Odział dzienny/całodobowy

[khaleesi]

Myslę własnie o oddziale a właściwie psychiatra chce mnie tam wysłać. Nie bardzo mi się widzi grupowa terapia i odpowiadanie o swoich natręctwach przy innych ludziach/pacjentach. Jestem zamkniętą w sobie osobą.

[evil never dies]

Myslę własnie o oddziale a właściwie psychiatra chce mnie tam wysłać. Nie bardzo mi się widzi grupowa terapia i odpowiadanie o swoich natręctwach przy innych ludziach/pacjentach. Jestem zamkniętą w sobie osobą.

 

A ja lubię gadać o sobie na grupie. Mam jakąś chorą przyjemność w mówieniu o tym czego tak naprawdę się wstydzę.

[khaleesi]

evil never dies, nie jestem mentalna ekshibicjonistką. Coś więcej o mnie można się dowiedzieć po dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugim czasie kiedy nabieram zaufania do ludzi. Moja psychiatra uważa to za normalny i zdrowy objaw.

[evil never dies]

Coś więcej o mnie można się dowiedzieć po dłuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugim czasie kiedy nabieram zaufania do ludzi.

Nie mówię o zaufaniu, zdobyć moje zaufanie to rzecz prawie niemożliwa.

Ale na grupie nie przeszkadza mi, ze są to obcy ludzie, ważne ze wyrzucam to z siebie i chyba mój wstyd przelewam trochę na nich kiedy słuchają.

[khaleesi]

evil never dies, a dla mnie zaufanie równa się coś więcej o mnie można wiedzieć.

Niemożliwa rzecz? Hmmm nikomu nie ufasz?

[evil never dies]

Niemożliwa rzecz? Hmmm nikomu nie ufasz?

Może 2-3 osobom, więcej nikomu.

[khaleesi]

evil never dies, pewnie żona, rodzice?

[evil never dies]

evil never dies, pewnie żona, rodzice?

 

Na to pytanie już nie odpowiem jeśli pozwolisz.

[macieywwa]

khaleesi, na jaki oddzial chce wysłac Cie psych..

[Gość]

na grupie nie przeszkadza mi, ze są to obcy ludzie, ważne ze wyrzucam to z siebie i chyba mój wstyd przelewam trochę na nich kiedy słuchają.

Lubisz bulwersować czy to raczej chęć zachowania dystansu pomimo intymnych zwierzeń?

[evil never dies]

na grupie nie przeszkadza mi, ze są to obcy ludzie, ważne ze wyrzucam to z siebie i chyba mój wstyd przelewam trochę na nich kiedy słuchają.

Lubisz bulwersować czy to raczej chęć zachowania dystansu pomimo intymnych zwierzeń?

 

Raczej to drugie, jeśli już.

[khaleesi]

macieywwa, miał być dzienny ale lekarz mnie po prostu tam nie widzi. Stwierdził, że bym tylko chodziła a nic by mi nie pomogło gadałam z psychiatrą jakąś godzinę. jestem oporna na siłę sugestii.