-
Postów
1 388 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
Mnie w piątek te 50 mg XR pozamiatało, spałem w fotelu bo nie miałem siły iść do łóżka. W końcu się tam dowlokłem i spałem do 7 ale byłem dalej nieprzytomny więc znów się położyłem. Po przebudzeniu chwilę się pokręciłem aż trafiłem na kanapę i spałem do 15. Myślę że spałem tak długo bo raz że byłem wykończony po pracy, a dwa że miałem do odespania cały tydzień gdzie spałem o wiele za krótko. W sobotę już kwetiapiny nie wziąłem bo czułem że będę spał bez niej a przespać całego kolejnego dnia nie miałem zamiaru.
-
Za mało śpię od dłuższego czasu i chociaż nie czuję się niewyspany to po całym dniu w robocie jestem pół przytomny, zwłaszcza psychicznie wysiadam. Odstawiłem trazodon i będę brał kwetiapinę XR 50 mg na noc. Wczoraj ją wziąłem o 20tej i o 22giej odpłynąłem w fotelu, także chyba trochę działa chociaż obudziłem się za wcześnie znowu.
-
Na mnie też reboksetyna działała lepiej od bupropionu po którym miałem silne lęki, ale przestałem ją brać z powodu okropnej suchości w ustach i zatwardzenia. Ta suchość była nie do wytrzymania, nie mijała nawet kiedy miałem wodę w ustach, język przyklejał się do podniebienia, trudno było w ogóle mówić. Nie mam ADHD jednak byłem po nim w pewien sposób spokojniejszy chociaż to był zupełnie inny spokój niż po lekach uspokajających. W pracy mało się odzywałem i wręcz ignorowałem ludzi kiedy do mnie mówili jakieś pierdoły, miałem wyjebane, nic mnie nie obchodziło co sobie pomyślą a normalnie się tym stresuję. Nastrój miałem całkiem dobry, lęku nie czułem.
-
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
zburzony odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
@Nowy 85wchodzi w interakcje ale z lekami psychiatrycznymi i to tylko niektórymi. Biorę go z 4 innymi lekami od psychiatry i nic się nie dzieje. Wszystkie leki mogą z czymś tam wchodzić w interakcje ale rzadko ma to większe znaczenie. Możesz na luzie brać typowe środki na przeziębienie z apteki. Ewentualnie coś z pseudoefedryną w składzie może trochę bardziej pobudzić. Nic ci nie grozi. -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
zburzony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Moim zdaniem nawet małe dawki stosowane dość długo mogą powodować anhedonię. U mnie tak było w jakimś stopniu po amisulprydzie i flupentiksolu, z tym że nie było to jakieś dramatyczne pogorszenie. Może pogadaj jeszcze z lekarzem, a nuż da ci coś skutecznego na somatykę albo jeszcze co innego wymyśli. -
FLUPENTIKSOL (Fluanxol, Fluanxol Depot)
zburzony odpowiedział(a) na joanka temat w Leki przeciwpsychotyczne
@noctropolisbrałem flupentiksol nie raz ale najdłużej kilka miesięcy, dawki 1-3 mg. Z tego co wiem neuroleptyki jak najbardziej mogą powodować anhedonię przy dłuższym stosowaniu, sądzę że flupentiksol też mimo że ma trochę inny profil. Chyba i tak przydała by ci się przerwa od niego po tak długim stosowaniu żeby odpowiednie neurony w mózgu odpoczęły i uwrażliwily się na nowo. To samo tyczy się SSRI, detox powoduje że potem są skuteczniejsze. Ja jednak takiego detoxu nigdy nie robiłem i jak najbardziej zmagam się z anhedonią mniejszą lub większą od lat. Piszę to na podstawie tego co czytałem i co mówią ludzie stosujący te leki. Mi na anhedonię pomagają amisulpryd i arypiprazol ale niestety nie zawsze mimo że biorę je z długimi przerwami. -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
