Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)

[Gość]

Saiga,

 

Bianka78, czesc !!! jak dawno Cie nie widziałam az się stęskniłam

[Gość]

Aranjani, ja też się stęskniłam ogromnie! No ale już jestem

[Gość]

Aranjani, ja też się stęskniłam ogromnie! No ale już jestem

[Arhol]

Aranjani, Mimo to pamiętaj,może on gdzieś kładzie tego laptopa,dopinałbym jeszcze zasilanie do gniazdka i gdzieś go tam dawał...

 

Ej,ej....czemu to zawsze faceci muszą wychodzić na (hipotetycznych) kurwiarzy..

[Arhol]

Aranjani, Mimo to pamiętaj,może on gdzieś kładzie tego laptopa,dopinałbym jeszcze zasilanie do gniazdka i gdzieś go tam dawał...

 

Ej,ej....czemu to zawsze faceci muszą wychodzić na (hipotetycznych) kurwiarzy..

[Gość]

Bianka78,

 

Saiga, spoko spoko... myslę że miałby problem z wykreceniem przez otwór drzwiowy i ze jakby chciał wyjść moje stadko podniosłoby alarm

 

że co?? no bo jak kobieta ma być kurwiarzem

[Gość]

Bianka78,

 

Saiga, spoko spoko... myslę że miałby problem z wykreceniem przez otwór drzwiowy i ze jakby chciał wyjść moje stadko podniosłoby alarm

 

że co?? no bo jak kobieta ma być kurwiarzem

[Snejana]

cześć Wam znowu co tam?

[Snejana]

cześć Wam znowu co tam?

[Gość]

Snejana, nic... piszę dwoma rękami

[Gość]

Snejana, nic... piszę dwoma rękami

[Gość]

witajcie ponownie

[Gość]

witajcie ponownie

[Arhol]

Aranjani, Czyli nie wymknie się...chyba że coś sprowadza...kij go wie.

że co?? no bo jak kobieta ma być kurwiarzem

No ale to tak wychodzi jakby tylko nasz rodzaj zdradzał..

[Arhol]

Aranjani, Czyli nie wymknie się...chyba że coś sprowadza...kij go wie.

że co?? no bo jak kobieta ma być kurwiarzem

No ale to tak wychodzi jakby tylko nasz rodzaj zdradzał..

[Gość]

comatom,

[Gość]

comatom,

[Snejana]

Aranjani, no a ja jedna dlatego tak powoli mi to idzie

[Snejana]

Aranjani, no a ja jedna dlatego tak powoli mi to idzie

[Mara_]

Dobry dzień wam:)

[Mara_]

Dobry dzień wam:)

[Snejana]

Mara_, siemasz co tam?

[Snejana]

Mara_, siemasz co tam?

[Mara_]

Snejana, zauważyłam pewną prawidłowość... zawsze wracam tu jak coś przestaje mi grać w życiu codziennym. Znaczy, że chyba do bani;) Ale jakoś trwam

Powinnam się pouczyć, powinnam posprzątać, powinnam mnóstwo innych rzeczy, a ja co robię? Myślę i myślę i nic mi się nie chce, co za bezsens

 

Gdyby było cieplej, to bym sobie gdzieś uciekła, złapała dystans, no ale mi się nie chce, bo za zimno...

[Mara_]

Snejana, zauważyłam pewną prawidłowość... zawsze wracam tu jak coś przestaje mi grać w życiu codziennym. Znaczy, że chyba do bani;) Ale jakoś trwam

Powinnam się pouczyć, powinnam posprzątać, powinnam mnóstwo innych rzeczy, a ja co robię? Myślę i myślę i nic mi się nie chce, co za bezsens

 

Gdyby było cieplej, to bym sobie gdzieś uciekła, złapała dystans, no ale mi się nie chce, bo za zimno...