schizol a studia

[tymek]

witajcie mam 33 lata po maturze pare razy zdawalem na medycyne zawsze z miernym skutkiem.brakowalo mi paru punktow etc.

podczas tych paru lat doprowadzilo to nerwicy depresji ze nie moge studiowac tego co chce i lubie...zaczynalem kolejne kierunki nie wychodzilo rzucalem.bylem na garnuszko rodzicow.hm teraz w wieku 33 lat mam mozliowosc wyjechania na medycyne poza granice polski.poradzcie czy warto w tak starym wieku szesc lat plus specka.zostawiam kochane mi osoby i wyjezdzam.hm i tu zaczyna sie robic petla na schizola.jak mnie tam przyjma nie bede za stary dam sobie rade.a jak skoncze studia to beda sie smiac ze stary doktor przyszedl na staz.ogladam facebooka widze o ten am specke ten robi ten po doktoracie...a ja dopiero zaczynam bo jestem nikim ratujcie mnie

[Gość]

Witam Cię na forum.

Zawsze warto spełniać swoje marzenia.Zobaczysz,nie będziesz jedyny w tym wieku.

[tymek]

wiesz ale to medycyna

[Guzik]

Możesz studiować to o czym marzyłeś, możesz też zostać w kraju i kontynuować szukanie "innej drogi". Wiek nie powinien być dla Ciebie problemem. Nigdy nie jest za późno, aby spełniać swoje marzenia. Medycyna, nie medycyna. Są ludzie, którzy np. mając 55 lat nagle czują powołanie czy to za późno na studia teologiczne, nie. Może być dziwnie bo jest się starszym niż jakiś proboszcz czy coś (zupełnie się nie znam na tych sprawach!). Jeśli masz pasję, jeśli będziesz dobry, jeśli to będzie dawać Tobie satysfakcję to zaryzykuj. Nie wszyscy ludzie idą na studia zaraz po maturze.

[Gość]

Witaj warto się samorealizować w każdym wieku.Jedź ucz się,specjalizuj i bądź szczęśliwy.