zburzony odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Ostatnie dwa dni brałem 225 mg wenlafaksyny zamiast 300 żeby sprawdzić czy minie to irytujące odrealnienie po moklobemidzie. Faktycznie, przeszło, czyli nie powodował go moklobemid tylko mix tych dwóch leków i nadmiar wenlafaksyny. Jednak biorę jej znów 300 mg bo przez te dwa dni czułem brak energii, zwłaszcza w pracy i gorszy nastrój. Jeszcze jakiś czas pobiorę 300 mg moklobemidu i jeśli nadal nie będzie lepszego samopoczucia (ogólnie jest poprawa pod kilkoma względami ale i parę minusów) to wejdę na 450 mg. -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
zburzony odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
@gonzeksądzę że powinno się brać drugą dawkę mniej więcej 8 godzin po pierwszej. Staram się tak robić ale godziny brania są różne przez to że budzę się tak wcześnie. Jakiś czas jak budziłem się koło 4tej to od razu wstawałem i brałem leki, teraz staram się nie wstawać tylko jeszcze dospać trochę i wstawać o 6tej najwcześniej. Także nadal śpię mało ale w tygodniu dobrze funkcjonuję, nie mam problemu ze zmęczeniem w pracy, a nawet jest lepiej niż wcześniej, lepiej fizycznie ją znoszę a jednocześnie to pobudzenie po moklobemidzie daje taki efekt że jestem bardziej skupiony na robocie, nawet za dokładnie robię i muszę wkładać ekstra wysiłek w to żeby utrzymać tempo. Ale niedobór snu i ten wysiłek wychodzą kiedy mam wolne. Wczoraj wstałem znowu wcześnie ale nie mając nic do roboty wkurzałem się ale jednocześnie nic mi się nie chciało, np posprzątać. Po śniadaniu położyłem się z nudów, kilka godzin albo leżałem, albo siedziałem z telefonem, kiepski nastrój, złość, napięcie, średnio ogólnie. W końcu po południu walnąłem się do wyra i jak w końcu zasnąłem to zbudziłem się po 2giej w nocy, rozbity jakiś, półprzytomny. Chwilę posiedziałem w necie ale nie byłem w stanie się dobudzić dlatego wróciłem do łóżka. Rano byłem nieprzytomny prawie, straszny bajzel w głowie, nie dało się zebrać myśli, bardzo silne odrealnienie, silne zaburzenia równowagi. Niestety znam ten stan, zawsze tak jest kiedy śpię o wiele za długo, a większość weekendów tak wygląda. Jakoś się z czasem rozruszałem i w miarę wróciłem do normalności. Po lekach zaczęło mnie nosić i poszedłem na rower, czego nie robiłem rano od paru lat także jest to zdecydowanie pozytywny wpływ moklobemidu. Dobrze mi to zrobiło, całkiem sporo przejechałem i fizycznie dawałem radę lepiej niż się spodziewałem. -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
zburzony odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Biorę tak jak się powinno, rano i popołudniu. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
zburzony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Zawsze brałem go w jednej dawce rano. Co do prolaktyny to nie wiem czy była za wysoka bo nigdy tego nie sprawdzałem, nie było powodu bo czułem się normalnie. -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
zburzony odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Biorę 2x150 mg. -
MOKLOBEMID (Aurorix,Mobemid,Moklar)
zburzony odpowiedział(a) na mała_ja temat w Leki przeciwdepresyjne
Drugi tydzień jestem na moklobemidzie i jest wyraźna poprawa. Działał na mnie od początku ale było bardzo niestabilnie, nastrój raz w górę, raz w dół, niepokój pojawiał się i znikał, stymulacja chwilami była zbyt intensywna. Od paru dni już tak nie jest i widzę znacznie więcej plusów niż minusów tego leku. Jestem bardziej ożywiony, brak już pustej, irytującej stymulacji. Lepiej mi się pracuje bo nie odczuwam zmęczenia jak kiedyś przy większym ruchu, lepsza kondycja, robię szybciej, bardziej się przykładam. Dużo mniej stresują mnie ludzie, łatwiej z nimi rozmawiam kiedy muszę a niekiedy sam mam ochotę zagadać. Polepszył mi się apetyt, wcześniej jadłem za mało, teraz jest po prostu normalny. Co nastroju - nie ma fajerwerków, na paru lekach był dużo lepszy. Teraz jest raczej taki obojętny, jestem trochę emocjonalnie znieczulony ale taki stan mi pasuje, wydaje