-
Postów
1 388 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zburzony
-
Jutro zamierzam iść do lekarki m.in. po skierowanie na morfologię, chcę sprawdzić w jakim stanie są moje bebechy teraz kiedy biorę wiele leków, nie piję i nie tykam używek. Do tej pory było tak że wszystko było w normie, nawet kiedy badałem się w trakcie wieloletniego nadużywania wszystkiego w ogromnych ilościach. Lekarka wtedy powiedziała mi że mam wielkie szczęście że nie zrobiłem sobie krzywdy i że mam silny organizm. Pytanie tylko czy teraz jak skończyłem 40 lat jest to nadal aktualne. Co do wortioksetyny, widziałem kiedyś francuski dokument o antydepresantach i była mowa też o niej, chodziło o faceta który biorąc ją bardzo się zmienił, wręcz stał się innym człowiekiem i rodzina cierpiała. U faceta zaszły trwałe zmiany po wortioksetynie które nie cofnęły się po odstawieniu. Być może ten lek jest jednak w stanie zmienić coś w organizmie czy psychice permanentnie.
-
@eleniq nie chodziło tylko o nastrój, najlepsze było to jak otworzyłem się na ludzi, zacząłem szukać kontaktu, pisać do wszystkich, nawet kobietę wtedy poznałem bliżej. Było odczuwalne też działanie przeciwlękowe choć przez parę dni lęk był zwiększony. Ale co najbardziej mnie zaskoczyło to uczucie że zmieniam się jako człowiek, staję się lepszą wersją siebie. Nigdy wcześniej ani potem żaden lek czegoś takiego nie spowodował. PS oczywiście nie brałem wtedy tylko arypiprazolu, bo jeszcze wenlafaksynę na pewno i coś innego, nie pamiętam już co, pewnie jeszcze jeden antydepresant.
-
@ciechanowskikiedyś miałem cholerny problem z poceniem się w stresie, cały oblewałem się potem niezależnie od pogody. Pamiętam kiedy jako dzieciak w podstawówce siedziałem w ławce i czuję jakbym się topił od środka, ciuchy przyklejone do ciała. Tak przez lata było, jeszcze na studiach pociłem się kiedy musiałem rozmawiać z kimś nieznajomym, do tego kaszlałem jakbym miał płuca wypluć. Ale dzięki lekom to się bardzo poprawiło, znacznie mniej się już stresuję i spinam, nie pocę się i nie kaszlę cały czas. To nie jakiś konkretny antydepresant sprawił tylko biorąc je przez lata czułem jak się poprawia. Ale od niedawna wyraźnie pocę się mniej nawet kiedy jest gorąco i pracuję na słońcu. Oczywiście mi to nie przeszkadza, nie wiem tylko czy to jest dobre dla zdrowia, może przez to jest gorsza termoregulacja, nie wiem. Też zdarzały mi się chwilę kiedy byłem blisko płaczu bez powodu ale ostatnio dość dawno. Co innego wzruszenie się na filmie, czasem jestem w szoku i głupio mi że tak się wzruszam hehe, ale ostatnio nie włączam nawet TV także problem z głowy. Czyli będziesz odstawiać wortioksetynę i nie brał żadnego leku?
-
Tak swoją drogą to zauważyłem że dużo mniej się pocę biorąc wortioksetynę, tak samo jak parę osób pisało. Dziwne i ciekawe to jest, nie wiadomo czy jest to dobre dla organizmu.
-
To prawda, ja ciągle szukam "idealnego zestawu" leków na którym nie będzie lęku, fobii społecznej, smutku i apatii/anhedonii. Zdarza się że to się udaje i mam okresy bardzo dobrego samopoczucia przez dłuższy czas. Tylko albo leki słabną, albo po prostu chcę sprawdzić coś innego i znowu mieszam. Aktualnie jest na tyle pozytywnie że zmniejszam ilość leków, wybieram ten który w zestawie moim zdaniem najmniej robi i go wywalam. Sama ilość leków które biorę jest nienormalna, zdaję sobie sprawę. Ale skoro nie tylko nie dzieje mi się krzywda a jest wyraźna poprawa, znaczy to że nie błądzę we mgle. Co więcej, 20 lat już testuję leki, brałem wszystko prawie i wiem co jest sens łączyć a co wbrew przeciwnie. Mam jednak zaburzenia osobowości a więc trochę większy problem niż "czysta" depresja i szerokie spektrum objawów. Sądzę że antydepresant, coś na lęk i neuroleptyk to u mnie dobre rozwiązanie. Niedawno kiedy byłem zbyt pobudzony i lękliwy po m.in. moklobemidzie, wróciłem do amisulprydu który kiedyś mi przepisano w podobnym stanie. Od pierwszej tabletki się poprawiło. Ale przyznaję się, najlepiej kiedykolwiek czułem się biorąc tylko jeden lek, konkretnie fluwoksaminę i duloksetynę. Z tym że każdy doświadczony zawodnik wie, że leki z czasem tracą moc a wtedy jedynym wyjściem jest zmiana.
