-
Postów
2 878 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Szczebiotka
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Ja bardzo lubię czytać, niestety nie zawsze mam czas i przeważnie robię to w wannie bo tam mam spokój albo wieczorami głównie jako pdf na tel. Książek mam bardzo dużo w domu, trochę mi jeszcze zostało do przeczytania. -
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzieci mi kupiły na święta a ja nadal nie przeczytałam więc nadrabiam bo czytam kilka lubię czytać i zależy od mojego humoru co biorę do czytania. A wczoraj był to właśnie prezent od dzieci pod tytułem Inkub. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry z kawą. Przynajmniej dla was dobry niech będzie. Ja kolejny dzień z bólem kręgosłupa lędźwiowego czekam na jutro żeby skontaktować się z lekarzem, a najlepiej jechać i dostać zastrzyki bo obawiam się że to rwa, chociaż pierwszy raz mam z tej strony no nic, nie będę się użalać, wypije kawę bo wzięłam leki i idę chyba spać jeszcze ( nie spałam do 3 bo wciągnęła mnie książka ). -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Mnie nigdy rodzice się nie pytali o ślub. Wręcz przeciwnie, tata mówił żebym uciekała od mojego obecnego męża kurde chyba miał czuja ale ja młoda i głupia nie chciałam słuchać. Bardziej moja babcia, matka mojego taty chciała abym brała ślub. Mówiła że może nic nie jeść przez miesiąc czy dwa ale da mi na ślub kościelny ja jej mówiłam że nie chce, że nie nadaje do ślubu i że przede wszystkim to ja będę decydować co i jak bo ona mojego życia za mnie nie przeżyje i lepiej żeby zajęła się swoim bo ma go coraz mniej wiem wredna byłam ale już mnie mega wkurzała była na mnie zła itp ale powinna się cieszysz że nie pocisnelam jej mocniej, bo ona święta nie była ukryła prawdę o ojcu mojego taty, zostawiła mojego tatę i wyjechała z drugim mężem i wychowywała drugiego syna, dopiero później przypomniała sobie że ma jeszcze jednego syna. Mój ojciec przez to czuł się źle, odrzucony, zaczął pić itp. Niestety późno mi powiedział o tym że został przysposobiony przez jej męża którego traktowałam jako dziadka. Znalazłam prawdziwie dane mojego biologicznego dziadka, niestety już nie żyje a najlepsze jest to że moja babcia była pozniej gosposia księdza i każdego próbowała umoralniać. Na siłę chciała żebym wzięła ślub, szczególnie gdy pojawi się mój syn. Później jazdy o chrzciny. Mówiłam jej że to jest chore abym szła do księdza czy kościoła skoro nie wierzę i nie chodzę tam. To " jej" ksiądz chciał ochrzcić moje dzieci w tajemnicy przede mną kazał jej zająć się nimi żebym mogła gdzieś iść sobie a on w tym czasie je ochrzci na szczęście tego nie zrobiła. Ślub wzięłam, cywilny mając już dzieci. I niestety żałuję tego bardzo. Dlatego ja jako matka nigdy nie będę mówić moim dzieciom co mają robić ze swoim życiem, ani pytać o ślub czy dzieci ( chociaż nie ukrywam że mogła bym zostać babcią ale mam 40 lat to mogę jeszcze trochę poczekać ). A jak wyjaśnić im? Myślę że wprost powiedzieć co i jak. Ja tak robiłam, owszem czasami były zgrzyty z tego powodu ale cóż. Z jednej strony mnie wkurzało jeśli mi się wcinali w życie ale z drugiej strony by mnie bolało gdyby nie interesowali się wcale. W tym że ja nie miałam aż tak źle, bo zarówno moi rodzice jak męża mówili nam że to nasze życie i nasze wybory nie ich. No po za moim tatą który zawsze był przeciwko mojemu mężowi i mówił że będę tego żałować ( tak żałuję). -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Szczebiotka odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Czyli masz zespół odstawienny. Clonozepan bardzo uzależnia. Psychiatra mi to powiedział bo zapisał mi to rodzinny. Moim zdaniem powinieneś iść do psychiatry i z nim zacząć działać. On najlepiej cię pokieruje. Ogólnie leki powinno się odstawiać stopniowo, tak jak narko ( w sumie w tym przypadku jest to to samo. -
Ok. Gdy będę miała chwilę spokoju to zobaczę tam, bo teraz mnie najmłodsza córka męczy zabawą a i tak leżę bo mnie rwa złapała
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Szczebiotka odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
Hej. A ja wam napisze że coraz mniej sobie wkręcam choroby nie siedzę już na Google i nie szukam co może mi być. No dobra dzisiaj siedziałam ale tylko dlatego że od wczoraj rana mam potworny ból w odcinku lędźwiowym ( moja " kochana" nawracająca rwa), więc szukałam czy mogę łączyć dane leki ze sobą a tak to już niczego sobie nie szukam i tego też życzę wam. -
Cześć. Witaj na forum. Niestety nie pomogę ci w odstawieniu. Mi się kiedyś udało samej wyjść z uzależnienia ale ja byłam uzależniona od amfy i pomogło mi to że niemal zeszłam z tego świata a miałam małe dziecko. Mimo wszystko życzę ci powodzenia i znalezienia tutaj osób które ci pomogą.
