Genialny dokument o psychiatrze

[zujzuj]

polecam

[Gość]

szkoda mi troche tego chlopa, ale nawet wiedza jaka posiadl nie pomogla mu w niczym, a czuje, ze na to chyba liczyl obierajac taki kierunek edukacji.

czesto ludzie zajmujacy sie psychiatria i psychologowie maja nasrane. nie podwazam kompetencji wszystkich, ale to niestety prawda. i nie mowie o tych, ktorym udalo sie wykaraskac ze swoich klopotow psychicznych i na podstawie swoich doswiadczen wiedza jak pomagac innym, ale o takich, ktorzy nie radza sobie z wlasnym zyciem i wlasna psychika, a przejmuja role czyjegos mentora. nie jest to chyba dla nikogo zadna tajemnica.

znam wiele osob studiujacych psychologie, ktorzy w ogole nie powinni sie tam znalesc. ludzie bez jakichkolwiek zasad moralnych, zahukani, wykreceni jak wata cukrowa. trzeba byc uwaznym,w tym komu powerzamy swoje zdrowie, intuicja nigdy nas nie myli.

[Miro]

Kraków

[Gość]

Ophelia, szybko oceniłaś, a przecież gdyby chciał poprzez naukę rozwiązać swoje problemy to by poszedł na psychologię a nie psychiatrię, bo niby co, ma sobie przepisać leki na zachowanie matki? Raczej dobrze wiedział na czym polega ta specjalizacja skoro akurat taką wybrał. Może miał kogoś chorego psychicznie w rodzinie, kto wie.

Jeśli ktoś idzie na psychologię po to, żeby swoje problemy rozwiązać, to pewnie dość szybko się rozczaruje. A jak zamierza zostać terapeutą to i tak przejdzie własną terapię pod czyimś okiem, więc nikt zahukany z certyfikatem nie wyjdzie.