Drazliwy temat

[piotrek20_1990]

Witam

Moj problem jest dosc dziwny,poniewaz dotyczy stosunkow plciowych z moja dziewczyna a mianowice ich brak ale powoli zaraz wszystko wytlumacze... . Mialem dosc dobre zycie seksualne tylko ze w pewnym momencie sie zacialem , gdy ma dojsc do stosunku przestaje miec erekcje,jestem wtedy caly zestresowany bo mysle o tym zeby paradolkslanie nie stracic erekcji.Moze macie jakies techniki bym nie myslał o tym ? bo moja dziewczyna dosc strasznie zareagowala wiec nie mam w niej oparcia i musze sie z tym sam jakos uporac

[Pasman]

bo moja dziewczyna dosc strasznie zareagowala wiec nie mam w niej oparcia i musze sie z tym sam jakos uporac

 

proponuje zaakceptować to że być może nie masz potrzeby

seksu tak często jak chce tego twoja dziewczyna.

[Zenonek]

Aha Facet jezeli NIE masz wsparcia w dziewczynie to nie bardzo widze sens kontynuowania tego zwiazku.

 

Ludzie dziela sie na szuje i fajne osoby. Jakby Twoja panna byla fajnym czlowiekiem to na pewno by Cie wsparla.

 

Olej ja i znajdz sobie jakas wartosciowa kobiete. Na ktora bedziesz mogl liczyc "w biedzie".

 

Ale wczesniej pogadaj z nia jak facet powinien - spytaj ja wprost dlaczego sie tak zachowuje, dlaczego Cie nie wspiera , o co jej tak naprawde chodzi itp itd ?

 

Nie daj sie robic w trabe.

 

Zwiazek musi byc oparty na wzajemnym zrozumieniu, zaufaniu, akceptacji.

 

Swoja droga musialo dojsc do czegos, ze po prostu wylaczyles sie. Pewnie to wina tej panny. Nie Twoja.

[Gość]

Zgadzam sie z Zenonkiem.Powiedz swojej dziewczynie,że nie jest już dla Ciebie wystarczająco ładna i pociągająca,i niestety "nie dziala" już na Ciebie jak należy.

A swoją drogą skąd się biorą takie pindki?

Gdyby moj facet mial humory jak ja mam problem i nie daj Boże nie chcial by mnie wspierac wsadzilabym mu pogrzebacz w odbyt i wysłała na grzybobranie.