Skocz do zawartości
Nerwica.com

dubel


Ravciu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Jest to mój pierwszy post na forum, które śledzę od jakiegoś czasu tj. 7-miu tygodni czyli od chwili połknięcia pierwszej tabletki 75 er. Nie pisałem wcześniej bo miałem naprawdę niewesoły stan (leki i nerwowość smutek jakby narastały) i skutki uboczne, a lek rozpędzał sie naprawdę powoli a ja nie chciałem straszyć nowych "użytkowników".

Dzisiaj mogę powiedzieć, że lek jest naprawdę skuteczny, pierwszy bezlękowy weekend :smile:. Tylko jest pewien szkopuł mam naprawdę stresującą pracę i dzisiaj poniedziałek wszystko o'k pewność siebie bezlękowośc do godź 17 a później jakby ciarki i jakiś taki prześwit lękowy. Dwa tygodnie temu lekarka powiedziała żeby zwiększyć do 150, ale zasugerowałem na podstawie wypowiedzi "Michu-ja" że może Remeron znaczy Mirtazapinę dołączyć (California Rocket - naczytałem się przez te tygodnie) i ona, że o'k bo nie osłabi mi tak libido, więc zacząłem łykać 1/6 30 czyli około 5 mg wieczorem (nie dokładnie bo się kruszy) wiem, że to malutko no ale i sen super wypoczęty w weekend spałem do 12 musiałem tylko wybudzić się na 8 na "Wenlę". No i pytanie czy lepiej zwiększać Wenlę czy Mirtazapinę ? Na chwilę obecną bardzo mi pasuje mirta bo sen jest super tylko ta lękowość w pracy martwi pod koniec dnia no i pewnie nasili się na koniec tygodnia, a może zwiększyć Wenlę o 37.5 ?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×