-
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry. Ja nadal leżę, boli mnie w odcinku lędźwiowym jak wstaje czy chodzę. Więc lecę na nilmesil. Nie pomogło wczoraj smarowanie maścią rozgrzewająca już sama nie wiem czy to rwa, czy przewiało mnie, czy coś sobie naciągnęłam. Dobrze że nie muszę za bardzo wstawać. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
W sumie tak daleko nie mam jakieś 200 km chyba Kujawsko pomorskie, Bory Tucholskie. Mieszkam niedaleko Grudziądza obecnie. Ogólnie pochodzę z Borów ale z innej miejscowości. No i trochę podróżowałam i mieszkałam też na Śląsku ( mój tata bym stamtąd), jak i w centralnej Polsce -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Ale fajne. Nigdy nie słyszałam tego. Ani nigdy nie jadłam takiego rogala. Dopiero tutaj się dowiedziałam o tym w sumie trochę zazdroszczę takiego obżerania się -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
A co to za tradycja? Nie znam czegoś takiego tak samo jak tych rogali -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Czuję się jak stara babcia mamo dlaczego znowu Zamierzam dzisiaj jeść ciasta które zrobiłam wczoraj a co mi tam -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
Dzień dobry. Ja dzisiaj pospałam do 8 co prawda zapomniałam wyłączyć budzik więc o 6 zrobił mi pobudkę. Kurcze połamało mnie w krzyżu, ledwo się ruszam ah ta starość Mi też się kojarzy właśnie z babcią, czyli jedyne dobre wspomnienia z dzieciństwa, dlatego lubię piec ciasta bo ona często to robiła. Chciała bym kiedyś zrobić drożdżówkę taką jak ona robiła, ale niestety kiedyś próbowałam i mi nie wyszła Wysłać kawałek? -
Jestem głupi, jak żyć będąc głupim?
Szczebiotka odpowiedział(a) na jestem-bogiem temat w Pozostałe zaburzenia
25 lat i przegrane życie? Życie dopiero tutaj się tak naprawdę zaczyna, gdy musisz na dobre wejść w dorosłość. Czasami też miałam takie myśli bo życie mnie nie oszczędza, ale próbuje znaleźć zawsze coś co mogło by sprawić abym poczuła się lepiej. O właśnie! O to chodzi. Osobiście nie wypieram swoich zaburzeń czy chorób, i nie twierdzę że nie ma chorób psychicznych. Sama walczę odkąd pamiętam. Może sama siłą woli nie wygrasz, ale co w takim razie zrobisz? Położysz się i będziesz czekać na śmierć i użalać się nad sobą? Sorry mogę dostać za to bana, ale takie podejście jest głupie. Nasze myślenie też ma siłę. Ja codziennie sobie mówię " dam radę" "jeszcze trochę" " mam dla kogo żyć", dzięki temu nie leżę tak jak kiedyś i nie czekam na śmierć bo chce jeszcze żyć i walczę o to każdego dnia. -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
Szczebiotka odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
A ja niedawno skończyłam piec ciasta. Teraz pachnie mi w domu śliwkami, jabłkiem i cynamonem mniam, miała być szarlotka na kruchym cieście a wyszło jeszcze z dodatkiem śliwek, owoce mam swoje oprócz tego zrobiłam roladę z biszkopta który zrobiłam z pomocą dzieci z kremem śmietankowym i niebieska galaretką w kostkę pokrojoną o smaku leśnych owoców i żeby było śmieszniej to jeszcze zrobiliśmy z dziećmi ciasteczka palce wiedźmy z mega zapachem i smakiem cytrynowym Na koniec zrobiłam sobie kąpiel, piana, sole, świeczki i książka ale niestety po 15 minutach musiałam wyjść bo zaczęłam się czuć jakbym odpływała i tyle po moim relaksie za to jutro chyba siostra przyjedzie ( przynajmniej obiecała bo jest w Polsce) z córką, więc mam nadzieję że dzień będzie udany a moje samopoczucie fajne. Lecę czytać książkę w pdf na tel na spokojnie już w łóżku. Miłego wieczoru wam życzę. -
Jeszcze nie wiem jak się czuje dzisiaj spałam trochę dłużej bo do 8. Ale ogólnie nie jest źle