Obsesja. nie miłość

[opętana]

Witam. mam duży problem z pewną osobą, którą poznałam pare lat temu , jest tej samej płci co ja i jest z 2 lata starsza odemnie. od ponad roku mam jakąś obsesję na jej punkcie. Ciągle o niej myśle, codziennie praktycznie mi się śni i jest moim ideałem ( człowieka ale nie osoby ukochanej).Często wpadam w jakąś histerię i szał. widujemy się raz na jakiś czas i w tedy zachowuję się strasznie nienaturalnie. czego bym nie robiła od razu myśle co ta osoba by o tym pomyślała i czy by to się jej spodobało. może ten cały post brzmi trochę dziecinnie lecz w rzeczywistości naprawdę jest to straszne i uciążliwe. jak moge zapobiegać tego rodzaju obsesji, mam powiedzieć o tym osobie zainteresowanej? nie wydywać się?

Zgóry dziękuje za wszelką pomoc.

[Gość]

Kto wie może rozmowa z tą osobą coś by dała .

Czy ta obsesja przeszkadza Ci w życiu ,demoluje je ,czy jest tylko dyskomfortowa?

[opętana]

hmm, jak już pisałam zachowuję się strasznie nie naturalnie i ciągle o niej myśle. ponadto zauważyłam, że każda informacja dotycząca tej osoby wywołuje u mnie szybszy puls i czasem rozwala cały dzień. póki co staram się ograniczaś widywanie i ogólny kontakt.

[00poprostuja00]

A może w niej jest coś co Ci imponuje? może jest dla Ciebie autorytetem? podoba Ci się jej sposób mówienia, ubierania się, zachowania? Czy czujesz, że chciałabyś być jak ona? Albo po prostu dogadujesz się z nią jak z nikim innym. A co do zachowania nie naturalnego może nie chcesz podświadomie aby przestała Cię lubieć, że zachowasz się źle i źle o Tobie będzie myśleć więc grasz. Co do zrywania kontaktu musisz sama podjąć tą decyzje. Jeśli wzbudza w Tobie pozytywne emocje to nie ma sensu. Hmmm piszesz, że jest 2 lata starsza a ile Ty masz lat?