-
W ulotce wortioksetyny nie ma nic o interakcji z kawą ale nie raz czułem będąc na jakimś leku że kawa mi nie służy i musiałem ją ograniczyć. Byłem kiedyś kawoświrem pijącym 8-9 kubków dziennie, teraz na szczęście się uspokoiłem i piję max 4. Wydaje mi się że jest interakcja między kofeiną a antydepresantami. Biorąc duloksetynę dostawałem po kawie mega kopa energii dlatego piłem jedną za drugą.
-
Na tą chwilę refundowane są tylko opakowania 56 tabletek 5 i 10 mg. Swoją drogą za tydzień będę się widział z lekarzem i spytam go co myśli o podniesieniu wortioksetyny do 15 mg. To jest starszy facet i ode mnie dowiedział się o istnieniu tego leku ale bez problemu wypisał. Tylko trochę o nim przeczytał i stwierdził że czemu nie;)
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
zburzony odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Myślę o tej mirtazapinie też z tego względu że działa silnie na noradrenalinę, tak jak wenlafaksyna i maprotylina które biorę. Efekt mógłby być interesujący, zwłaszcza że na leki noradrenalinowe dobrze reaguję (z wyjątkiem klomipraminy). Miałem w przeszłości problemy z mirtazapiną, konkretnie to zwiększony lęk ale w dawce 15 mg tego nie było, dopiero przy 30 i 45 mg. Ale tak się składa że mam jeszcze z recepty 2 opakowania mirty 30 mg i chyba zacznę ją brać. Lepszy sen też zdecydowanie mi się przyda. -
@eleniq chciałbym wrócić dlatego że tak dobrze go wspominam, to był nie tylko najlepszy neuroleptyk ale w ogóle jeden z najlepszych leków jakie brałem. Nie chodzi o to że obecny zestaw się nie sprawdza. Po prostu po arypiprazolu 7,5 mg było tak dobrze, że chciałbym doświadczyć tego jeszcze raz, choćby na chwilę.
-
TIAPRYD (Tiaprid PMCS, Tiapridal)
zburzony odpowiedział(a) na polinka temat w Leki przeciwpsychotyczne
U mnie tiapryd spowodował dość przyjemne rozluźnienie, bez senności czy zmulenia, po prostu taki delikatny, pozytywny chill. Nie do końca jest to to czego się spodziewałem, ale sądzę że to wartościowy lek, choćby jako alternatywa dla zasranych benzodiazepin. Moja mama ma obecnie pewne przykre problemy wynikające z wieku, a jest totalnym wrogiem leków - tych od lekarza i tych które ja jej sugeruję. Ale szczerze myślę że tiapryd mógłby być naprawdę dobrym rozwiązaniem. Niestety, co oczywiste, do niczego nie mogę jej zmusić. -
Zgadza się, opakowania 56 tabletek 5 i 10 mg są refundowane. Z jakiegoś powodu mam ciśnienie żeby wypróbować ten lek w maksymalnej dawce, na następnej wizycie poproszę dr'a o opakowanie 5 mg. Jednocześnie zmniejszę lub odstawię zupełnie jakiś inny lek który teraz biorę.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
zburzony odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
@Samniewiem mirtazapina ma to do siebie że w niższych dawkach usypia a wyższych stymuluje. Jeśli wziąłeś 7,5 mg to cię ścięło dlatego że w tej dawce mirtazapina działa prawie wyłącznie na histaminę czyli sen, zamulenie. Od 30 mg w górę działa bardziej na noradrenalinę stąd pobudzenie. Ja biorąc 45 mg byłem od razu bardzo pobudzony, ale z jakiegoś powodu długo to nie trwało i przeszło w zmęczenie i senność. Z tym że ja generalnie na mirtazapinę nie reaguję zbyt dobrze. -
@Fobik 89 te 2 leki w tak wysokich dawkach to tzw. California rocket fuel, amerykański lekarz dr Stahl to wymyślił. Miło że dobrze na ciebie działa. Sam tego próbowałem ale w mniejszych dawkach, 300 mg wenlafaksyny i 45 mg mirtazapiny. Przez jakiś czas było bardzo dobrze ale niestety się zesrało, pobudzenie przeszło w senność i pojawił się lęk. Z tym że znając siebie jeszcze pewnie tego spróbuję.
