Dystymia

[znerwicowanybronek]

odkopię trochę temat, czy wam to jakoś leczą tę dystymię? Jak?

[Majster]

Wam tzn. komu?

[znerwicowanybronek]

tym co tu piszą o dystymii

[sebastian86]

Ja lecze ją lekami i terapią , do tego suplement.

[little angel]

w moim przypadku nic nie działa, dystymia to część mojej osoby, nic mnie nie interesuje, zmuszam się każdego dnia do zrobienia czegokolwiek w nadziei, że coś mnie wciągnie... bez rezultatu

kiedyś jeszcze lubiłam słuchać muzyki, a teraz każda piosenka, każdy dźwięk jest dla mnie hałasem, tak samo już żadne gry mnie nie cieszą, właśnie jedną wyłączyłam po 15 minutach grania...

zazdroszczę ludziom, którzy mają swoje cele, marzenia, ambicje, zdrową rutynę... widzą w tym sens, ja nie... nawet nie wiem na co trzymam te swoje oszczędności... chyba na wypadek, gdyby rodzina potrzebowała... albo zwolniliby mnie i musiałabym za coś przeżyć, ale prędzej znalazłabym inną pracę niż przeszła na neet, bo co bym miała robić... wszystko jest mi obojętne

z roku na rok zauważam, że jest ze mną coraz gorzej, potrafię siedzieć i nic nie robić nawet dwie godziny, żyję sobie wtedy w myślach... jednocześnie żałując zmarnowanego czasu, nawet teraz nie wiem co robić... znaleźć sobie drugą pracę? nie wiem

z jednej strony przeszłabym się na spacer, a z drugiej nie widzę sensu, przechodnie będą mnie zaraz irytować, coś mnie znowu zacznie boleć i będę myślała o powrocie... moje życie to jedno wielkie ECH

[sebastian86]

U mnie dystymia objawia sie anhedonią , obojetnoscią albo pustką i ruminacjami.

Edytowane 34 minuty temu przez sebastian86

[Darek_xd5932]

Miałem dystymię w wieku nastoletnim. Z czasem rozwinęła się w mocną nerwicę.