Szkoła a zaburzenia lękowe

[mozbae]

Od 2 tygodni prawie nie byłam w szkole z powodu zaburzeń lękowych i ataków paniki. Chciałabym, ale od razu jak wychodzę z domu czuję przerażenie i muszę wziąć leki, które i tak za bardzo nie pomagają. Boję się, że przez to narobię sobie problemów i zaległości, chociaż staram się uczyć na bieżąco w domu. Chodzę na terapię i staram się z tym walczyć, ale to dopiero początek długiej drogi. Czy w takim razie powinnam powiedzieć nauczycielom, wychowawczyni albo dyrektorce o mojej chorobie? Nie chciałabym być traktowana przez to inaczej (jak ofiara losu i pokrzywdzone dziecko), ale może ich wiedza umożliwiłaby mi lepszą opiekę, gdy podczas lekcji dostaję ataku, albo dostawałabym od nauczycieli materiały z lekcji do zrobienia w domu. Nie chcę żeby lęk niszczył mi życie, zależy mi na edukacji. Może poprosiłabym psychiatrę o wypisaniu jakiegoś zaświadczenia do szkoły?

[a n u k]

Czy w takim razie powinnam powiedzieć nauczycielom, wychowawczyni albo dyrektorce o mojej chorobie? Nie chciałabym być traktowana przez to inaczej (jak ofiara losu i pokrzywdzone dziecko), ale może ich wiedza umożliwiłaby mi lepszą opiekę, gdy podczas lekcji dostaję ataku, albo dostawałabym od nauczycieli materiały z lekcji do zrobienia w domu.

Jeśli czujesz potrzebę, to powiedz, nie przejmowawszy się myślami pedagogów.