OT jak stąd do Szczecina

[Lord Cappuccino]

Czy ktoś może zdiagnozować co mi jest?

 

Proszę bardzo. To tzw. Zespół Parkdżingsunga-Streeta. Niestety nie ma na to skutecznego lekarstwa. Radziłbym rozejrzeć się za zakładem pogrzebowym.

 

Właśnie tyle jest warta diagnoza w internecie.

[Spooky]

Na zespół Parkdżingsunga-Streeta hydroksyzyna dobrze działa.

 

-- 24 sty 2012, 00:45 --

 

W sumie jeśli byśmy zdiagnozowali schizofrenie, raka i aids to co to zmieni? I tak lekarz musi być

[*Wiola*]

Spooky, Może zmienić, hipochondryk już do lekarza nie dojdzie

[Spooky]

Heh. Przynajmniej mając schizofrenie nie będzie się czuć samotnie

[*Wiola*]

pS, Mylisz się na ten zespół, tylko lewatywa

[Lord Cappuccino]

Koleżanka dobrze gada, podwójną lewatywę zaordynować.

[Spooky]

I tak kończy się ta smutna historia.

[Lord Cappuccino]

No dobra, a teraz na poważnie.

 

Martina23,

Co Ci powiedzieli w szpitalu po tych dwóch atakach lękowych?

Zdiagnozowali nerwicę? To tam wypisali Ci hydroksyzynę?

[*Wiola*]

Spooky,

 

 

Obawiam się ,że dziewczyna nam ucieknie, trafiła na wariatów

[Lord Cappuccino]

Jacy wariaci? Na TYM forum? No nie gadaj. Poza tym co znaczy, że nam "ucieknie"? Czy my tu kolekcjonujemy dusze dla naszego mHrocznego Pana shadowa?

[*Wiola*]

Mad_Scientist, A nie? Ja od każdej dostaję prowizję

[Lord Cappuccino]

A teraz już naprawdę poważnie.

 

Martina23,

Idź do psychiatry na kasę chorych albo prywatnie i poproś go o skierowanie na psychoterapię. Później poszukaj przychodni albo ośrodka, która/y zatrudnia psychologów, psychoterapeutów w ramach kontraktu z NFZ i zapisz się na terapię. Psychiatra może też Ci wypisze jakieś leki uspokajające, np. relanium.

[Spooky]

Widzicie. Ja jej dałem nadzieje, a Wiola lewatywę.

[Lord Cappuccino]

Jaką nadzieję? Poza tym mylisz się. Schizofrenia, rak i AIDS są powikłaniami zespołu Parkdżingsunga-Streeta. Kit, że to urojone powikłania, ale liczy się sam fakt ich zaistnienia. Do tego dochodzi jeszcze zawał, wylew, nietrzymanie moczu, cuhnący oddech i swędzenie odbytu. Strach się bać.

[*Wiola*]

Widzicie. Ja jej dałem nadzieje, a Wiola lewatywę.

 

Myślisz ,że co przyjemniejsze?

[Lord Cappuccino]

Nadzieja jest matką głupich, a lewatywa przynosi konkretne rezultaty.

[Spooky]

*Wiola*, No nie wiem. Rozumiem, że sugerujesz sprawdzone na sobie metody?

 

-- 24 sty 2012, 01:02 --

 

Lewatywa jest antagonistą...

[Lord Cappuccino]

Miałem sąsiada, który na zaczepki pt. CHCWD odpowiadał: "Och, zbytek łaski, WD nie, bo to sama przyjemność".

 

-- 24 sty 2012, 02:03 --

 

Lewatywa jest antagonistą LEWODOPY? Gdzie to wyczytałeś?

[*Wiola*]

Spooky, 5ChHgf19 czy 6Hcr67?

[Spooky]

Biedna Martina. Przyszła z zaburzeniami lękowymi na forum, a wyjdzie z rakiem, schizofrenią, aids'em, zespołem Parkdżingsunga-Streeta i na koniec z lewatywą... To forum zabija ostatnie przebłyski nadzieji.

 

-- 24 sty 2012, 01:08 --

 

Spooky, 5ChHgf19 czy 6Hcr67?

 

Co to? Kod nieśmiertelności? Czy oznaczenia lewatywy?

[Lord Cappuccino]

Kod nieśmiertelności nawet dobry film.

[*Wiola*]

Spooky, To receptory analne

 

-- 24 sty 2012, 02:13 --

 

Mad_Scientist, To ten z Bowim?

[Spooky]

Tak. Jeden z lepszych horrorów swoją drogą. to i Lśnienie to arcydzieła

 

*Wiola*, A jak je zablokować? osikowym kołkiem? jak wampira?

Edytowane 24 Stycznia 2012 przez Gość

[Lord Cappuccino]

Nie z Bowim. Z Gyllenhaalem, z tym z PoP'a.

 

Ach, wy mówicie o tym, już czaję.

[*Wiola*]

Spooky, Korkiem