Sam chciałbym wiedzieć jak to nazwać...

[zaczasz]

Witam.

Od kilku miesięcy mam ze sobą mały problem.

Otóż na krótko po tym jak zerwała ze mną dziewczyna, dosłownie w jednej sekundzie, dopadła mnie krótka myśl-jestem gejem.

Dobrze wiem że to nie prawda ,bo takie rzeczy się wie, ale zaczęło mnie ot niepokoić.

Od tego czasu miewam takie napady tego "poczucia" , mam takie jakby poczucie pustki, jak mam zły dzień to nie potrafię się na niczym skupić bo w głowie mam takie "GEJ,PEDAŁ,HOMOSEKSUAAAALISTAAA"(co swoją drogą strasznie denerwuje), strasznie drażliwy czasem jestem(kiedyś też byłem ale nie aż tak),mam kłopoty ze snem(na początku chodziłem spać o 21 a zasypiałem o 1), generalnie czułem się jak pół człowieka jakim byłem.

Teraz lepiej dziewczyna do mnie wróciła, ale jak wiedzę jakiegoś chłopaka/mężczyznę, nie ważne jak wygląda, to mam przed oczami scenę seksu z nim, co mnie w ogóle wykańcza...

Czy ktoś mógłby się ze mną podzielić jakimiś spostrzeżeniami i/lub stwierdzić co mi dolega?

Nie krępujcie się żeby zadać pytanie-odpowiem prędzej czy później.

[vifi]

Natrętne myśli na temat innej orientacji seksualnej, której nie masz ale nie ciągle nie jesteś pewien. Moim zdaniem to objawy nerwicy i zobaczyłbym się z psychologiem (wiem że to wstydliwy temat).

[Gość]

zaczasz, nerwica natrectw. Nic innego. Uswiadom sobie, ze kolezanka nerwica klamie, ale jednoczesnie dopuszczaj do siebie te mysli, tylko, uwaga, nie analizuj ich za duzo. Daj im przejsc i niech sobie ida. Albo zastosuj taktyke, ze jak patrzysz sie na jakiegos faceta i nerwica mowi Ci, ze to oznacza, zes gej, to powiedz jej w swoich myslach, czy to, ze patrzysz sie na psa, to oznacza, ze jestes zoofilem? No wlasnie. Wiem, co przezywasz, bo miewam podobne jazdy, aczkolwiek sa juz coraz slabsze.