Skocz do zawartości
Nerwica.com

Rette Mich.


Gość Vi.

Rekomendowane odpowiedzi

" Porównanie są łatwe, gdy zapoznało się już ze smakiem ideału "

 

Pewnie już o mnie nie pamietasz,

W sercu nowego chłopaka masz,

Z nim spędzasz czas,

I nie myślisz o nas.

 

Sądzisz, że ja mam to samo,

że zapomnialem i udaję się do swojej krainy marzeń.

Otóż nie, mylisz się,

Wciąż myślę o tobie i kocham Cię.

 

Zaraz, jak to pusto brzmi,

Tak jakbym wszedł przez drzwi

Otworzone własnymi kluczami

 

Ten wiersz

Ma być desperacją,

Wyrzuconą frustracją,

moją nikłą motywacją !

 

Czy sądzisz, że zapomniałem

Czy sądzisz, że z serca Cie zmazałem

Czy sądzisz, że tak jak ty o mnie ja o tobie przez te 7 miesięcy nie myślałem ?

 

Jesteś w ogromnym błędzie,

jestem pijany od miłości,

i naćpany od złości.

 

Bardzo się zmieniłem,

Nawet tutaj, gdzie miejsce swoje miałem

Już teraz jestem dla dużej ilości osób chamem

Mówią na mnie "Persona non grata"

Mimo, że nie rozumiem co ze mną się stało, od wyjazdu jego do szpitala

Tak, chyba prowokator mnie zmienił

Chwilowo ode mnie oddzielił,

Teraz ty byś już mnie kompletnie znienawidziła

I chłopakiem poszczuła

 

Ale nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa,

Myślę, że to stan przejściowy

Odzyskam przyjaciół i będę bardziej do życia gotowy.

 

Dziekuję za możliwość siebie pokazania,

A wam za cierpliwość moich nudów czytania.

 

-- 06 lut 2011, 21:58 --

 

Minęło już tyle czasu

Osiemnaście lat hałasu

I niepowtarzalnego nigdzie emocjonalnego dystansu

Tak ojcze to spotkało mnie od Ciebie

Wszystko co przyżyłem sprawiło, że nie czuję się jak w niebie

Nie było poczucia bezpieczeństwa

Nigdy nie doznałem miłości i wzoru męstwa

Co najwyżej przemocy,

Gdy ciągnąłeś moje uszy, tak że krew tryskała a ja w środku krzyczałem pomocy !

Zrobiłeś z siebie potwora,

Który nawet w chorego syna ciska wyzwiskami jak w niepowstrzymanego bachora.

Stworzyłeś ze mnie cierpiętnika

Takiego który z życia, nawet wirtualnego znika...

Pewnie to przez Ciebie nie mogę się dopasować,

Wszędzie muszę warz pod kaptur chować.

Czy ty naprawdę nie widzisz co mnie spotkało ?

Czyżbyś uważał, iż to mało ?

Nie mogę normalnie żyć...

 

 

Właśnie w tej chwili przychodzi do mnie moja Nora

Jedyna i wierna choć też psychicznie chora

Była prześladowana

Przez bestialskich ludzi maltretowana

Strzeże mnie i broni

Gdy ktoś mnie bije skacze do krtani !

 

Thanks for let me share.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×