-
@Nerwowy222 myślę że to prawdopodobne że na 150 mg będziesz miał sen jeszcze bardziej zaburzony. Pytanie tylko, czy śpiąc tak krótko jesteś w stanie normalnie funkcjonować i nie jesteś zmęczony w dzień? Ja śpię bardzo krótko (biorę m.in. wenlafaksynę) ale nie jestem zmęczony albo senny w dzień. Dlatego mi to wcale nie przeszkadza. Zdarzało mi się parę lat spać tylko 4 godziny na dobę i normalnie funkcjonować, dlatego miałem w dupie ile godzin śpię.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
zburzony odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Nie, raczej jest na odwrót, mirtazapina z wenlafaksyną to popularne połączenie, te dwa leki dobrze się razem komponują. @Fobik 89 jak najbardziej. Sam brałem najwięcej 45 mg ale znam osoby które brały 90 albo i więcej nawet. Pytanie tylko czy to nie za dużo na start. -
Biorę od niedawna 75 mg maprotyliny na noc, zainteresowałem się tym lekiem z uwagi na to że ma profil przeciwlękowy i uspokajający, a także ponieważ działa praktycznie tylko na noradrenalinę. Na leki tego typu zawsze dobrze reagowałem, noradrenalina w moim przypadku nigdy nie powodowała lęku a wręcz przeciwnie. Śpię tak samo jak zawsze czyli krótko i budzę się właściwie w nocy a zasypiam koło 21. W ciągu dnia jestem chyba lekko spowolniony jeszcze. Szybko zauważyłem poprawę jeśli chodzi o objawy fobii społecznej, konkretnie pewne zachowania które w kontakcie z ludźmi przejawiałem zniknęły. Ale na nastrój jeszcze nie ma wpływu, jest jak było czyli dość płasko ale stabilnie.
-
ZUKLUPENTIKSOL (Clopixol, Clopixol depot)
zburzony odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Leki przeciwpsychotyczne
Wziąłem 10 mg i zbudził mnie dopiero telefon z pracy. Zwykle budzę się koło 3ciej w nocy, także spodziewałem się wstać parę godzin później, o 6tej na przykład, tymczasem spałem do 9tej. Byłem lekko zamulony w ciągu dnia ale nie tak jak byłbym po kwetiapinie na przykład. -
@alexy biorę wenlafaksynę od dawna, zresztą to był pierwszy lek który dobrze na mnie zadziałał i brałem długo, obecnie chyba już czwarty raz do niego wróciłem. Zawsze go dobrze toleruję, jedyne zaburzenia ze strony żołądkowej jakie miałem to zmniejszony apetyt. W każdym razie, efekty uboczne z reguły występują na początku stosowania leków, także to trochę nietypowe że u ciebie pojawiły się tak późno. Ale wydaje mi się że mimo wszystko powinny z czasem ustąpić. Może spróbuj jeszcze trochę się pomęczyć, a jeśli nic się nie zmieni wkrótce pogadaj że swoim lekarzem, może zaleci zmianę leku. PS Wenlafaksynę powinno się brać po posiłku, robisz tak?
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@warning no pewnie, wcześniej nie było żadnego problemu z dostępnością w aptekach zwykłego trazodonu w różnych dawkach, zapewne niedługo wróci do normy. Wpisz w wyszukiwarkę trazodon mp tam znajdziesz opis leku, informacje o dawkach z cenami itd. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Ja właśnie wolę trazodon normalny, nie o przedłużonym uwalnianiu. Działa szybciej i krócej muli. Brałem 150 mg i dobrze wspominam, w nocy się lepiej śpi a w dzień jest energia. Tabletka dzieli się na pół, nie na 3 części. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@hopefully.00 o to spoko, znaczy że trazodon dobrze na ciebie działa nawet w niskiej dawce. Czyli możesz brać i te 75 mg a zwiększyć ewentualnie dopiero kiedy działanie osłabnie. -
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
zburzony odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
@hopefully.00 myślę że tak, w dawce 150 mg. Ja czuję aktywizację w dzień po tej dawce trazodonu, ale uważam że lepiej sprawdza się trazodon zwykły, nie o przedłużonym działaniu. -
TIAPRYD (Tiaprid PMCS, Tiapridal)
zburzony odpowiedział(a) na polinka temat w Leki przeciwpsychotyczne
Rzeczywiście, bardzo ciekawy lek z opisu. Zbliżony do amisulprydu który biorę. Na pewno będę chciał kiedyś spróbować.