. czy to może być coś gorszego niż nerwica lekowa.

[mhrps]

Patologia straszna. Wyrzuć go, lepsze życie z samym dzieckiem niż dodatkowo z tyranem. Wiem co to nerwica lękowa, dzisiaj miałem próbkę.

[elo]

rzuc go prosze cie nie pozwol by ten czlowiek zniszczyl zycie tobie i twojemu dziecku - ono czuje i widzi wiecej niz myslisz

[Gość]

czorny91, jeśli chcesz, żeby ktoś Cię szanował to zacznij od szacunku samej do siebie

[superb]

Jak masz rodzicow, ktorzy wiedza o Twoim problemie ( z mezem ), jezeli nie to powiedz o nim - przeprowadz sie do nich, na pewno pomoga.

Jak trzeba to rzuc wszystko, wez dziecko i idz, nie wahaj sie ani chwili.

 

jak masz troche odlozonej gotowki wynajmij mieszkanie, przeprowadz sie, nawet do innego miasta,

gdzie znasz kogos kto pomoze na poczatku.

 

Chyba ze to Twoje mieszkanie,

w ktorym obecnie mieszkacie,

wtedy wiesz co robic ( popros kogos, o pomoc :) )

 

Juz teraz zle wplywa na Ciebie,

na pewno nie chcesz dopuscic zeby i Twoje dziecko przezywalo cos podobnego...

[czorny91]

Wiem że on jest w głębi serca dobry ale już naprawdę nie potrafię nie dość że nerwica lekowa zżera mi ostatnie siły to jeszcze dodatkowo on po mnie jedzie. Wiem że dziecko wszystko czuje i widzi tylko ze on jest narazie za granicą i tłumacze to sobie tym że tam niema się do kogo odezwać i dlatego wyzywa się na mnie ale bez przesady rozumiem raz na miesiąc a nie dzien w dzien. Dużo osób mi to powiedziało że mam to zostawić nie Wiem czego sie boje by to zrobić nie mam pojęcia.

[tahela]

czorny91, czekaj dalej az zacznie cie bic, powinnas sie wyniesc ,ale zrobisz jak zechcesz twoje zycie

[życiowa porażka]

Wiem że on jest w głębi serca dobry ale już naprawdę nie potrafię nie dość że nerwica lekowa zżera mi ostatnie siły to jeszcze dodatkowo on po mnie jedzie. Wiem że dziecko wszystko czuje i widzi tylko ze on jest narazie za granicą i tłumacze to sobie tym że tam niema się do kogo odezwać i dlatego wyzywa się na mnie ale bez przesady rozumiem raz na miesiąc a nie dzien w dzien. Dużo osób mi to powiedziało że mam to zostawić nie Wiem czego sie boje by to zrobić nie mam pojęcia.

 

typowa ofiara przemocy... Pewnie jeszcze czasem myślisz, że takie jego zachowanie to Twoja wina