się jakby naturalny dla mnie. Zdecydowanie mniej mnie martwią różne sprawy i mniej o nich myślę albo i wcale. Choć zdarza mi się odczuwać silną złość, taką trochę bezsensowną, jednak panuję nad sobą. Z plusów jeszcze taka drobnostka - lepiej dbam o higienę i porządek w domu, od razu po sobie sprzątam, myję gary, takie pierdoły. Niby nic ale wcześniej miałem to po prostu w dupie. Jakimś pozytywem jest też mniejsza potrzeba snu i wcześniejsze wstawanie, teraz jest tak jak było przez lata kiedy brałem duloksetynę i fluwoksaminę, znów niepotrzebny mi budzik i mam więcej czasu na pierdoły. Ale jest to jednocześnie poważny minus bo śpię za mało, często się wybudzam, nawet co 15 minut. Jest tak mimo że biorę na noc trazodon i 5 mg olanzapiny. Tak mała ilość snu oczywiście nie jest zdrowa dla ciała i umysłu. Niby w pracy poranne niedospanie mija, ale w końcu mnie dopada i objawia się wkurwieniem na wszystko. Wczoraj po fatalnej nocy w domu odpłynąłem na kanapie wcześnie, obudziłem się o 3ciej i już nie spałem. Teraz siedzę wkurzony bo w pracy czeka mnie piątkowy za*ierdol. Jest jeszcze silna suchość w ustach, gorsza niż wcześniej. Czasem też trochę słabo idzie mi wysławianie się, montowanie dłuższych zdań. Ale nie jest to takie zdebilenie jakie znam z pregabaliny. Ok, rozpisałem się, to dodam tylko że wciąż biorę moklobemid bardzo krótko i pewnie sytuacja jeszcze się jakoś zmieni, oby tylko na lepsze. Póki co, jestem ogólnie zadowolony. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
zburzony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Z amisulprydem jest tylko taki problem że może bardzo podnieść poziom prolaktyny, co u facetów może skończyć się powiększeniem piersi. Podejrzewam że to zależy od dawki, ja brałem te 200 mg najdłużej 2 lata i nic takiego się nie stało, ale pisałem kiedyś z kimś kto niestety taki problem miał chociaż nie brał wysokiej dawki, tzn. takiej jak przepisują na schizofrenię (do 800 mg). -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
zburzony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
@Franzprzygidniknie, mirty nie biorę od dawna chociaż źle śpię i chodzi mi po głowie, zamiast trazodonu. Ale tak, brałem amisulpryd z mirtą kiedy testowałem 45 mg, zresztą brałem go z bardzo wieloma lekami. Od amisulprydu mam dość długą przerwę i w kwietniu pewnie poproszę dr'a żeby mi wypisał. -
AMISULPRYD (Amipryd, Amisan, ApoSuprid, Solian, Symamis)
zburzony odpowiedział(a) na Moniunia27 temat w Leki przeciwpsychotyczne
Lubię ten lek, wiele razy go brałem i co jakiś czas do niego wracam. Zwykle stosuję 200 mg, fajnie mnie wtedy wycisza, zmniejsza stres i napięcie przez co zwiększa pewność siebie. Lekko ale poprawia też nastrój. Tylko że nie za każdym razem zaskoczy, parę razy było tak że wcale nie czułem działania. Ale będę go brał jeszcze, lekarz mi go chętnie wypisuję. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@gem78 biorę trazodon obecnie i nie pierwszy raz bo chętnie do niego wracam. On ma to do siebie że po jakimś czasie zaczyna działać stymulująco, kiedy minie to poranne uspokojenie czy senność. Nadal dobrze się po nim śpi a za dnia trochę nakręca. Taka ciekawostka, trazodon jest w organizmie metabolizowany do mCPP, substancji o działaniu stymulującym, stąd to się bierze. -
@Carolusja mam akurat szczęście bo generalnie dobrze toleruję leki, skutków ubocznych albo nie mam albo tylko przejściowe. Ale owszem, kilka z nich mnie grubo powyginało i nie byłem w stanie dalej ich brać. 225 mg wenlafaksyny za pierwszym razem silnie mnie stymulowało, nawet za bardzo, były też niemiłe skutki uboczne. Ale z czasem się ustabilizowało i była poprawa. Teraz bez problemu mogę brać i 375 ale wróciłem do 300 mg i jest gitara.
