Jak można pozbyć się bezpodstawnego poczucia winy i wstydu?

[ketsurui]

Od dobrych 2 lat ciągle mam dziwne uczucie. Poczucie winy, i to kompletnie bez powodu. Ciągle wydaje mi się, że zrobiłam, powiedziałam coś nie tak, że ktoś pomyślał sobie o mnie coś negatywnego, ciągle odnoszę takie wrażenie, że nikt mnie nie lubi, chociaż podobno jest zupełnie inaczej.

 

Dotyczy to też nauki. Dobrze się uczę, a tak przeżywam oceny... a przecież nie uczymy się dla ocen, a do matury...

Liceum, 2 klasa.

Jak dostanę gorszą ocenę, trójkę tudzież nawet czwórkę, to cały czas wytykam sobie, że nie nauczyłam się, mimo że nie robię nic innego poza nauką. Nic. Tak, wiem, nie mam życia, może nawet nie chcę go mieć, bo jestem straszną nudziarą...

Wmawiam sobie, że te oceny to moja wina, że jestem beznadziejna.

Z drugiej strony nie cieszą mnie sukcesy typu piątki, szóstki. Kompletnie mnie to nie rusza. Jak dostanę ocenę najlepszą w klasie, to wyrzucam sobie, że się tym wywyższam, wiecie, wstyd mi za to. Jakby obwiniam siebie za to, że napisałam lepiej od innych. Chore, nie?

 

Przez to dziwne uczucie ciągle się obżeram słodyczami od jakiegoś czasu, żeby tego nie czuć. No i jak tylko mogę - śpię.

Mam dość tego poczucia winy... na psychoterapię chodzę od miesiąca. Byłam na 2 wizytach. Efektów brak na razie...

 

Mieliście coś takiego? Skąd to się bierze i jak się tego pozbyć? Nie mam w ogóle powodu do tego, aby mieć jakiekolwiek tego typu problemy...

[cyklopka]

Ja tak miałam od dziecka, np. jak dostałam gorszą ocenę czułam się jakbym zrobiła coś bardzo złego, chociaż w domu nie byłam nigdy karana za stopnie.

 

Też dopiero zaczęłam terapię.

[Gość]

Właśnie zdałem sobie sprawę, że temat wstydu dotyczy również mnie. Nie potrzebuję się jakoś szczególnie kompromitować, żeby odczuwać wstyd, jednocześnie nie umiałem się przyznać do tego, że się wstydzę. Pewnie też ze wstydu. Może sam przed sobą nie przyznawałem się do wstydu przez racjonalizowanie - w końcu nie zrobiłem nic, co dawałoby do tego powód. Wystarczą błahostki, preteksty, które na innych nie zrobiłyby wrażenia.

Pozwoliłem sobie w pełni odczuć tę emocję. Było to nieprzyjemne, ale teraz jest mi lepiej.