Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zjednoczone Stany Lękowe


PJT

Rekomendowane odpowiedzi

platek rozy, no ja wiem co to znaczy, tak samo mialam, ze przy wyjsciu chociazby przed blok juz mialam lęki, a wyprawa dalej bylam dla mnie po prostu niewyobrazalna. Ja to mam takie porownanie jak komus tlumacze :) - zeby wyobrazil sobie szczyty gorskie, wysokie, polaczone takimi mostami drewnianymi-linowymi - bardzo malo stabilnymi. I na jednym szczycie jest dom, na drugim sklep, na trzecim costam. I ze dla mnie to jest taki podobny lęk, jakbym byla na tkaim szczycie i z lękiem wysokosci miala tak isc do sklepu po takim moscie na drugi szczyt. Tak mi sie kojarzy ta cala agorafobia :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, no w sklepach to chyba najgorzej! Ja to pamietam, ze w najgorszym czasie, to jak nie mialam juz kompletnie chleba ani nic do jedzenia, to szlam do sklepu (5min drogi), cala droga to byla masakra, niewyobrazalne nerwy. W sklepie, w roztrzesieniu bralam 1 produkt, i szybko do kasy , ledwo placilam i wychodzilam i jak najszybciej do domu - i bylam po powrocie calkowicie wyczerpana. I nawet jak potrzebowalam kilku rzeczy, to w gre wchodzilo zakupienie tylko jednej, bo nie dalabym rady. Albo jak kolejka byla, to juz musialam zrezygnnowac, bo tez bym nie wytrzymala :(

I tak zazdroscilam ludziom, ktorzy moga isc, nakupic na luzie caly koszyk zakupow, zaplacic i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Paweł! :) Jak tam, juz powrót na neta dzisiaj, tak?

właściwie to powinno mnie nie być na necie...

zaraz sproboje sie ewakuować i wziasc za ciezka prace

 

-- 10 sty 2014, 12:46 --

 

Witam

Byłam na terapii. Babka super. Powiedziała, że nie wie na ile mi będzie w stanie pomóc z racji przeżyć, ale najprawdopodobniej będzie lepiej.

:great::great::great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, wlasnie wrocilam ze sklepow , bylam w jarzyniaku , piekarni , miesnym .... no i w miare nawet ale ja m,am tak jak opisujesz z tymi lekami , tyle ze staram sie wziac wszystko co potrzebuje a jest to katorga dla mnie ogromna.

 

 

kasiątko, super moze bedziesz zadowolona i zycze Ci poprawy z calego serca,:*******

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam dzisiaj dzień taki, że jeśli się czymś nie zajmę i nie skupię, skoncentruję maksymalnie myśli na czymś, to już równia pochyła w dół. Dałam dzisiaj popłynąć myślom i czuję się jak zdechły pies. Muszę się przymusić teraz do pewnych czynności, inaczej słabo widzę ten dzień. A też nie uśmiecha mi się siedzieć i zmagać się z lękami czy tam chęcią popłakania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×