-
Mocno wątpię.
-
@lukas900czy tak zostanie czy nie to tak naprawdę nikt nie jest w stanie powiedzieć, z lekarzem włącznie. Moje doświadczenie dwudziestoletnie (brałem już prawie wszystkie antydepresanty) jest takie że to może minąć, nawet powinno. Obecnie libido u mnie nie występuje po prostu ale że jestem sam to nieszczególnie mi to przeszkadza. Nie raz było tak, że na jakimś leku czy kombinacji kilku libido miałem bardzo wysokie, aż do przesady bo robiłem z siebie pajaca. Ale nie powiem, erekcja wtedy nie była jak kiedyś. Od niedawna biorę moklobemid, według angielskiej wikipedii on nie tylko nie zaburza libido i sprawności sprzętu ale może je poprawić. Póki co nic takiego się nie stało co mnie nie dziwi bo biorę jednocześnie kilka leków. Być może brany solo faktycznie coś by poprawił. Podobnie ma być z trazodonem i tu akurat doświadczyłem takiego działania, erekcja lepsza, poranne wzwody. Tylko tak, ja nie twierdzę teraz że powinieneś któryś z tych leków brać, jedynie dzielę się tym co wiem albo wyczytałem. I tak lekarz zdecyduje co masz robić. PS Na tego typu sprawy konkretny wpływ mają też inne leki, na przykład niektóre na chorobę Parkinsona czy inne problemy z funkcjonowaniem mózgu. Czytałem historie kiedy ktoś zmieniał się w maniaka seksualnego, jest to efekt uboczny niektórych z tych leków. Czy lekarze czasami stosują je w jakich przypadkach jak twój, tego nie wiem.
-
@lukas900a jak długo ją brałeś i jak dawno temu odstawiłeś? Tak czy inaczej nie bądź takim pesymistą, to pewnie jest tylko przejściowe. Biorę leki od lat różne, wortioksetynę też brałem, wielokrotnie miałem okresy zaniku libido i niesprawności sprzętu, czasem bardzo długie. Później była jakaś zmiana leków i nagle wracało do normy. Ale muszę przyznać że po tylu latach na lekach nie mam już tak silnej erekcji jak kiedyś. Ostatnio jak spotykałem się z babką to musiałem wspomagać się sildenafilem, wtedy wracałem do formy.
-
Każdy jest inny jak chodzi o skłonność do uzależnień też, jakieś predyspozycje itp. W ulotkach kilku benzodiazepin pisali żeby nie stosować dłużej niż miesiąc codziennie. Ale to nigdy nie wiadomo, dawno temu od alprazolamu uzależniłem się po miesiącu mniej więcej. Lata później brałem oksazepam nawet 2- 3 miesiące ale jak robiłem sobie nagle przerwę to nic się nie działo. Tym razem wpakowałem się przez branie alprazolamu kilka miesięcy w normalnych dawkach tylko przerwy robiłem co raz rzadziej aż w końcu wcale. Jak mnie dopadło to przerzuciłem się na klonazepam. Niestety, nic nie działa przeciwlękowo tak jak benzodiazepiny, chyba żeby liczyć alkohol , albo nielegalne substancje.
-
Brałem 3x5 mg i 10, może przez chwilę i 15 ale nie jestem pewien. Nigdy nie brałem go samego. Nie sprawdził się u mnie, recenzje tutaj ma kiepskie. Mój lekarz powiedział nawet że buspiron dobrze wygląda na papierze ale nie działa.